może to niekoniecznie ten temat, ale może jednak
Powiedzcie mi proszę jak wkładać wkład do kieszonki dopiero-co-nie-noworodka? nastawialiśmy się głównie na nie, do tej pory z racji (nie)wielkości syna były jednak małe otulacze i ręczniki z ikei. Teraz w końcu chciałabym przechodzić na kieszonki - ale mam taki chyba banalny (?) problem...
Wkład wkładać przed czy po zapięciu napów zmniejszających? No i co robić jak naciągam górę - gumki znaczy się, żeby zapiąć przód... wkład wtedy chwytam też czy tylko samo "opakowanie"? I czy wtedy wkład się nie przesuwa za bardzo i nie układa źle?
Wiem, może głupie te moje pytania, ale jakoś póki co wydaje mi się, że z otulaczami idzie mi łatwiej, choć to kieszonki miały być lekkie, łatwe i przyjemne