Strona 35 z 35 PierwszyPierwszy ... 25272829303132333435
Pokaż wyniki od 681 do 695 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

  1. #681
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2016
    Posty
    2,715

    Domyślnie

    tetra to na jeden sik a jeszcze samolot to mniej warstw. Facet leje/moczy od góry do poł tyłka. Głównie przod ale dół tez, z przodu musi byc wiecej. U nas po jednym sik i tak młody czuje ze ma mokro. Po czesto grymas i płacz, wkład sucha pupa mało cos daje...
    Rozumiem ze na wielo mozna miec kryzysy zwłaszcza po rota, ząbkowaniu i wyjazdach... Jak sie jest w domu, bo zima to mozna (choć) spróbować...

  2. #682
    Chustopróchno Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    14,816

    Domyślnie

    Kaziowi nie przeszkadza to, że ma mokro w pieluszce. To mi przeszkadza to, że po chwili ma mokre ubranie

  3. #683
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2016
    Posty
    2,715

    Domyślnie

    o rety przeciakające pieluchy i dodatkowe zestawy do przebierania i prania... to masakra jak dla mnie...
    Jednorazowe tez przeciekają nawet z kupalami wiec nie ma reguły...
    Moze bardziej chłonne wkłady jak młodemu mokro nie przeszkadza...

  4. #684
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kornflejka Zobacz posta
    Coś Ty! Nie trzeba suszyć po praniu! Pierzesz i od razu mokre możesz w lanoline dawać. Ja z tych niezorganizowanych i już kilka razy zostawiłam gacie w lanolinie na 24 godziny zamiast 12 (albo może i na więcej) i nic sie nie stało



    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Widać uczepiłam się jakiegoś gdzieś coś podanego przepisu. Zmobilizowałaś mnie, jutro biorę się za wełnę. Ale z tym moczeniem tak długo? Tu czytałam w kilku miejscach, że nie może leżakować w wodzie... no nie wiem. W sumie pranie w pralce nie zabiło.


    I dalej jeżeli chodzi o ekonomię . Pieluchuję syna od wyjścia ze szpitala, 4 doba pewnie . Miałam tylko cztery otulacze S, od początku używałam wkładów składanych, zapinałam snapką i robiły za formowanki. Teraz te wkłady składam na trzy i mam 6 warstw chłonnych bambusa. Przeszłam na OS, tu otulaczy mam sporo, do tego wszytskie kieszonki które mi się nie sprawdziły (w sensie system kieszonek mi się nie sprawdził) też używam jako otulaczy, wkład ląduje na wierzch, inaczej mi ciekło. Na noc jak pisałam mam prefoldy z dodatkową warstwą na środku, też składam na trzy i zawijam z przodu bo za długie, dla chłopca idealne. Trzeba sobie jakiś niiezawodny system wyrobić, ja ze składanymi wkładami trafiłam od początku.

    Na razie wielo w użyciu od 13 miesięcy, żadnych szkód, ale u nas wszytsko od nowości. Potrzebę zakupu nowych otulaczy traktować będę jako przyjemność, bo na razie odmawiam sobie bo serio mamy sporo. Nie kupiłam zestawu wielo ekonomicznego na pewno, więc aż tak pieniędzy nie przeliczam. Niemniej na chwile obecną stan konta nie szczupleje przez pieluchy, co miało być kupione zostało kupione, można się skupić na innych wydatkach.

    Cytat Zamieszczone przez krówka Zobacz posta
    o rety przeciakające pieluchy i dodatkowe zestawy do przebierania i prania... to masakra jak dla mnie...
    Cytat Zamieszczone przez krówka Zobacz posta
    Jednorazowe tez przeciekają nawet z kupalami wiec nie ma reguły...
    Moze bardziej chłonne wkłady jak młodemu mokro nie przeszkadza...

    I to kolajna sprawa, że skoro jadę tylko an wielo, to nieznany mi jest brak przecieków, nie rozbestwiłam się i zabranie dodatkowego ubranka to nie problem. Po prostu nie znam innej sytuacji. I wracamy do początku, ja uwielbiam prać.
    Ostatnio edytowane przez martamwmw ; 18-01-2017 o 00:29

  5. #685
    Chusteryczka Awatar czyżyk
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,216

    Domyślnie

    Anyczka, to ciekawe, że masz przecieki przy otulaczach. Zawsze myślałam, że to kieszonki przeciekają, a z otulaczami nie ma tego problemu. Podziwiam Cię za tetrę. Też czasem używam, ale teraz już w zasadzie tylko na dzień kieszonki, a na noc formowanka. Pluc EC jeśli chodzi o kupę. Jakoś siku nie potrafię wyczaić, ale też nie mam parcia.
    No i z Filipem miałam przecieki, a teraz praktycznie się nie zdarzają, więc rówież potwierdzam, że dziewczynki są inne

  6. #686
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sowa_przemądrzała Zobacz posta
    Anyczko, ja Cię szczerze podziwiam, że jadąc na tetrze dopiero teraz masz kryzys. U mnie oboje nie trawią mokrej bawełny na pupie, więc rzeczywiście z tetrą jest zabawa w zmienianie co sik, co nieraz i co pół godziny wypada. Dlatego w trakcie zabawy/domowej krzątaniny mogę się w to bawić, ale potem musi na tyłek iść coś naprawdę chłonnego, żeby Młody miał szansę pospać, a ja odetchnąć. Jeśli używam tetry to składam ją jak wkład, najczęściej do formowanki. No i chłopaki sikają zdecydowanie inaczej, niestety znacznie mniej "wydajnie". Nie raz zdarzył się przeciek przy wkładzie w połowie zupełnie pustym. Dlatego właśnie dobrze sprawdza się wełna (nawet w formie wkładki do PUL-owego otulacza), bo lepiej się rozchodzi wilgoć po wkładzie.
    Zgadzam sie i powtórzę, tu o dobranie odpowiednio chłonnego wkładu chodzi.

  7. #687
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2016
    Posty
    2,715

    Domyślnie

    Chłopcy potrzebują wiecej chłonnego wkładu, bo serio u niech wiecej miejsc do przecików. Przód i dól, a u dziewczynki dól bardziej... Z mojego skromnego doswiadczenia tez wole nowe wielo...
    Ja prac lubie ale nie mam gdzie suszyć wiec zawsze cos. Jeszcze niestety mamy wode i scieki jedne z drozszych dlatego nie lubie przecieków... Przecieki mnie wkurzają, bo dziecko tez nie lubi sie przebierac co chwilę...

  8. #688
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krówka Zobacz posta
    Chłopcy potrzebują wiecej chłonnego wkładu, bo serio u niech wiecej miejsc do przecików. Przód i dól, a u dziewczynki dól bardziej... Z mojego skromnego doswiadczenia tez wole nowe wielo...
    Ja prac lubie ale nie mam gdzie suszyć wiec zawsze cos. Jeszcze niestety mamy wode i scieki jedne z drozszych dlatego nie lubie przecieków... Przecieki mnie wkurzają, bo dziecko tez nie lubi sie przebierac co chwilę...
    Suszyć też nie bardzo mam gdzie, w sensie zimą, latem na dworze wiszą. Pralka chodzi codziennie i suszę jedynie na rozkładanej suszarce podłużnej takiej najczęsciej spotykanej plus taka pionowa z trzema piętrami, pionowa na pieluchy idealna. Wysycha mi w 24 h i podmiana na nowe.

  9. #689
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2016
    Posty
    2,715

    Domyślnie

    mam dwie takie jak ty te górne wiecej nie wejdzie. Powiedz mi czy ta piętrowa jest ok, bo mi sie zawsze wydawało ze pranie kapie na siebie... Zapach wysuszonego prania latem na powietrzu uwielbiam...

    U mnie tez mały problem przy wielo bo syn nie lubi mokro wiec zmieniamy co sik albo czasem dłuzej. On jest niespokojny z mokrym przy pupie i tak samo w jedno. Starszak mógł miec mokro i nic... Tego sie chyba nie da przestawić u dziecka...

  10. #690
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krówka Zobacz posta
    mam dwie takie jak ty te górne wiecej nie wejdzie. Powiedz mi czy ta piętrowa jest ok, bo mi sie zawsze wydawało ze pranie kapie na siebie... Zapach wysuszonego prania latem na powietrzu uwielbiam...

    U mnie tez mały problem przy wielo bo syn nie lubi mokro wiec zmieniamy co sik albo czasem dłuzej. On jest niespokojny z mokrym przy pupie i tak samo w jedno. Starszak mógł miec mokro i nic... Tego sie chyba nie da przestawić u dziecka...
    Ta pietrowa na maly metraz i rzeczy dzieciece jest super. Mi nigdy pranie po wirowaniu nie kapie, a mam obroty w starej pralce max 800 jedynie. Przy malych ubrankach, pieluchach zobacz ile miejsca do podlogi zostaje nieuzytkowane na zwyklej suszarce.

    . Ja do tego zeby szybko schlo rozwieszam przez dwie linki, nie lubie scisku bez przewiewu. Wole syste, atycznie robic podmianke prania codziennie niz kisic dwie pralki na jednej suszarce.

  11. #691
    Chustopróchno Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    14,816

    Domyślnie

    Przyszłam pokornie przyznać, że zmiana składania tetry zdziałała cuda. Dwa dni w tym samym ubraniu, tzn. jedno ubranie na jeden dzień, od tygodni się takie cudo nie zdarzyło Składam inaczej, niż w przykładzie, który linkowałyście, trochę prościej, ale zasadniczo chodzi o to, że na podbrzuszu i siusiaku ląduje gruba warstwa tetry, i jest git.

    Jeszcze muszę przemyśleć kwestię nocy, bo tu cudów nie ma, dziś znów wszystko pływało. Wyciagnęłam z szafy Jadźki gatki wełniane, hiper pancerne, patrze na nie i myślę

  12. #692
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka Zobacz posta
    Przyszłam pokornie przyznać, że zmiana składania tetry zdziałała cuda. Dwa dni w tym samym ubraniu, tzn. jedno ubranie na jeden dzień, od tygodni się takie cudo nie zdarzyło Składam inaczej, niż w przykładzie, który linkowałyście, trochę prościej, ale zasadniczo chodzi o to, że na podbrzuszu i siusiaku ląduje gruba warstwa tetry, i jest git.

    Jeszcze muszę przemyśleć kwestię nocy, bo tu cudów nie ma, dziś znów wszystko pływało. Wyciagnęłam z szafy Jadźki gatki wełniane, hiper pancerne, patrze na nie i myślę
    A co masz na stanie za wkłady? Zawsze można łączyć, tylko znowu żeby nie wyszedł wielki odwłok .

  13. #693
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,891

    Domyślnie

    właśnie, a co masz na stanie? jakieś formowanki? Wkłady bambusowe czy konopne? Wonderoos?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  14. #694
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    371

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka Zobacz posta
    Przyszłam pokornie przyznać, że zmiana składania tetry zdziałała cuda. Dwa dni w tym samym ubraniu, tzn. jedno ubranie na jeden dzień, od tygodni się takie cudo nie zdarzyło Składam inaczej, niż w przykładzie, który linkowałyście, trochę prościej, ale zasadniczo chodzi o to, że na podbrzuszu i siusiaku ląduje gruba warstwa tetry, i jest git.

    Jeszcze muszę przemyśleć kwestię nocy, bo tu cudów nie ma, dziś znów wszystko pływało. Wyciagnęłam z szafy Jadźki gatki wełniane, hiper pancerne, patrze na nie i myślę
    Fajnie, że dni już opanowane
    A jak noc?

  15. #695
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2016
    Posty
    2,715

    Domyślnie

    super ze lepiej na przód musi isc sporo zeby łapac co trzeba
    tetra na noc? u nas nawet do trzymiesiacznego nie podchodze na dzień z tetrą choć mam sporo... a na noc tym bardziej. formowanki i gacie wełniane jak dla mnie. Choc ja wole jednak jednorazówki na noc niz przebierac wszystko po nocach.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •