Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 46

Wątek: Odpieluchowanie - zbiór porad tworzymy

  1. #21
    Chustofanka Awatar mila_la
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    gdzieś nad morzem
    Posty
    249

    Domyślnie

    dla nas temat bardzo aktualny i coraz bardziej mnie martwiący niestety
    Nasz mały za nic w świecie nie chce się dać posadzić na nocnik. Nocnik stoi u niego w pokoju, był czas, ze stał w łazience, ale przeniosłam żeby było mu bliżej i poręczniej po niego sięgnąć, no i żeby się oswajał. Sadzać zaczęłam go jak tylko zaczął siedzieć, zwłaszcza na kupki, które mu wtedy pamiętam wyjątkowo ciężko szły. To się sprawdzało, bo na nocniczku szło mu dużo lepiej i nie męczył się z nimi tak bardzo. No ale gdzieś tak około roku kupki tak mu się poprawiły, ze robił je niezauważalnie w pieluchę, przy czym zaczął nawet sygnalizować, ale co tam, po fakcie. Przychodził i pokazywał na pieluszkę, tyle, ze kupa już była w środku Próbowałam wysadzać go o stałych mniej więcej porach, ale każde posadzenie na nocnik kończyło się strasznym płaczem, żeby nie powiedzieć rykiem. A od kiedy zaczał się sam poruszać to po prostu zwiewał mi z tego nocnika. Chwilowo zupełnie odpuściłam, ale czuję już nóż na gardle, bo Mały rośnie, a na nocnik ani myśli siadać. Co gorsza teraz to mu nawet kupa w pieluszcce nie przeszkadza, o siku już w ogóle nie wspominam.
    Sorki za długi wywód, ale zastanawiam się co robić?? Przekonywać go na siłę do nocnika czy raczej poczekać może sam dorośnie do tego? Myslałam, żeby spróbować z nakładką na sedes, ale on strasznie drobniutki jest i chyba by mi wpadł do srodka A może macie jakieś sprawdzone sposoby na przekonanie dziecka do nocniczka??

  2. #22
    Chusteryczka Awatar Ire
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków NH, Suwalszczyzna zawsze :)
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ja nie miałam takiego buntu, ale jak już jakikolwiek się pojawiał, to wyszłam za założenia że wszelkie środki dozwolone, czyli bajka na komputerze a jeszcze lepiej na telefonie, ciastko w łapkę czy smaczny soczek... Jak chce zejść to idzie, ale za góra 5 minut z powrotem i tak do skutku. A gdy już siknął w nocnik to za każdym razem radocha, podrzucanie do góry, kręcenie samolota z powtarzaniem że to dlatego, że zrobił si do nocnika.
    Ogólnie 1,5 roczku to żaden definitywny termin nocnikowania, znam dzieciaki wcześniej nie sadzane bo bunt, a około 2 urodzin same odpieluchowały się szybko. Aaa, ciepło jest na trawkę większość dzieci chętnie sika
    od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
    od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
    od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3

  3. #23
    Chustomanka Awatar Niezapominajka
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    850

    Domyślnie

    Ja myślałam że jestem kreatywna, ale przy moim dziecku wysiadłam. Nie pomaga nic, groźbą, prośbą czy przekupstwem.....
    Jak nauczyła się siadać to na nocniku ksiązki czytałam i zejść nie chciała, a popołudnia nam mijały z suchą pieluchą. Odkąd nauczyła się chodzić to od nocnika uciekała, teraz już nie ucieka, siada i robi siku, ale tylko jak ją zachęce jakąś zabawą albo przekupie żelowym misiem. Sama nie woła, a nawet jak pytam to mówi że nie chce......
    I co tu zrobić z takim przypadkiem?

  4. #24
    Chustofanka Awatar mila_la
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    gdzieś nad morzem
    Posty
    249

    Domyślnie

    Dzięki Ire, trochę mnie pocieszyłaś Zwłaszcza tym, że są takie dzieci, które wczesniej nie sadzane i tak ostatecznie przestają sikać w pieluchy. U nas bajeczka na nocniku może się sprawdzić, bo Mały uwielbia pszczółkę maję, wiec może skłoniłoby go to do wysiedzenia na nocniczku. Choć on się tak na tej bajce wyłącza i emocjonuje, że zapomina o bożym świecie i boję się, ze o potrzebach fizjologicznych też mógłby zapomnieć he he
    Muszę znowu popróbować, zobaczymy, a jak nie będzie chciał to najwyżej odpuszczę żeby go nie zrazić i poczekam na bardziej odpowiedni moment
    Podoba mi się podejście niektórych mam tu, np. mamaulki wczesniej o tym pisała, że w pewnym momencie po prostu zakłada dziecku majteczki zamiast pieluszki, mówi musisz teraz siusiać do nocniczka i tyle. Może to trochę radykalne i gwałtowne dla dziecka, ale skoro przynosi dobre rezultaty, to mi się podoba. Chociaż boję się, ze może nie u każdego dziecka się sprawdzić, a mój Malec ma wyjątkowo rozwinięte poczucie samodecydowania o sobie

  5. #25
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Lublin/Londyn
    Posty
    145

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mila_la Zobacz posta
    dla nas temat bardzo aktualny i coraz bardziej mnie martwiący niestety
    Nasz mały za nic w świecie nie chce się dać posadzić na nocnik. Nocnik stoi u niego w pokoju, był czas, ze stał w łazience, ale przeniosłam żeby było mu bliżej i poręczniej po niego sięgnąć, no i żeby się oswajał. Sadzać zaczęłam go jak tylko zaczął siedzieć, zwłaszcza na kupki, które mu wtedy pamiętam wyjątkowo ciężko szły. To się sprawdzało, bo na nocniczku szło mu dużo lepiej i nie męczył się z nimi tak bardzo. No ale gdzieś tak około roku kupki tak mu się poprawiły, ze robił je niezauważalnie w pieluchę, przy czym zaczął nawet sygnalizować, ale co tam, po fakcie. Przychodził i pokazywał na pieluszkę, tyle, ze kupa już była w środku Próbowałam wysadzać go o stałych mniej więcej porach, ale każde posadzenie na nocnik kończyło się strasznym płaczem, żeby nie powiedzieć rykiem. A od kiedy zaczał się sam poruszać to po prostu zwiewał mi z tego nocnika. Chwilowo zupełnie odpuściłam, ale czuję już nóż na gardle, bo Mały rośnie, a na nocnik ani myśli siadać. Co gorsza teraz to mu nawet kupa w pieluszcce nie przeszkadza, o siku już w ogóle nie wspominam.
    Sorki za długi wywód, ale zastanawiam się co robić?? Przekonywać go na siłę do nocnika czy raczej poczekać może sam dorośnie do tego? Myslałam, żeby spróbować z nakładką na sedes, ale on strasznie drobniutki jest i chyba by mi wpadł do srodka A może macie jakieś sprawdzone sposoby na przekonanie dziecka do nocniczka??
    A moze to jeszcze nie jest ten etap, kiedy dziecko jest gotowe. Ja probowalam jak moja coreczka byla mniej wiecej w takim wiku i tylko sie frustrowalam a jak skonczyla 20 miesiecy to w tydzien i juz sikala do nocnika. A moze sprobuj zostawic ten nocnik na chwile i lap siusiu czy kupe na pieluche rozlozona czy gazete jesli to kupa. Albo wstaiaj go do wanny polej nozki ciepla woda i mow siusiu do niego. Mozesz tez sprobowac go trzymac nad miska ale to tez moze nie chciec skoro ucieka od nocnika. Poczytaj sobie troche o elimination communication czyli wychowaniu bezpieluchowym bo widac, ze probowalas wysadzac wiec chyba cos slyszalas na ten temat a tam sa dobre rady. I najwazniejsze to daj czas sobie i dziecku. latwiej to napisac niz zrobic bo jak tez sie nie raz denerwowalam jak mi mala siusiala gdzie popadnie. Powodzenia.

  6. #26
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Syn mój starszy w zasadzie NIGDY nie dał się posadzić na nocnik. NIGDY - do dnia, w którym się odpieluchował. zrobił to sam, w JEDEN dzień.

    dłuuuuuugo nam kazał czekać, ale jak zrobił, to porządnie, a my zrobiliśmy

    Młodszy, to zupełnie inna bajka
    od jakiegoś czasu przychodzi informować, że szykuje się grubsza sprawa i wydusza z siebie pokaźne kupsko do nocnika. btw, uważam to za lekki koszmarek. Starszy do nocnika tylko siusia i to czyszczenia nie jest takie koszmarne

    wydaje mi się, że CIERPLIWOŚĆ i czekanie na dziecko, to jedyna słuszna opcja. nie na darmo tyle się mówi o wpływie treningu czystości na człowieka

  7. #27
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    Moja też nie chciała siadać na nocnik więc odpuściłam nie sadzałam, jednego dnia nie chciała założyć pieluszki więc nie założyłam a miała już wtedy 2,5 roku i od tego dnia się odpieluchowała sama zaczęła siadać na nocnik, zakładam jej tylko pieluszkę do snu. Pochwalę się dziś rano pieluszka pierwszy raz była sucha Ja też myślę że nie ma co naciskać dziecko musi dojrzeć u nas przebiegło to całkowicie bezstresowo i na luzie

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  8. #28
    Chustoholiczka Awatar Tola_zet
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    4,167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    od jakiegoś czasu przychodzi informować, że szykuje się grubsza sprawa i wydusza z siebie pokaźne kupsko do nocnika. btw, uważam to za lekki koszmarek. Starszy do nocnika tylko siusia i to czyszczenia nie jest takie koszmarne
    dwa dni temu, mój syn zażyczył sobie na nocnik, kupa w pieluszce już była, ale dołożył resztę do nocnika OMG, OMG, OMG!!!! ja nie byłam w stanie tego umyć, chryste, naprawdę miałam ochotę na formu napisać pytanie - jak wyczyścić nocnik. Ja już wolę żeby robił w pieluchę .

    Dzisiaj jadę kupić nakładkę na toaletę a nocnik wywalam z hukiem

  9. #29
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tola_zet Zobacz posta
    Dzisiaj jadę kupić nakładkę na toaletę a nocnik wywalam z hukiem
    i to jest zaleta dużych dzieci i pozapieluchowego załatwiania

  10. #30
    Chustoholiczka Awatar Tola_zet
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    4,167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    i to jest zaleta dużych dzieci i pozapieluchowego załatwiania
    odkąd Jasiek zaczął mówić, to wiem, że duże dzieci to jest to co kocham najbardziej , a jeszcze jak dojdzie kibelek ach, ach... dlaczego nie mogę urodzić dwulatka

  11. #31
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ja by chciała pięcio
    zawsze chciałam

  12. #32
    Chustoholiczka Awatar Tola_zet
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    4,167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    ja by chciała pięcio
    zawsze chciałam
    hahahaha! no tak, pięknie to pokazuje perspektywę - co dla kogo znaczy DUŻE dziecko

  13. #33
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tola_zet Zobacz posta
    hahahaha! no tak, pięknie to pokazuje perspektywę - co dla kogo znaczy DUŻE dziecko
    ale - kontynuując ten mocarny OT - na pocieszenie napiszę Ci, że ten Mały jest inny i jest (już teraz ) przeuroczy

  14. #34
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tola_zet Zobacz posta
    Dzisiaj jadę kupić nakładkę na toaletę a nocnik wywalam z hukiem
    Hy! Po pierwszej kupie w nocniku podjęłam taką samą decyzję. To znaczy z kupnem nakładki. Nocnika nie wywaliłam, przydawał się i jeszcze się przydaje, jak toaleta zajęta, a Młody chce sikać

  15. #35
    Chustoholiczka Awatar Tola_zet
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    4,167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    ale - kontynuując ten mocarny OT - na pocieszenie napiszę Ci, że ten Mały jest inny i jest (już teraz ) przeuroczy
    eh, ten pierwszy rok , może jakaś delegacja mi się trafi ?

    Cytat Zamieszczone przez Amparo Zobacz posta
    Hy! Po pierwszej kupie w nocniku podjęłam taką samą decyzję. To znaczy z kupnem nakładki. Nocnika nie wywaliłam, przydawał się i jeszcze się przydaje, jak toaleta zajęta, a Młody chce sikać
    ooo słusznie! siku do nocnika mówimy stanowcze TAK!

  16. #36
    Chusteryczka Awatar Ire
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków NH, Suwalszczyzna zawsze :)
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Oj tam, przesadzacie. naewam dużo wody żeby kupsko odkleiło się od nocnika, wylewam to do sedesu, doczyszczam kulą papieru toaletowego i płuczę ze 2 razy. Oczywiście, ucieszyłabym się jakby się przeniósł na sedes, ale skoro woli nocnik... A po zrobieniu w pieluszkę odczyszczanie tyłka też niełatwe czasem, nie mówiąc o wielo
    od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
    od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
    od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3

  17. #37
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    [...]
    wydaje mi się, że CIERPLIWOŚĆ i czekanie na dziecko, to jedyna słuszna opcja. nie na darmo tyle się mówi o wpływie treningu czystości na człowieka
    dzięki za te słowa bo już tracę nadzieję przy dziewczynkach... doskonale wiedzą co to nocnik, ba czasem nawet korzystają... ale mimo przypominania, próbowania sadzania nadal służy on do siedzenia i tyle... nie chcą się pozbyć pieluch...
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  18. #38
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ire Zobacz posta
    Oj tam, przesadzacie. naewam dużo wody żeby kupsko odkleiło się od nocnika, wylewam to do sedesu, doczyszczam kulą papieru toaletowego i płuczę ze 2 razy. Oczywiście, ucieszyłabym się jakby się przeniósł na sedes, ale skoro woli nocnik... A po zrobieniu w pieluszkę odczyszczanie tyłka też niełatwe czasem, nie mówiąc o wielo
    no, nie wiem... sorry, ale takie "luksusy" i zabawy jak moczenie, płukanie, kulki papieru toaletowego i inne atrakcje, to nie dla mnie i moich dwóch hiperaktywusów
    zwłaszcza, że ja się tych kup najzwyczajniej w świecie brzydzę i taki bliski kontakt... brrrrr!

    Odynko, to zapewne kwestia CHWILI, zobaczysz.
    ja też bywałam bliska utraty nadziei, a sprawa naprawdę zajęła Kajtkowi JEDEN dzień. w środę korzystał na maxa z pieluchy, w czwartek już nie, a w piątek dostawałam w pracy od zadziwionego Memża smsy potwierdzające odpieluchowanie

  19. #39
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    307

    Domyślnie

    Podczytuję wątek, bo zaczęłam znów definitywne pożegnanie z pieluchami. Brzmi śmiesznie, wiem, to taki pieluchowy oksymoron - definitywnie i znów No bo mieliśmy już kilka podejść, w tym pierwsze pół roku temu b.poważne i z sukcesami, jednak pewnie sygnały pokazały, że to nie czas jeszcze. Teraz jest o niebo lepiej, i dziecię rozumne i wygadane i sobie da wytłumaczyć i czai. No w teorii czai

    Dołączam do OT, żeby potwierdzić poniższe

    odkąd Jasiek zaczął mówić, to wiem, że duże dzieci to jest to co kocham najbardziej , a jeszcze jak dojdzie kibelek ach, ach... dlaczego nie mogę urodzić dwulatka


    oraz dopowiedzieć, że myślę tak za każdym razem, póki nie wezmę mej słodko dziarskiej Młodszej na ręce i nie zobaczę, jakie mniejsze niegadające a już większość czające dziecia są fajne!
    Ale wracając z tej OT-podróży do tematu, mnie brzydzą te nocniki z kupą, a synowi też nocnik jakoś nie sprzyja. Niebiosa zesłały mi w weekend szwakiergę, która sama z siebie przywiozła nakładkę na sedes wygrzebaną z jakiegoś stryszkowego składziku. I tak oto jutro porzucam nocnik i kładę nakładkę i - może się to komuś przyda - motywujące dla takich chłopaczków dwulatków może być nagroda w postaci samodzielnego spuszczania wody po sukcesie.. (podczytane z innego wątku).
    Ostatnio edytowane przez robbrojka ; 06-01-2014 o 22:21

  20. #40
    Chustofanka Awatar mama_maleństwa
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    170

    Domyślnie

    Decydujące było pójście do żłobka, córka mi się praktycznie odpieluchowała w trzy dni od pójścia "między dzieci". Presja grupy spowodowała, że zaczęła wołać za potrzebą.

    I nakładka na sedes też pomocna. Bo wiek jest teraz buntowniczy, więc wszytko jest na NIE i nocnik też był be. Ale sprawę załatwia pytanie" Wolisz na nocnik czy na ubikację?"

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •