Strona 1 z 14 12345678911 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie Mój kryzys wielo!

    Jak dzis szorowałam kupe w zlewie mydełkiem odplamiającym i spojrzałam na suszarke na której wisie kolejna porcja pieluszek to tak sobie pomyślałam:
    -Na cholere mi to?

    Mam dziure w brzuchu, wizje rozwalania rany, od poniedziałku zaczynam dojazdy do innej miejscowosci na terapie tlenem(moze sie do 60-tki ta rana zarosnie jak poskutkuje).

    I tak pomyslałam - wolałabym dziecko poprzytulac w tym czasie jak:
    - wkładam to do pralki
    - wyciągam z pralki
    -rozwieszam
    -składam
    -szoruje mydełkiem
    -składam


    Nie wiem ile tego czasu bym zaoszczedziła, ale zawsze troche.
    Dla mnie najistotniejszy w pieluchowaniu wielorazowym zawsze był aspekt estetyczno - higieniczny. Czyli to, ze dziecko sie szybciej sie odpieluchuje, oraz to ze te pieluszki naprawde mi sie podobają. Aspekt ekologiczny był zawsze na drugim miejscu. No nie oszukuje Was i siebie- nie naleze do ekologicznych osób - zapewne zle sie odzywiam, uzywam chemikaliów przeróznych i nawet smieci nie segreguje.

    Ale ta mysl z pieluszkami mnie zaskoczyłą - bo pierwszy raz mi przyszło do głowy, ze bez wielo byłoby mi łatwiej/lepiej?

    Miałyscie kiedys taki kryzys?

    Mój mąż nawet sie zdziwił i powiedział, zebym stosiku nie sprzedawała jeszcze bo moze mam chwilową słabość.

    Pewnie taaa.....

  2. #2
    Chusteryczka Awatar zoana
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    we własnym świecie
    Posty
    2,684

    Domyślnie

    Ja mam teraz
    No nie daje rady po prostu,nie wiem co jest.
    I mimo mojej wielkiej miłości do wielo chyba muszę chwilowo od nich odpocząć
    Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)

  3. #3
    Chustomanka Awatar patrysha
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    1,321

    Domyślnie

    u mnie kryzys tra już jakieś 3 tygodnie z przerwami na 1-2 dni...
    lipcowe broje Dobrawa​​ 21.07.2012 i Krzesimir 30.07.2014 oraz Gniewosz 19.03.2016 +
    Zapraszam do nas moje broje

  4. #4
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    ja też przez to przechodziłam. I to mniej więcej w tym samym okresie. Na 4 miesiące zamknęłam pieluchową szufladę i do niej nie zajrzałam. Nie mam wyrzutów sumienia. Chciałam odpocząć od tego prania/wieszania/składania itd. Odpocznij. Za jakiś czas znów wrócisz

  5. #5
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    nic na siłę
    idź po jedno i odpocznij

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar aginia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,139

    Domyślnie

    Sylvetta - początki są trudne, tych pieluch jest całaaaaa masa i pewnie w co drugiej kupa Może zrób sobie przerwę jeśli widzisz, że mogłabyś ten czas duzo lepiej spożytkować Tak jak napisały dziewczyny - nic na siłę! Ale stosiku bym nie sprzedawała bo to chwilowe Młoda zaraz się wyreguluje, pieluch nie bedzie tona, na pupie będą na dłużej tak żeby oko nacieszyć Zima pewnie też temu winna bo wszystko to wisi całymi dniami w chałupie, wisi i schnie i schnie i schnie wiosną będzie lepiej
    Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014

  7. #7
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie

    O!
    Dzięki!
    Duży odzew,czyli, ze to norma!

    Ale widzicie - ten wątek przypomniały mi, ze najwazniejsze jest ZDROWIE.
    Jak na wielo jade od drugiego tygodniazycia Rity. I mimo, ze kup były wręcz dziesiątki i jakies wpadki i przecieki to mnie to cieszyło- całe to wilopiluchowanie.

    Bo miałam poczucie, ze juz co najgorsze to za mną, ze juz po porodzie, po tej cesarce, ze teraz dojde do siebie i tylko pieluchy i chusty i sobie bedziemy sie zyciowo turlać.
    A jak sie zaczeły problemy z raną, latanie po szpitalach to wszedzie widze problem- nawet w wielopieluszkowniu

  8. #8
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylvetta Zobacz posta
    O!
    Dzięki!
    Duży odzew,czyli, ze to norma!

    Ale widzicie - ten wątek przypomniały mi, ze najwazniejsze jest ZDROWIE.
    Jak na wielo jade od drugiego tygodniazycia Rity. I mimo, ze kup były wręcz dziesiątki i jakies wpadki i przecieki to mnie to cieszyło- całe to wilopiluchowanie.

    Bo miałam poczucie, ze juz co najgorsze to za mną, ze juz po porodzie, po tej cesarce, ze teraz dojde do siebie i tylko pieluchy i chusty i sobie bedziemy sie zyciowo turlać.
    A jak sie zaczeły problemy z raną, latanie po szpitalach to wszedzie widze problem- nawet w wielopieluszkowniu

    bardzo mądre to co napisałaś

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Pieluchy są dla Ciebie, nie Ty dla pieluch. Jak teraz czujesz, ze nie to odpocznij. A mąż ma racje, póki co nie sprzedawaj bo kryzysy mijają. I niech sie rana goi szybko
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  10. #10
    Chusteryczka Awatar ovejablanca
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,559

    Domyślnie

    rzuć wielo w kąt, wrócisz jak będziesz chciała i będziesz się czuła na siłach
    czasem jednorazówki są naprawdę przydatne




  11. #11
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylvetta Zobacz posta
    Miałyscie kiedys taki kryzys?
    Nie, ale ja nie szoruję mydełkiem i nie składam Do rozwieszania często deleguję męża. A na noc zakładam jednorazówki

  12. #12
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Przygranicze
    Posty
    4,253

    Domyślnie

    a ja miałam trwał 2 miesiące , piel;uchy leżały , miałam sprzedać ale po 2 miesiącach kupowania jednoraz. stwierdziłam po co mam kase wywalać na jednorazowe skoro wielo leżą i znów zaczełam ale średnio mi się chce tak szczerze jakoś ostatnio .... narazie jesteśmy na wielo i tak myślę że pewnie do wiosny albo i zimą teraz jeszcze zaczniemy zabawę z nocnikiem i się skończy nasza pieluchowa historia bo my już 20 miesięcy mamy , ale nie szoruję mydełkiem , jak zasiusiana to odrazu do kosza , a jak kupa to prysznic jej robię w zlewie i do kosza i po 3/4 dniach pranie ( średnio 2 x w tyg. ) składam i na 3/4 dni spokój

    edit : no i właśnie fakt że u nas na wsi raz na miesiąc śmieci odbierają wię po miesiącu jest masa tych pieluch bo niby palić mamy ? hmmmm.... no to by było nie tego bo potem tym oddychamy my sami ... wolę jedan wielo już teraz z górki i jakoś się przemęczymy do końca
    Ostatnio edytowane przez Dewiś ; 08-12-2012 o 22:11
    P 2000, M 2005 , M 2011, L 2015

  13. #13
    Chustofanka Awatar ignasiamama
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Warszawa Wola
    Posty
    192

    Domyślnie

    Ja mam trochę teraz kryzysu tzn. coraz częściej idę na łatwiznę i zakładam jedno, bo na noc, bo na wyjścia, bo teraz zimno, mrozy itd. Mam tylko nadzieję, że szybko przejdzie.

  14. #14
    Chusteryczka Awatar Gabriela1999
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    2,487

    Domyślnie

    Ja miałam kryzys jak mała miała biegunkę i codziennie zuzywałam 20 formowanek i otulaczy, teraz mam załamkę bo mała się uczuliła na olejek herbaciany i dostała paskudnych ranek na pupci i nóżkach

  15. #15
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    139

    Domyślnie

    Oj ja też kryzys miałam straszny. Pierwszy jak wszystkie pieluchy mi przeciekały Wydałam na nie tyle pieniędzy a potem wszystko ciekło i ciągle musiałam małą przebierać. Najgorzej jak gdzieś w samochodzie albo na mieście się wylało i szybko do domu bo dziecko mokre Wtedy myślałam o tym, że jednak wielo to niewypał. Potem jak większość pieluch małą odciskało. Jednorazówki też odciskają ale nie tak bardzo a wielo niektóre strasznie. Przez jakiś czas zastanawiałam się czy ja dziecku nie szkodzę swoimi "fanaberiami". Przygodę z wielo zaczęłam też nie z pobudek ekologicznych tylko dlatego, że mi się podobały. Nie przestałam wielopieluchować tylko dlatego, że wstyd mi było przed mężem i rodziną przyznać się, że jednak nie był to dobry pomysł, że coś nie wyszło i tyle kasy poszło na marne. A poza tym na macierzyńskim, kiedy siedzi się w domu, jedyną rozrywką jest spacer i komputer trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia, żeby nie zwariować. Przynajmniej ja musiałam I szukanie nowości, promocji pieluszkowych i okazji było po prostu przyjemne.

  16. #16
    Chustonoszka Awatar Fiolka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Małopolska
    Posty
    90

    Domyślnie

    Mam kryzys i to na samym początku bo to dopiero miesiąc
    na początku było łał teraz entuzjazm przechodzi.
    mamy ciągłe przecieki już naprawdę ręce opadają jak muszę chłopaka w całości za każdym razem przebierać
    nie wiem co ja źle robię do te go często na odciski podrażnienia też się zdarzają a miało być idealnie :/
    trzyma mnie przy tym aspekt ekologiczny bo chce dla dziecka jak najlepiej choć właśnie mu założyłam pampersa :/
    do tego to pranie składanie jest trochę więcej roboty
    tak czy inaczej najgorzej z tymi przeciekami :/ nie wiem co począć
    a mamy zwykle kieszonki chinki cały zestaw nie stać mnie na inne

  17. #17
    Chustonoszka Awatar faf
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    gda
    Posty
    116

    Domyślnie

    Fiolka współczuję. I tak jesteś dzielna, że pieluchujecie od samego początku. Nie wiem czy wszystkie chinki tak mają że przeciekają, ale ja stawiam na to, że taka już ich "uroda". U nas przeciekały jeszcze jak młoda miała 6 miechów. Jeśli nie stać Cię w tym momencie na kupienie czegoś innego, to możesz spróbować wszyć ciaśniejsze gumki od wewnętrznej strony, tak żeby przylegały lepiej do nóżek (oczywiście jeśli problem polega tylko na tym, że przeciekają przy nóżkach).

  18. #18
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fiolka Zobacz posta
    a mamy zwykle kieszonki chinki cały zestaw nie stać mnie na inne
    najtańsza jest tetra i otulacze
    ja przy pierwszym dziecku nie brałam tego pod uwagę wcale, przy drugim to był mój najlepszy sposób pieluchowania

    zawsze można na to dorzucić wkładkę sucha pielucha (z polaru)

  19. #19
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    Fiolka nie wiem, jak z chinkami, bo nigdy nie miałam. Ale jak nie stać Cię na inne, to sróbuj może sprzedać te co masz i kupić ze 2 otulacze i tetrę i zobaczysz czy przecieki nadal będą...

  20. #20
    Chustonoszka Awatar Fiolka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Małopolska
    Posty
    90

    Domyślnie

    Nie od początku synek ma 11 miesięcy już dopiero miesiąc temu zaczęłam
    Mi się wydaje że dobrze przylegają kurcze nie wiem czasem odciski ma na udkach
    Daje kieszonkę wkład do środka a na górę jeszcze wkładkę z polaru i ten papierek na kupy
    niedawno nawet w nocy były przecieki ale się uspokoiło
    myślałam że przez zęba podobno wtedy mocne siki nie wiem
    Synek pije bardzo dużo nie wiem czy nie za dużo
    Ja za radą 2 dziewczyn z innego forum zakupiłam zestaw i lipa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •