a jednak dojrzałam do sprzedaży wszystkich chust hehehe, w sumie ten wątek sprawił, że zaczęłam sama sobie zadawać pytanie: a na co mi tego tyle hue hue hue i poleciały na sprzedaż
a jednak dojrzałam do sprzedaży wszystkich chust hehehe, w sumie ten wątek sprawił, że zaczęłam sama sobie zadawać pytanie: a na co mi tego tyle hue hue hue i poleciały na sprzedaż
poleciały wszystkie
mą miłość przelałam na pieluchy
teraz się zastanawiam,co by tu ...
a uzupełniam mozolnie, łatwo nie jest, nie do wszystkich mam jeszcze foty, bo stos robiony był wieki temu a poza tym nie jest łatwo opisać wszystkie te chusty i nosidła chociaż przyznaję, jest tam kilka "perełek"
A ja swoją pierwszą zostawiłam, zapakowałam, głęboko schowałam i nawet mnie nie kusi. Zara to - bosko ufarbowana przez LIV nasza na piękny kolor zielono-czerwony! Dla córy.
syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu
U mnie został tylko MT: prezent urodzinowy dla męża zamówiony u Melkaj z logo Wisły Kraków + jedna kółkowa, która jest tak ściorana, że po prostu było by mi wstyd oferować ją za pieniądze. Reszta poszła, nawet nie pamiętam do kogo.
Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007
Mam swóje skarby w szafie, ale o tyle nie wpisuję się w wątek, że nigdy nie ciągnęło mnie do posiadania stosiku, więc raczej nie poszalałabym ze sprzedażą
moje szczęścia: 21.12.2006, 22.11.2008