Goszczę u siebie na chwilkę legendę. Podzielę się fotkami i moją prywatną opinią.

Najpierw fotki:













Metki - w temacie ładnych/brzydkich - myślę że w takim modelu Vatek mógłby się pokusić o coś extra.
Skosy - dłuuugaśne - jak u Vatków - jesli ktoś potrzebuje dlugawą 5 to spokojnie 5 Pamira wystarczy. Przy wątpliwościach z rozmiarem - krótszy powinien być ok.
Materiał - na metkach widać że to jest bawełna. W dotyku - miękka bardzo przyjemna w dotyku bawełna. Porównanie między Pamirem a chustami bawełnianymi jest podobne jak między polskimi ręcznikami frotte a ręcznikami z bawełny egipskiej.
Żeby porównać to do czegoś bardziej znanego - możnaby powiedzieć że to tak jakby jedna nić chusty była konopna - sztywnawa "zgrzebna" a druga zrobiona z wiskozy bambusowej - jak w no-cottonach Nati z 2011.
Chusta przt tym jest zgrzebnie niedokładna, widac pasy wynikające z grubości nici w watku i osnowie. Są też babolki jak na fotce.

Do farbowania będzie cudowna, do noszenia w "naturze" - ryzykowna bo śmietankowo-biała.

Nosi bardzo dobrze i łatwo się wiąże. Ten który mam jest jeszcze niezłamany, wygląda jak nieprany - ale tego nie wiem. Jest średnio gruby, coś jak rapalki - solidnie tkany.
Nośnościa porównałabym do bawełny z domieszką - nie do czystych chust bawełnianych - szczególnie pasiaków tkanych skośnie.

Cena - pozostawię do uznania zainteresowanym.