Mój Witek jeszcze malutki, ale już zaczynam myśleć o większych pieluszkach, bo rośnie chłopak szybko i niebawem noworodkowy stosik przestanie wystarczać. Mam więc pytanie, co polecacie? Czy jakieś "mniejsze onesize" dadzą radę? (i jakie firmy mają "mniejsze OS"?) Czy raczej rozmiar M? Z przyczyn finansowych wolałabym OS, ale jeśli będę musiała czekać, aż do nich dorośnie, to mogę coś rozmiarowego kupić.
Wiem, że to w dużej mierze kwestia indywidualna, ale chętnie bym poczytała o Waszych doświadczeniach, żeby nie utopić kasy w czymś całkiem bez sensu.