Dobra. Dziś zebrałam się na odwagę i wrzuciłam Jacka na plecy. Wszystko fajnie, Jac zadowolony oglądał świat z wysokości, aaaale...
Wyglądało to tak:
On jest jeszcze malutki. Moja budowa i jego malutkość nie pozwoliły mi ułożyć mu kolanek na wysokości pępka, a co za tym idzie plecy mają taki kształt. Wydaje mi się, że on siedzi. Lub prawie stoi No i co ja mogę z tym zrobić? Wygodnie mi na plecach..... Czy może poczekać z plecakiem aż trochę podrośnie i będzie możliwe ułożenie go na plecach tak, aby jego głowa była wysoko, a mimo to plecy w łuk....?