Strona 16 z 35 PierwszyPierwszy ... 68910111213141516171819202122232426 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 320 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

  1. #301
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    No właśnie u nas ani papierki ani krem nie pomogły. Próbowaliśmy 4 różnych kremów, pudrów itp. Bepanthen jest beznadziejny jak dla nas, jedynie Sudocrem ratował trochę sprawę ale tylko lekko przygasał odparzenia, pomimo to pupa nie była idealna. Próbowaliśmy wszystkiego na różne sposoby bo bardzo mi zależało na pieluchowaniu wielo. Prawie całą ciążę się do tego przygotowywałam, czytałam, edukowałam dlatego mam żal do wielo... Cieszy mnie widok ślicznej, gładkiej i zdrowej pupki, dlatego wybraliśmy jednorazówki, w nich nie muszę niczym smarować pupy, jest śliczna po prostu.

    edit: zresztą juz po ptakach... wszystkie nasze pieluchy sprzedaliśmy (z wielkim żalem). zostawiliśmy tylko CP na później.

  2. #302
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    A ja zauważyłam, że pupa dziecka reaguje u nas nie na samą pieluchę, ale chyba na skład moczu i stolca - czasem moje dziecię robi zieloną kupkę (zdaje się, że nie toleruje nabiału a mi się zdarza czasem zjeść...) i wtedy pupa jest podrażniona i zaczerwieniona. Krem Alphanova z cynkiem łagodzi sytuacje i potem znów jest dobrze

    BTW: gdybym nawet miała zrezygnować z wielo z jakiegoś powodu to już nie potrafiłabym założyć dziecku zwykłego pampersa... odkąd stosuję wielo wszytkie produkty, kosmetyki (czy to dla dzieci czy dla dorosłych) i środki czystości okrutnie mi śmierdzą. Zaczęłam od wielo ale używałam jeszcze chusteczek do pupy eko - po miesiącu przeszłam już na myjki z ciepłą wodą - od tamtej pory i te chusteczki eko są dla mnie zbyt mokre i natłuszczone i zbyt pachnące - no po prostu pupa się maże, musiałam po nich do sucha chusteczką zwykłą wycierać :-/ Teraz zaczęłam sama proszek sobie robić z sody, boraksu i mydła naturalnego, bo zwykłe proszki mi "jadą chemią". Nawet głupie mydło do rąk zaczęłam kupować albo szare albo biały jeleń bo te luksje i inne sie rozmazuja i nasączone są zbyt duża ilościa aromatów.. Podsumowując pieluchowanie wielorazowe pociągnęło u mnie za sobą skutek "nosowej nietolerancji ogólnodostępnych produktów kosmetyczno chemicznych (zupełnie niezamierzenie). No i wiedząc, co jest w zwykłym pampku jakoś nie miałabym serca, żeby dziecko w to pakować.

    Aga, a nie myślałaś, że te podrażnienia wywołuje np. proszek do prania? Czasem tak się dzieje.
    Ostatnio edytowane przez madziaaliyah ; 15-01-2014 o 22:14
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  3. #303
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    To ja właśnie kolejny raz zaliczyłam kryzys w nocnym pieluchowaniu, bo właśnie u nas odparzenia :/ jakiś tydzień temu wyleczyliśmy w końcu to odparzenie o którym pisałam chyba w grudniu czy jakoś wcześniej.. Dwie noce w wielo i znów odparzenia

  4. #304
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    To raczej nie proszek. Próbowałam prać i w dzidziusiu i w jelp i w lovela, zawsze podwójne płukanie, zawsze z Nappy Fresh, od czasu do czasu z dodatkiem sody. Poza tym gdyby to był proszek to by uczulał chyba całe ciałko (z powodu pranych ubranek?). W takiej sytuacji, nawet wiedząc co jest w zwykłym pampku, wolę w niego zapakować Małego niż narażać go na ciągłe bąble i czerwoną pupę w wielo (przecież jego też to boli, piecze czy też swędzi).

    Edit: aha, a chusteczek takich nawilżanych to my nigdy nie używaliśmy. Od samego początku albo pupa pod kran albo wielorazowe chusteczki i najzwyklejsza woda.

  5. #305
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga108 Zobacz posta
    To raczej nie proszek. Próbowałam prać i w dzidziusiu i w jelp i w lovela, zawsze podwójne płukanie, zawsze z Nappy Fresh, od czasu do czasu z dodatkiem sody. Poza tym gdyby to był proszek to by uczulał chyba całe ciałko (z powodu pranych ubranek?). W takiej sytuacji, nawet wiedząc co jest w zwykłym pampku, wolę w niego zapakować Małego niż narażać go na ciągłe bąble i czerwoną pupę w wielo (przecież jego też to boli, piecze czy też swędzi).

    Edit: aha, a chusteczek takich nawilżanych to my nigdy nie używaliśmy. Od samego początku albo pupa pod kran albo wielorazowe chusteczki i najzwyklejsza woda.
    Właśnie pupa może reagować, nawet jeśli reszta ciała nie reaguje, bo proszek wchodzi w reakcję z moczem i kałem i nieraz daje taki efekt.
    Ogólnie to podobno dziecięce proszki nie służą pieluchom wielo bo zawierają zbyt duże ilości mydła i zapychają materiał, przez co tkanina przestaje przepuszczać powietrze a skóra oddychać. Najlepiej by było prać w tych proszkach przeznaczonych do pieluch albo chociażby zrobić samemu proszek z sody oczyszczonej, sody kalcynowanej i nadwęglanu sodu, bez mydła.
    No ale skoro i tak sprzedałaś już swoje pieluszki to raczej nie sprawdzisz już tego... Szkoda, że Wam się nie udało. Wielo są bardzo fajne, ale podobno nie dla każdego. Trudno dyskutować z faktami a fakt jest taki, że odparzenia macie i przyczyny nie odnaleźliście poza tą, że to od wielo.
    My mieliśmy na początku taka wątpliwość też, bo zaraz po rozpoczęciu stosowania wielo w 2 tyg. życia mały dostał odparzeń, ale cierpliwie smarowałam pupę i po jakimś czasie przeszło - czytałam tu na forum, że skóra dziecka musi się tez przyzwyczaić do tego typu pieluchowania, zwłaszcza jesli wcześnie pieluchowało się jednorazówkami.
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  6. #306
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    Właśnie pupa może reagować, nawet jeśli reszta ciała nie reaguje, bo proszek wchodzi w reakcję z moczem i kałem i nieraz daje taki efekt.
    Pewnie masz rację...

    ale ja już się poddałam i jakoś nie jest mi z tym źle, tym bardziej, że od kiedy przeszliśmy na jednorazówki nie mamy żadnych problemów z pupą, aż nie chce mi się wracać do wielo i narażać Małego na ból podczas gdy ja nieustannie będę szukać przyczyny odparzeń... No i ja raczej nie z tych co robią sami kosmetyki, środki piorące i czyszczące. Za jakiś czas spróbuję nałożyć mu CP, które nam zostały, zobaczymy jak zareaguje. Ale to już chyba jak będzie miał stałe kupki bo na razie to jak walnie to aż bokiem wychodzi

  7. #307
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga108 Zobacz posta
    Za jakiś czas spróbuję nałożyć mu CP, które nam zostały, zobaczymy jak zareaguje. Ale to już chyba jak będzie miał stałe kupki bo na razie to jak walnie to aż bokiem wychodzi
    Oj taaak, wiem coś o kupach wychodzących bokiem U nas też ten etap. Wkurza czasem to zapieranie, ale jestem dzielna
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  8. #308
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga108 Zobacz posta
    Pewnie masz rację...

    ale ja już się poddałam i jakoś nie jest mi z tym źle, tym bardziej, że od kiedy przeszliśmy na jednorazówki nie mamy żadnych problemów z pupą, aż nie chce mi się wracać do wielo i narażać Małego na ból podczas gdy ja nieustannie będę szukać przyczyny odparzeń... No i ja raczej nie z tych co robią sami kosmetyki, środki piorące i czyszczące. Za jakiś czas spróbuję nałożyć mu CP, które nam zostały, zobaczymy jak zareaguje. Ale to już chyba jak będzie miał stałe kupki bo na razie to jak walnie to aż bokiem wychodzi
    zerknęłam z ciekawości co sprzedajesz na bazarku, a Ty sam bambusik miałaś, a próbowałaś pieluchować z mikropolarkiem? Wiem, ze pisza, że bambus jest super, ale właśnie przy nim skóra jest całkowicie narażona na mokro i jednak nie wszystkie pupy to tolerują. Jeżeli uzywałaś papierków od kupy to one mogą też podrazniać. U mojego pupa nie lubiła straszliwie tych papierków, bo wydaje mi się, że przewiewu nie było, więc do łapania kup miałam mikropolarek. I to u nas się sprawdziło.
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  9. #309
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fensterka Zobacz posta
    zerknęłam z ciekawości co sprzedajesz na bazarku, a Ty sam bambusik miałaś, a próbowałaś pieluchować z mikropolarkiem? Wiem, ze pisza, że bambus jest super, ale właśnie przy nim skóra jest całkowicie narażona na mokro i jednak nie wszystkie pupy to tolerują. Jeżeli uzywałaś papierków od kupy to one mogą też podrazniać. U mojego pupa nie lubiła straszliwie tych papierków, bo wydaje mi się, że przewiewu nie było, więc do łapania kup miałam mikropolarek. I to u nas się sprawdziło.
    Oo, to to! My też polarek od pupy na wszystko kładziemy (ale na polarek jeszcze papierek )
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  10. #310
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    Dziewczyny dziękuję Wam za wszelkie rady i pomysły. Na pewno macie dużo racji a ja zapewne nie wszystko sprawdziłam i zbyt szybko się poddałam. Temat można ciągnąć i ciągnąć. W naszym przypadku temat wielo jest już zamknięty.

    Polarku nie używałam, to fakt, ale jak tu złapać choćby na polarek kupkę, kiedy mój dzieć na piersi jest i jego kupki nie są wcale małe tylko taaaaaakie meeeeega rzadkie kupiska, że mu nawet pampersy nie zdążą wsiąknąć tego bo bokiem i na plecach wyłazi tak, że muszę przebierać go całego i prać wszystko na czym aktualnie leżał.
    OT. - Jeszcze dobrze jak zrobi to do pieluszki bo raz mi walnął tak podczas przewijania...

  11. #311
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga108 Zobacz posta
    Dziewczyny dziękuję Wam za wszelkie rady i pomysły. Na pewno macie dużo racji a ja zapewne nie wszystko sprawdziłam i zbyt szybko się poddałam. Temat można ciągnąć i ciągnąć. W naszym przypadku temat wielo jest już zamknięty.

    Polarku nie używałam, to fakt, ale jak tu złapać choćby na polarek kupkę, kiedy mój dzieć na piersi jest i jego kupki nie są wcale małe tylko taaaaaakie meeeeega rzadkie kupiska, że mu nawet pampersy nie zdążą wsiąknąć tego bo bokiem i na plecach wyłazi tak, że muszę przebierać go całego i prać wszystko na czym aktualnie leżał.
    OT. - Jeszcze dobrze jak zrobi to do pieluszki bo raz mi walnął tak podczas przewijania...
    A ile Twoje dziecko ma?
    Mój raz mi tak strzelił w czasie przewijania, że ja byłam cała zakupkana i dywan dookoła przewijaka (mam nadzieję, że żadna z Was nie obruszy się za ten soczysty opis, w końcu wszystkie w tym "siedzimy" ). Ale szybko sie nauczył ani nie siusiać ani nie kupkać w czasie przewijania. Teraz jest git. Ale też zauważyłam, że w jednorazówkach ta rzadka kupka po plecach leci (używamy czasem na wyjścia jednorazowych eko) - w wielo mi się NIGDY nie zdarzyło, żeby kupka wyciekła. Na otulacz i owszem, często, ale ani ubranka ani tego na czym dziecko akurat było nie. No i po plecach nie cieknie. No po prostu cud miód malina - gdyby nie zapieranie to byłabym w ogóle happy
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  12. #312
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga108 Zobacz posta
    Dziewczyny dziękuję Wam za wszelkie rady i pomysły. Na pewno macie dużo racji a ja zapewne nie wszystko sprawdziłam i zbyt szybko się poddałam. Temat można ciągnąć i ciągnąć. W naszym przypadku temat wielo jest już zamknięty.

    Polarku nie używałam, to fakt, ale jak tu złapać choćby na polarek kupkę, kiedy mój dzieć na piersi jest i jego kupki nie są wcale małe tylko taaaaaakie meeeeega rzadkie kupiska, że mu nawet pampersy nie zdążą wsiąknąć tego bo bokiem i na plecach wyłazi tak, że muszę przebierać go całego i prać wszystko na czym aktualnie leżał.
    OT. - Jeszcze dobrze jak zrobi to do pieluszki bo raz mi walnął tak podczas przewijania...
    nikt tu nie chce Cię namawiać na siłę, zawsze można szukać dziury w całym, a my ciocia- dobra rada właśnie szukamy, jednak pisanie o wyborze jedno w wątku o pieluszkach wielo raczej zawsze wywoła chęć pomocy, tym bardziej, że właśnie my to wielo wybraliśmy, pomimo wielu problemów, kupki wylewające się z pieluchy ma każde piersiowe dziecko, mój co kupa to wszystko do prania było łącznie z otulaczem i ciuchami i stąd skupiłam się na ec, kupki były tylko wpadkowe przy mężu, który nie potrafił rozpoznac stęknięć itp., w każdym razie szkoda, że tak szybko zrezygnowałaś i niech Ci pampers lekki będzie
    ja lubiłam takie kupy od razu na przewijak bo zaoszczędziłam na pieluszce
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  13. #313
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    nikt tu nie chce Cię namawiać na siłę, zawsze można szukać dziury w całym, a my ciocia- dobra rada właśnie szukamy, jednak pisanie o wyborze jedno w wątku o pieluszkach wielo raczej zawsze wywoła chęć pomocy, tym bardziej, że właśnie my to wielo wybraliśmy, pomimo wielu problemów
    Dokładnie. Co prawda już wiemy, że "po ptakach", bo sprzedałaś stosik, ale zawsze warto podyskutować (może akurat w tym czasie ktoś inny znajdzie tu odpowiedź na swoje problemy). Ja też myślałam, że wielo będzie łatwiejsze (naiwna...), ale staram się nie zrażać i trzymać dzielnie. Kto wie, może i mnie pewnego dnia dopadnie mega-kryzys albo jakaś siła wyższa sprawi, że zrezygnuję z wielo Na razie jednak trwam przy swoim postanowieniu i wciąż buszuję po bazarku
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  14. #314
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Ja uwazam, ze nie do konca wlasciwa jest ta nagonka na polarek, ktora czasem zauwazam. Mamy w ciazy sie naczytaja, ze polarek jest be, ze tylko naturalne materialy od pupy, a zdazaja sie dzieci (sama mam takiego), dla ktorych wlasnie polarek jest konieczny, bo inaczej beda odparzenia. I takie mamy sie szybko zniechecaja. Oczywiscie nie zawsze polarek rozwiaze sprawe, ale to naprawde nie jest zlo wcielone.
    I jeszcze w ramach ciekawostki - moj synek ma problemy ze skora, lekkie AZS i z odparzeniami tez walczylismy, raz sie nawet skonczylo na masci przeciwgrzybicznej ze sterydami. Tylko ja nie zauwazalam roznicy czy byl w wielo czy w jedno, no, moze w jedno bylo odrobine lepiej. Ale ostatnio ma pupe jak marzenie - zbieglo sie z wyjsciem prawie wszystkich juz chyba zebow.
    A. 02.2010, T. 06.2012

  15. #315
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ananke Zobacz posta
    Ja uwazam, ze nie do konca wlasciwa jest ta nagonka na polarek, ktora czasem zauwazam. Mamy w ciazy sie naczytaja, ze polarek jest be, ze tylko naturalne materialy od pupy, a zdazaja sie dzieci (sama mam takiego), dla ktorych wlasnie polarek jest konieczny, bo inaczej beda odparzenia. I takie mamy sie szybko zniechecaja. Oczywiscie nie zawsze polarek rozwiaze sprawe, ale to naprawde nie jest zlo wcielone.
    I jeszcze w ramach ciekawostki - moj synek ma problemy ze skora, lekkie AZS i z odparzeniami tez walczylismy, raz sie nawet skonczylo na masci przeciwgrzybicznej ze sterydami. Tylko ja nie zauwazalam roznicy czy byl w wielo czy w jedno, no, moze w jedno bylo odrobine lepiej. Ale ostatnio ma pupe jak marzenie - zbieglo sie z wyjsciem prawie wszystkich juz chyba zebow.
    Ja na polarek nie narzekam - mimo że wybieram naturalne materiały jak bawełna i bambus to zawsze kładę na to polarek (chociaż u mnie wynika to raczej z chęci uniknięcia większych plam do spierania - z polarku łatwiej schodzi a sam papierek nie wystarcza)
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  16. #316
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    A ile Twoje dziecko ma?
    Mój raz mi tak strzelił w czasie przewijania, że ja byłam cała zakupkana i dywan dookoła przewijaka (mam nadzieję, że żadna z Was nie obruszy się za ten soczysty opis, w końcu wszystkie w tym "siedzimy" ). Ale szybko sie nauczył ani nie siusiać ani nie kupkać w czasie przewijania. Teraz jest git. Ale też zauważyłam, że w jednorazówkach ta rzadka kupka po plecach leci (używamy czasem na wyjścia jednorazowych eko) - w wielo mi się NIGDY nie zdarzyło, żeby kupka wyciekła. Na otulacz i owszem, często, ale ani ubranka ani tego na czym dziecko akurat było nie. No i po plecach nie cieknie. No po prostu cud miód malina - gdyby nie zapieranie to byłabym w ogóle happy
    coś w tym jest, starszemu na jedno wiecznie wyłaziło na plecach, wylewało sie bokiem, młodszemu na wielo, może z raz, ze dwa, ale ten skubany to jest wogóle niezły, nie robi kup w gościach (może z raz) i na wyjściach to też ze 3 razy. Tylko w domu
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  17. #317
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fensterka Zobacz posta
    coś w tym jest, starszemu na jedno wiecznie wyłaziło na plecach, wylewało sie bokiem, młodszemu na wielo, może z raz, ze dwa, ale ten skubany to jest wogóle niezły, nie robi kup w gościach (może z raz) i na wyjściach to też ze 3 razy. Tylko w domu
    i bardzo dobrze

    a odnośnie kup i przecieków to u nas w pewnym okresie bardzo rzadkich kup to w pampersach wszystko wychodziło górą a z wielo się nie wydostawało

  18. #318
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    U nas odparzenia sa przy polarze, bambusie, flaneli, coolmaxie, przy kazdym rodzaju papierkow (nawet ostatnio specjalnie sciagalam mieciutkie i jedwabiste bambusowe), po stripingu, po kwasku, ale przy pampersach tez sa... po prostu musze uzywac masci, bo tylko wtedy pupa jest idealna i liczyc na szybkie odpieluchowanie

  19. #319
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    mist, może EC?

    a ja mam może nie kryzys ale doła, bo mi mój ulubiony PULowy otulacz przecieka nic gołym okiem nie widać ale jak naleję do niego wody to z jednego miejsca zaczyna kapać. Będę reklamować, bo nowy kupowałam i to niedawno ale smutno mi i tak


  20. #320
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    EC mnie jednak przerasta, duza kupe to chyba u wiekszosci dzieci widac, jak uwaznie sie przygladac, ale siku? No way

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •