Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Zakładanie polaru/kurtki dla dwojga a zamotane dziecię na plecach

  1. #1
    Chustonówka Awatar mirosia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    24

    Domyślnie Zakładanie polaru/kurtki dla dwojga a zamotane dziecię na plecach

    Czy macie jakieś patenty?? Pewnie gdzieś już taki wątek się przewinął, ale do 20 strony dobrnęłam i nie znalazłam Mała już 9kg waży, a jak odbieram starszego z przedszkola to ciężko mi go ubrać jak mała sprzodu

  2. #2
    Chustonoszka Awatar blueann
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    130

    Domyślnie

    Zobacz sobie film reklamujący kurtkę LL, całkiem zgrabnie to zakładanie i ściąganie kurtki tutaj wygląda. Ja na razie mam polar dla dwojga i zdarzyło mi się już zakładać go, mając Adasia na plecach. Ponieważ jest zakładany przez głowę, trochę szarpaniny zawsze z tym jest, ale umiem to zrobić sama - chociaż na razie tylko wtedy, jeśli pomagam sobie zerkaniem w lustro. Staram się robić to podobnie jak na filmie, czyli założenie polaru na Adasia jest pierwszą rzeczą przy ubieraniu się w niego, a ściągnięcie polaru z Adasia - ostatnią rzeczą przy rozbieraniu się z niego, jak już wyplączę własne ręce z rękawów.
    Noszę Adama (maj 2012) i Marka (czerwiec 2014)

  3. #3
    Chustonoszka Awatar jagud
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    76

    Domyślnie

    Macie może jakieś patenty co zrobić jak dzieć za wszelką cenę chce mieć łapki na wierzchu?
    Nie da rady go zamotać z rękami pod chustą ani wsadzić pod ramiona tuli. Jak nosiłam z przodu to jakoś dawało radę- nie miał ich pod chustą, ale nie wyciągał z kurtki, a z tyłu pierwsze co robi to ręce na wierzch.


  4. #4
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    Kupiłam rękawiczki i daję wyciągać.
    Kurtkę mam MaM. Zarzucam ją przed lustrem na Młodą, wciągam rękawy, poprawiam ułożenie na Małej, wiążę sznurek pod szyją, zapinam. Trochę kombinowania, ale koniec końców - kwestia praktyki
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  5. #5
    Chustonoszka Awatar jagud
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    76

    Domyślnie

    Wiewi00ra, rękawiczki to mały pikuś, ale co z górą pleców i całymi rękami?


  6. #6
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    Na górę pleców ma taki kapturek: http://potwornia.blogspot.com/2012/1...joldehamn.html A ręce, jak jej ostatnio na mrozie zmarzły, to szybciutko schowała.
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  7. #7
    Chustonoszka Awatar jagud
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    76

    Domyślnie

    O, całkiem fajny patent.
    Na szczęście udało nam się dzisiaj pujść na spacer z rączkami pod kurtką. Jednak sama to ja jej chyba nigdy nie założę bo on mi zwiewa przed nią, osłania się rękami i w ogle- śmieje się ze mnie co wyczyniam. A ze zdjęciem też byłą awantura bo nie mogłam zdjąć, młodzieniec się obudził jak kurtka trzymała się już tylko na jego głowie i nie mogła zejść i była histeria.


  8. #8
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewi00ra Zobacz posta
    Kupiłam rękawiczki i daję wyciągać.
    Kurtkę mam MaM. Zarzucam ją przed lustrem na Młodą, wciągam rękawy, poprawiam ułożenie na Małej, wiążę sznurek pod szyją, zapinam. Trochę kombinowania, ale koniec końców - kwestia praktyki
    Wiewi00ra, który sznurek wiążesz pod szyją? I pod czyją szyją? Też mam kurtkę tej firmy, ale totalnie nie ogarniam tych sznurków i nie wiem jak, gdzie i komu je zawiązać

    A co do zakładania kurtki to mam straszny problem, bo mała jak widzi, że próbuje zarzucić na nią kurtkę robi uniki, dostaje długiej szyi, którą wygina we wszystkie kierunki, no i dostaje totalnej histerii

  9. #9
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    Ja nie wiem, czy ogarniam właściwie (ta kurtka powinna być sprzedawana z instrukcją obsługi), ale robię tak, że sznurki od panela, które ściągają go na karczku dziecka, przeprowadzam przez szlufki wewnątrz kurtki, na ramionach i wiążę pod własną szyją (jak mi dziecko niebo zaczyna oglądać to trochę uwiera, ale da się żyć ).

    A jak zaśnie, to te sznurki z wierzchu kapturka, z gumkami, zaczepiam o duże guziki-hetki z przodu, na obojczykach - świetnie trzymają główkę.
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  10. #10
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    o tak, instrukcja zdecydowanie by się przydała

    Guzik-hetka, to ten zwykły guzik, na który kaptur się zapina? Bo ja tu nic innego w sumie nie widzę. Chyba że Ci chodzi o ten cienki paseczek przewleczony przez szlufkę i spięty na napy?

    A czy da radę założyć dziecku kaptur na głowę samemu, czy jednak potrzebna jest pomoc drugiej osoby?

  11. #11
    Chusteryczka Awatar ema
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bory Tucholskie
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    Nie posłużę patentem niestety Zwykle mam pomoc. Jednak czytam Was z rozkoszą
    Sorki za
    Pawel 2006 Milia 2011 Mikolaj 2013

  12. #12
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    Nie wiem czy od kaptura, taki podłużny, obły. Jutro fotkę zrobię

    Z kapturkiem spokojnie daję radę, trochę trzeba wygiąć ręce i jest ok. Lustro albo przyjazna szyba wystawowa pomagają
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  13. #13
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    oooo, super, dziękuję Ci bardzo czekam wtedy na foty, bo nie wiem czy o dobrym guziku myślę, choć w sumie innych tu nie widzę

  14. #14
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    To jest guzik:


    A tak zaczepiam:



    (Przepraszam, nie wiem jak zrobić, żeby te zdjęcia nie były takie wielgachne.)
    Ostatnio edytowane przez Wiewi00ra ; 13-01-2013 o 02:42
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  15. #15
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    ja takiego guzika nie mam i kapturek u nas nie ma takich uszek fajnych

    a w tym miejscu gdzie masz guzik, to ja w ogóle nic nie mam, heh

    no ale dziękuję bardzo za zdjęcia, może komuś innemu pomogą

  16. #16
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    10

    Domyślnie

    fajna sprawa,a fotki duże ale przynajmniej widać co i jak

  17. #17
    Chustonówka Awatar slovika
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    17

    Domyślnie

    Wygląda więc na to, że co kurtka - to inny sposób zakładania A najlepiej chyba opracować własny...

    Ja noszę we wdzianku LL i nie mogłabym założyć rękawów po uprzednim zarzuceniu na dziecia: jest na to za wąska w ramionach. Najpierw zakładam "swoje" rękawy (w taki sposób jak t-shirt, koszulkę) a potem resztę przerzucam nad głową i na plecy. Staram się jakoś tak delikatnie, żeby potem nie szarpać za dużo przy uwalnianiu główki Małej. Jest trochę marudzenia od "strony pleców" ale liczę na to, że przywyknie i protestów będzie mniej.

    No i lustro jednak niezbędne.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •