Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18

Wątek: Za wąska chusta?

  1. #1
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie Za wąska chusta?

    Po czy poznać że chusta już na dziecko jest za wąska? Mam nino TS o szerokości 58cm i brakuje mi troche materiału pod pupą. Jak syna próbuję zarzucic tobołkiem na plecy to nie mogę chwycić 3 krawędzi na raz.
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  2. #2
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    nikt nie ma nic do powiedzenia?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  3. #3
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    jest za wąska
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  4. #4
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    Też tak miałam z nino, ale wełnianym. Skurczone było. Normalnie didymosy mają ok 67cm szerokości.
    Tzn: ja nie zarzucam z tobołka, ale brakowało mi materiału.
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  5. #5
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    a po czym to poznać (jeszcze)?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  6. #6
    Chusteryczka Awatar macierzanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,436

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    Po czy poznać że chusta już na dziecko jest za wąska?
    Po wieku/wymiarach dziecka 58 cm wzięłabym dla noworodka.



  7. #7
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez macierzanka Zobacz posta
    Po wieku/wymiarach dziecka 58 cm wzięłabym dla noworodka.
    to jest jakaś zależność miedzy szerokościa chusty/wymiarach dziecka a szerokością chusty? ja wiem, że węższe chusty są dla maluchów... Jakaś pisana zasada?
    Dodam że Maciek nosi ubranka 68/74
    I mam inne nino, bawełniane (gold violett) i szerokość wydaje sie ok.
    A zarzucam z tobołka, bo inaczej jak mam zawiązać plecak i to wysoko to brakuje mi ręki do porządnego włozenia chusty pod pupę, ogólnie mam za krótkie ręce
    Ostatnio edytowane przez Wiewiórka ; 10-11-2012 o 18:48
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  8. #8
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    To ja bym powiedziała, że chusta nie jest za wąska do wiązania jeno do tobołka

    Bo ja w sfilcowanej milce noszę w plecaku prostym bez problemu...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    Po czy poznać że chusta już na dziecko jest za wąska? Mam nino TS o szerokości 58cm i brakuje mi troche materiału pod pupą. Jak syna próbuję zarzucic tobołkiem na plecy to nie mogę chwycić 3 krawędzi na raz.
    Ale jak 3 krawędzi na raz? nie kumam przecież chusta ma 2 krawędzie.
    Co do szerokości to faktycznie to jest mało TS mają tendencje do kurczenia się po szerokości. Lilie antracytowe miała i miały 60 i dla Magdy na plecak tylko z rękami wypuszczonymi. Imo taka wąska chust to właśnie typowo noworodkowa jest... albo jeśli ktoś lubi i nosi w kieszonce to też ok.

    Jednak problem może leżeć w samym zarzucaniu a nie w szerokości.
    Myślę że na Maćku jeszcze spokojnie powinno tej szerokości wystarczyć....

    Dla mnie najlepsze na plecak dla takiego już chodzącego dzieciaka to 70cm chociaż szerokie Nati 80cm też bardzo lubię.

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    To ja bym powiedziała, że chusta nie jest za wąska do wiązania jeno do tobołka

    Bo ja w sfilcowanej milce noszę w plecaku prostym bez problemu...
    No właśnie wykopałam ostatnio lekko skurczonego japana z wełenką i też spoko Kubik się mieścił nawet ze schowanymi rączkami ale je jednak bardziej lubię szersze chusty.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    EDit: intternet mi się rozłączy i zjadło posta więc pisałam jeszcze raz a potem się okazało że ten pierwszy jednak jest.... eh


    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    Po czy poznać że chusta już na dziecko jest za wąska? Mam nino TS o szerokości 58cm i brakuje mi troche materiału pod pupą. Jak syna próbuję zarzucic tobołkiem na plecy to nie mogę chwycić 3 krawędzi na raz.
    Ale że jak 3 krawędzie na raz? Przecież chusta ma dwie.... nie kumam o co chodzi....
    TS kurczą się po szerokości i faktycznie najlepiej się nadają dla maluszków lub ewentualnie na kieszonkę...
    Ale imo problem w zarzucaniu bo mi tej szerokości to przy Madzi brakuje a ona 98

    Jednak za optymalną uważam chustę 70 cm chociaż szerokie natki 80n też lubię bardzo.

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    To ja bym powiedziała, że chusta nie jest za wąska do wiązania jeno do tobołka

    Bo ja w sfilcowanej milce noszę w plecaku prostym bez problemu...
    No właśnie ostatnio nosiłam Kubika w starym japanie co mi się lekko skurczył i spoko się zmieścił nawet ze schowanymi rączkami.... Ale jednak lubię szersze chusty.
    Ostatnio edytowane przez Basinda ; 10-11-2012 o 22:26
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  11. #11
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    Ale jak 3 krawędzi na raz? nie kumam przecież chusta ma 2 krawędzie.
    Co do szerokości to faktycznie to jest mało TS mają tendencje do kurczenia się po szerokości. Lilie antracytowe miała i miały 60 i dla Magdy na plecak tylko z rękami wypuszczonymi. Imo taka wąska chust to właśnie typowo noworodkowa jest... albo jeśli ktoś lubi i nosi w kieszonce to też ok.

    Jednak problem może leżeć w samym zarzucaniu a nie w szerokości.
    Myślę że na Maćku jeszcze spokojnie powinno tej szerokości wystarczyć....

    Dla mnie najlepsze na plecak dla takiego już chodzącego dzieciaka to 70cm chociaż szerokie Nati 80cm też bardzo lubię.



    No właśnie wykopałam ostatnio lekko skurczonego japana z wełenką i też spoko Kubik się mieścił nawet ze schowanymi rączkami ale je jednak bardziej lubię szersze chusty.
    no tak
    chodzi mi o dwie krawędzie chusty górne złapane po bokach i jedną dolną pomiędzy nogami
    nie jestem w stanie zarzucić dziecka na plecy a potem chustę na dziecko, wyglada na to ze na taki sposób mam za krótkie ręce
    wydaje mi sie za wąska nawet przy wyciągnietych rączkach dziecka
    Lubię szerokie chusty, by dzieć miał dużo materiału pod pupą, a nie tyle ledwo ledwo i zaraz pupę będzie mu widać
    edit:tu masz tobołek z 3 krawędziami, wiem, że to kangurek, o samiutki początek mi chodzi http://www.youtube.com/watch?v=jTBonbN5c9o
    Ostatnio edytowane przez Wiewiórka ; 10-11-2012 o 22:30
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  12. #12
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    no tak
    chodzi mi o dwie krawędzie chusty górne złapane po bokach i jedną dolną pomiędzy nogami
    Co dzień coś mnie zaskakuje, zawsze zarzucam z tobołka i nigdy tak nie chwytałam chusty Zawsze po prostu obie poły, tak żeby każdą krawędź trzmać w dwóch miejscach, tzn. wszystko zebrane w jednym punkcie oczywiście... Kasię w chuście szerokiej na 60 cm też tak zarzucam.

    A dlaczego trzymasz tobołek tak jak opisujesz?
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    ale po kiego grzyba łapać tą krawędź niedzy nogami to to później trudno dociągnąć i ucieka wszystko...

    Do zarzucania z tobołka imo najlepiej z przwijaka trzeba od razu bardzo ciasno zebrać chustę tak by cały nadmiar był w dołkach podkolanowych a nóżki były podkurczone... często robiąc tobołek opieram podkurczone Kubikowe nogi o siebie i zbieram ciasno tobołek i chwytam chustę na wysokości brody młodego. jak zarzucę na plecy to mam prawie gotowy plecak, niewiele dociągania i nie ma ryzyka że przy dociąganiu chusta z pod tyłka ucieknie.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  14. #14
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    ale po kiego grzyba łapać tą krawędź niedzy nogami to to później trudno dociągnąć i ucieka wszystko...

    Do zarzucania z tobołka imo najlepiej z przwijaka trzeba od razu bardzo ciasno zebrać chustę tak by cały nadmiar był w dołkach podkolanowych a nóżki były podkurczone... często robiąc tobołek opieram podkurczone Kubikowe nogi o siebie i zbieram ciasno tobołek i chwytam chustę na wysokości brody młodego. jak zarzucę na plecy to mam prawie gotowy plecak, niewiele dociągania i nie ma ryzyka że przy dociąganiu chusta z pod tyłka ucieknie.
    ale mi chusta spod tyłka wcale nie ucieka!
    a łapię między nogami bo na plecach nie jestem stanie tak sięgnąć rękami by wsadzać materiał pod pupę. Przypominam,że mam krótkie ręce. Gdybym mogłam to bym musiała wiązać plecak w dolnej części pleców
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    No ale w tobołku jak zarzucam taki ciasno zebrany z podkurczonymi nogami to nic a nic z tyłu pod pupę podkładać nie muszę...
    Pamiętam o rękach pamiętam dlatego nie piszę o zarzucanie osobno dziecia osobno szmaty
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  16. #16
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    No ale w tobołku jak zarzucam taki ciasno zebrany z podkurczonymi nogami to nic a nic z tyłu pod pupę podkładać nie muszę...
    Pamiętam o rękach pamiętam dlatego nie piszę o zarzucanie osobno dziecia osobno szmaty
    a weź mi poszukaj jakis filmik z takim tobołkiem jeśli możesz, może mnie natchnie
    w moim tobołku Maciek też ma podkurczone nogi
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    mniej więcej tak
    http://www.youtube.com/watch?v=c4pssgDPLO4

    tylko generalnie dziecko ma bardziej podkurczone nogi niż lalka
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  18. #18
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ostatnio próbowałyśmy z dziećmi na warsztatach z tymi "trzema krawędziami" i to słabo nam wychodziło w praktyce. porzuciłyśmy

    polecam tobół bez chwytania krawędzi. a ja jutro zmierzę swoje nino i powiem Ci ile ma

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •