Strona 24 z 35 PierwszyPierwszy ... 14161718192021222324252627282930313234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 480 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

  1. #461
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    Tak na sucho pisze o wodzie zurzywanej przes pralke.srednio na cykl idzie 50 litrow 1m szescienny starcza na 20 pran ja place za 1 m zimnej wody ok 8 zl.

    Wysłane z mojego HUAWEI G510-0200 przy użyciu Tapatalka
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

  2. #462
    Chustofanka Awatar Megi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    ...
    potem swoje 3 grosze dołożyła fizjoterapeutka, którą na wizycie kontrolnej zaniepokoiło zbyt szerokie stawianie nóżek przez młodego, niewłaściwe u dziecka które chodzi już od 4 miesięcy. zaleciła powrót do pampków na tydzień i obserwację, czy jest zmiana. no i jest dzieć ewidentnie lepiej stawia stópki, bardziej na wprost niż na boki… jak widać twardy ładunek między nogami w postaci zmoczonych wkładów bambusowych rzeczywiście wpływa na rozwój motoryczny....
    to może zamiast wkładów bambusowych przejść na tetrę + otulacz? hmmm... tak się zastanawiam głośno. na pewno jest mniej sztywna i nie wpłynie negatywnie na rozstaw nóżek.

    co do rachunków za wodę, to tu znalazłam takie zestawienie, z którego wynika, że zapieranie ręczne pieluch i kilkukrotne spłukiwanie kup do wc (no u mnie to nie schodzi za jednym zamachem) też ma spory wpływ na wysokość rachunku

    * 75-115 litrów zużywa pralka podczas jednego cyklu prania

    * 30-40 litrów zużyjemy biorąc dziesięciominutowy prysznic
    * 38 litrów zużywamy podczas ręcznego mycia naczyń
    * 11 litrów potrzeba na spłukanie toalety
    * 6-10 litrów wody wylatuje z kranu w ciągu minuty

    a sprawa odparzeń to u nas rzecz naturalna. w pampkach co jakiś czas też się zdarzają. i nie tylko zęby mają wpływ na zakwaszenie kupy.
    Zosia (08.2011), Tadzio (04.2013) i Stefcia (07.2014)

  3. #463
    Chustofanka Awatar Megi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olazola Zobacz posta
    Tak na sucho pisze o wodzie zurzywanej przes pralke.srednio na cykl idzie 50 litrow 1m szescienny starcza na 20 pran ja place za 1 m zimnej wody ok 8 zl.

    Wysłane z mojego HUAWEI G510-0200 przy użyciu Tapatalka
    olazola, słuszna uwaga - płacimy za m3 nie za litry
    Zosia (08.2011), Tadzio (04.2013) i Stefcia (07.2014)

  4. #464
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    kurczaki, no nie wiem jak przeliczać i kalkulacji tu nie zrobię… ale faktem jest, że jedyną zmianą w porównaniu do wcześniejszego trybu życia, jaką zanotowałam w ostatnim kwartale, było przejście na wielo. nie widzę żadnych innych przyczyn tego gigantycznego rachunku za wodę.
    ja przed praniem nastawiam pieluchy na samo płukanie, potem dorzucam ciuchy + płyn i NP i wstawiam pranie. do tego stripping, zapieranie… sporo tej wody idzie na pieluchy IMO

    Megi, myślałam o tetrze ale mój sikacz już duży jest i musiałabym ją zmieniać co 30 min. a przy moim chodzącym dziecku każda zmiana pieluchy to wielka walka o utrzymanie go w statycznej pozycji przez kilkanaście sekund, chyba nie dałabym rady.



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  5. #465
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    Megi, myślałam o tetrze ale mój sikacz już duży jest i musiałabym ją zmieniać co 30 min. a przy moim chodzącym dziecku każda zmiana pieluchy to wielka walka o utrzymanie go w statycznej pozycji przez kilkanaście sekund, chyba nie dałabym rady.
    Nie mam porównania do innych dzieci ale moja im jest większa tym rzadziej siku robi, za to większe ilości. My od samego początku na tetrze i kiedyś zmienialiśmy co te 30 minut a teraz i po 3-4h jest czasem nadal sucha, więc nie ma tragedii z tym zmienianiem.
    Jeszcze inna sprawa, że jeśli w mokrym chodzi to też pewnie odparzeniom nie pomaga (bo mikropolar taki pewnie do końca suchy też nie jest, co? ja nie kieszonkowa, więc tylko gdybam)
    aha, no i zapieranie to jest wg mnie najgorszy pochłaniacz wody - może papierki stosować i tym zapieranie wyeliminować?


  6. #466
    Chustofanka Awatar Megi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    463

    Domyślnie

    z kalkulacji zrobionej na szybko na kolanie wynika, że pranie pieluch (z wcześniejszym zapieraniem, spłukiwaniem i płukaniem) wcale drogie nie jest Ja nigdy nie odnotowałam wzrostu rachunku za wodę (choć sam fakt pojawienia się dziecka/dzieci wpłynął na podniesienie rachunków za wszystko... ale przecież więcej mycia, gotowania itp.) ale wasze wcześniejsze wypowiedzi sprawiły, że zaczęłam szukać ile faktycznie zużywa się na pranie. Przeliczając litry to wydaje się duuuużo, jednak zużycie i opłaty są za 1m3 (1000 litrów), a to już nie wychodzi tak kosmicznie

    kustafa, ja u siebie stosowałam zasadę, że im starsze dziecko tym chudszy wkład (oczywiście mam na myśli warunki domowe, bo spacery itp. to inna sprawa) i obowiązkowo miało być mokro. Córa jak miała 1,5 roku to dostawała już tylko tetrę w otulaczu (często była sadzana na nocnik), a mój obecny roczniak dostaje poza tetrą wkładkę z mikrofibry (bo jeszcze nie nocnikowy). Kieszonki to tylko na wyjścia lub jak zabraknie otulaczy.
    Zosia (08.2011), Tadzio (04.2013) i Stefcia (07.2014)

  7. #467
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2014
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    ooo, coś w tym jest. wkładam grubsze wkłady na przód pieluchy (żeby zwiększyć chłonność), więc może to od tego? jutro dam coś cieńszego i mam nadzieję, że będzie lepiej. choć u nas zaczerwienienie to nie tylko przy napletku, ale też po bokach prącia i przy jąderkach. no ale mechanizm (napinanie->obcieranie) może być ten sam…
    dzięki fenesterka
    Na to zaczerwienienie to sprobuj zaparzyc herbate rumiankowa i potem w letniej zmocz wacik i przemyj okolice czerwone. Nam ten zabieg pomógł

  8. #468
    Chustofanka Awatar kammillka
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Czarna Białostocka
    Posty
    225

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    kurczaki, no nie wiem jak przeliczać i kalkulacji tu nie zrobię… ale faktem jest, że jedyną zmianą w porównaniu do wcześniejszego trybu życia, jaką zanotowałam w ostatnim kwartale, było przejście na wielo. nie widzę żadnych innych przyczyn tego gigantycznego rachunku za wodę.
    ja przed praniem nastawiam pieluchy na samo płukanie, potem dorzucam ciuchy + płyn i NP i wstawiam pranie. do tego stripping, zapieranie… sporo tej wody idzie na pieluchy IMO

    Megi, myślałam o tetrze ale mój sikacz już duży jest i musiałabym ją zmieniać co 30 min. a przy moim chodzącym dziecku każda zmiana pieluchy to wielka walka o utrzymanie go w statycznej pozycji przez kilkanaście sekund, chyba nie dałabym rady.
    może warto pomyśleć o tym jak tę wodę zaoszczędzić na czym innym np. spłuczka z podziałem na 3/6 l, perlator na kran w kuchni by mniej wody szło podczas zmywania można też kupić słuchawkę prysznicową wodooszczędną
    Alicja X.2011 Olga XI.2013

  9. #469
    Chusteryczka Awatar irish_dancer
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    przyszedł właśnie rachunek za wodę za ostatni kwartał (90% na wielo)
    mamy 200zł niedopłaty...muszę zgłebić temat

  10. #470
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    Ja bym w zwiększonym rachunku nie upatrywała się tylko winy wielo bo jednak dzieci rosną bardziej się brudzą z czasem też więcej się wody zużywa do mycia niż u takiego maluszka, wiadomo że przy pieluchach wielorazowych wzrasta zużycie wody to normalne ale nie tylko przez pieluchy są większe rachunki u nas wzrosło w okresie pieluchowania i tak zostało do dziś mimo że pieluch już nie używamy.

    Dodam jeszcze że przez siedzenie w domu też wzrosły opłaty za media, jak pracowałam były o wiele mniejsze rachunki to normalne... bo większość dnia byłam poza domem.

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  11. #471
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    u nas rachunki za wodę też mocno wzrosły od momentu przejścia na wielo, niestety:/ Nie pamiętam dokładnie, ale chyba jakieś 30-40zł/mc. w aspekt ekonomiczny pieluch wielo już dawno nie wierzę Sam zakup tani nie jest, ale naiwnie sądziłam, że pranie nie będzie drogie. Pieluchy piorę co 3 dni - wstępne płukanie w pralce, potem długi program na 60 stopni, potem dodatkowe płukanie... Całość trwa ponad 3h i co? Ostatnio pieluchy zaczęły zalatywać:/ Po 2 m-cach. Lekko mnie to podłamało. To co, nawet tak dokładne pranie nie wystarcza? Muszę kombinować z kwaskiem i strippingiem? I tak co 2 m-ce? Średnio mi się to podoba. I tak zostanę przy wielo, bo je lubię, ale ilość roboty okołopieluchowej zaczyna się robić irytująca. Samo standardowe pranie to nie problem, ale kombinowanie z kwaskiem, stripping, może jeszcze gotowanie w garze (nieee...) to już lekka masakra. A miało być tak pięknie

  12. #472
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Ale dziewczyny, 30-40zl na miesiac to jest paczka pieluch jednorazowych. Jedna. Kazde pieluchowanie kosztuje, nie ma nic za darmo. Ja juz wole wydac ta kase na wode niz na smieci, ktore sie beda setkami lat rozkladac. Poza tym pamietajcie, ze czesto od 30-50% kwoty wydanej na pieluszki zwraca sie po ich sprzedaniu. Zasikanej jedno nie sprzedasz nawet za 5% jej ceny

    Co do zalatywania. Moje przestaly smierdziec, kiedy zwiekszylam ilosc proszku dodawanego do prania. Teraz daje prawie tyle samo co do prania ubran. I nic mi nie smierdzi. Czytalam ostatnio bardzo ciekawy artykul na temat prania pieluch i tego jak trudno o konkretne zalecenia, bo producenci proszkow zmieniaja skladniki. Ja wyszlam z zalozenia, ze zeby pranie sie wypralo musi byc odpowiednia ilosc proszku, a od tego, zeby sie zlogi nie robily jest dodatkowe plukanie. Na razie jest ok. Zadnych strippingow i kwaskowania nie robilam przy drugim dziecku.
    A. 02.2010, T. 06.2012

  13. #473
    Chustomanka Awatar maldita
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Wro
    Posty
    809

    Domyślnie

    To i u mnie kryzys do tego stopnia, że jutro lecę po pierwszą od roku paczkę pieluszek jednorazowych. Odparzenia i otarcia a właściwie rany zaczęły się odkąd młody chodzi. Myślałam, że to przez kieszonki, ale po tetrze i wełnie wygląda podobnie. Jeśli po tygodniu używania jednorazówek wszystko zniknie i nie powróci rzucam wielo w kąt. Może zaczekają na następnego maluszka. Bo w mojej ocenie wielo mają sens dopóki dziecko nie zacznie chodzić .
    Do tej pory ani pranie ani większe zużycie wody mnie nie zrażało, ale jak widzę zmasakrowaną pupę to nie mogę dłużej na to pozwalać. Zawiodłam się na wielo .
    T. 10.2002, J. 02.2013 i J. 03.2015

    ...and up happy hands!
    Ja, doula:
    www.rodzisiemama.pl
    Moje świece: www.facebook.com/elbesoswiece/



  14. #474
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,660

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maldita Zobacz posta
    To i u mnie kryzys do tego stopnia, że jutro lecę po pierwszą od roku paczkę pieluszek jednorazowych. Odparzenia i otarcia a właściwie rany zaczęły się odkąd młody chodzi. Myślałam, że to przez kieszonki, ale po tetrze i wełnie wygląda podobnie. Jeśli po tygodniu używania jednorazówek wszystko zniknie i nie powróci rzucam wielo w kąt. Może zaczekają na następnego maluszka. Bo w mojej ocenie wielo mają sens dopóki dziecko nie zacznie chodzić .
    Do tej pory ani pranie ani większe zużycie wody mnie nie zrażało, ale jak widzę zmasakrowaną pupę to nie mogę dłużej na to pozwalać. Zawiodłam się na wielo .
    a żeby czasem nie ida?
    albo jadl cos nowego?

    po dziś dzień pamiętam jak moja zu miała rany po jednorazówkach,wychodzilysmy z tego kilka tygodni,masci apteczne robione /gotowe nic nie poamgalao.
    przeszłam na wielo i jak reka odjął.

    mi pieluchy zaczely posmierdywac jak żeby szly wtedy zapch po nocy był straszny,no i zeby+olejek =podrażnienie.
    odstawiłam olejek ,zmnniejszylam ilość proszku i się uspokoilo.
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  15. #475
    Chustomanka Awatar maldita
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Wro
    Posty
    809

    Domyślnie

    Jak zęby szły to faktycznie było jeszcze gorzej. Dziś nawet sprawdzałem czy nie idą mu kolejne, bo takie nasilenie przyszło. Okaże się za kilka dni. Po podliczeniu spróbuję jeszcze tylko na tetrze (wełniaki właśnie się lanolinują).
    mTuśka, o jakim olejku piszesz? Tym z drzewa herbacianego?
    T. 10.2002, J. 02.2013 i J. 03.2015

    ...and up happy hands!
    Ja, doula:
    www.rodzisiemama.pl
    Moje świece: www.facebook.com/elbesoswiece/



  16. #476
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,660

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maldita Zobacz posta
    Jak zęby szły to faktycznie było jeszcze gorzej. Dziś nawet sprawdzałem czy nie idą mu kolejne, bo takie nasilenie przyszło. Okaże się za kilka dni. Po podliczeniu spróbuję jeszcze tylko na tetrze (wełniaki właśnie się lanolinują).
    mTuśka, o jakim olejku piszesz? Tym z drzewa herbacianego?
    tak o herbaciany albo lawendowy mi chodzi.
    spróbuj tetre.
    nasmaruj tyłek masłem shea czy czyms naturalnym i tetra na tylek i zobaczysz.
    tetre łatwo wygotujesz jakby się zapchla/zatłuszcila.
    sprobuj po domu same majteczki żeby się wietrzyło.
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  17. #477
    Chusteryczka Awatar ema
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bory Tucholskie
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mTuśka Zobacz posta
    po dziś dzień pamiętam jak moja zu miała rany po jednorazówkach,wychodzilysmy z tego kilka tygodni,masci apteczne robione /gotowe nic nie poamgalao.
    przeszłam na wielo i jak reka odjął.
    Potwierdzam. Też cos podobnego przerabiałam z córką. Koszmar. Pupa cała była raną. Żadna maść nie pomogła tak jak wietrzenie, odstawienie chusteczek nawilżanych, jednorazówek i mączka ziemniaczana Jednak wielo. W pampkach miałam wrażenie, że mała kisiła się tylko.

    Wełniaki i tetra brzmią sensownie w kryzysowej sytuacji.
    Powodzenia!
    Pawel 2006 Milia 2011 Mikolaj 2013

  18. #478
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Niestety u nas mokro od pupy wywołuje jeszcze większe odparzenia, tetra mimo swej naturalności odpada wiec. A przewlekłe odparzenia udaje sie zaleczyć tylko Sudocremem i jednorazowkami



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  19. #479
    Chustomanka Awatar maldita
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Wro
    Posty
    809

    Domyślnie

    To ten olejek może powodować podrażnienia? Hmm, od jakiegoś czasu dodawałam go do płukania. Dobrze, że przypomniałyście mi o mące ziemniaczanej, jakiś czas temu skończyła się, a faktycznie mogłaby pomóc.
    Jeszcze trochę powalczę, od dziś tetra z wełną, ale na wszelki wypadek kupię paczkę jednrazowych.
    T. 10.2002, J. 02.2013 i J. 03.2015

    ...and up happy hands!
    Ja, doula:
    www.rodzisiemama.pl
    Moje świece: www.facebook.com/elbesoswiece/



  20. #480
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Zaczelam pieluchowac wielo core po roczku i roznie bywalo ale jak nie ida zabki lub nie ma luznych kupek to nic sie nie dzieje. Jak widze zaczerwienienie to myje jej pupke i wietrzymy, raz tylko bylo gorzej(ale to po pampku) to smarowalam czyms od lekarza(chyba triderm) i potem grubo tlustym kremem ale na pampkach lecialysmy i jak juz wszystko zeszlo to wrocilam do wielo.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •