niezła historia, jak będą breloczki, to ja się piszę
niezła historia, jak będą breloczki, to ja się piszę
no nie
historia niezwykła
no skośno - krzyżowa szmata do mycia grobu nooo nieźle
bystre oko masz żeś wyczaiła wyczaiła ją w krzaczorach
Amelka 2010
Szymon 2012
Niezła historia - nawet mój mąż się uśmiał
Dzieci to... kupa. Kupa radości i kupa kupy I jeszcze kupa zmartwień...
Franek (Kako) 02.02.2008
Krysia (Izia) 26.10.2009
Janek 30.07.2014
www.wysokipoziomcukru.pl
www.dalekiswiat.pl
zdjeciarka.blogspot.com
Według psychologów dzieci wyrastają z lęku separacyjnego po drugim roku, nie piszą kiedy wyrastają z niego matki...
ale historia
Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Zajrzałam z ciekawości co by wiedzą sypnąć i polecić stare, bawełniane koszulki a tu taki news
nareszcie mam ciut więcej czasu (i emocje już troszkę opadły), żeby troszkę dopisać....
fakt, historia jest niesamowita, i sama jeszcze dziś nie bardzo mogę w to uwierzyć....
jak to dobrze, że moja Iłża jest mała i ludzie się znają...
okazuje się, że mój tata bardzo dobrze zna tę kobietę (ma ona niepełnosprawnego męża, a tata razem z bratem na zmianę chodzą, żeby mu pomóc - podnieść, przenieść, na spacer z nim wyjść, itp)...
i nawet wczoraj wieczorem tata u niej BYŁ...
a więc....
chustę kobieta znalazła, rzeczywiście w lumpku..... ale.... ją po prostu dostała.... bo sprzedającej powiedziała do czego potrzebuje....
tata zapowiedział Pani, że jak coś jeszcze takiego znajdzie, to że ja dobrze zapłacę... a kobieta się podobno uśmiechnęła i powiedziała, że nie ma problemu, będzie się rozglądać... jak coś trafi, to kupi i mi da... (chyba z wdzięczności za dobre serce ojca i brata)... chyba sama się do niej wybiorę z próbkami coby poinstruować, czego ma szukać....
chyba się zgłosimy, jest to w fazie rozważań...
mój M. przeczytał cały wątek i był 'lekko' zaskoczony Waszą reakcją...
po czym opowiedziałam mu w skrócie jak wygląda historia LATAWICY...
i podjęliśmy decyzję:
a więc, że mianowicie
- pół zostaje z nami (chyba jako chustokocyk)
- a drugie pół idzie na cele charytatywne... smyczki, breloczki, chusteczniki, etui szelkiej maści....
co Wy na to?
ach, zrobię jeszcze małe PS: to chyba jakiś znak z tą chustą, bo wczoraj przed wyjściem na cmentarz powiedzieliśmy rodzicom, że na 99,99% rodzina nam się powiększy....
Hancymon - 03.2010 Ingulec - 07.2013
o matko i córko!
ale historia!!!
a i oczywiście gratuluję autorce wątku nowego spodziewanego członka rodziny!!!
Lipcowa Córka (2010) i Styczniowy Synek (2014)
Ogromne gratulacje !!!!! (z okazji powiększenia rodziny)
Uśmiałam się . czytając wątek....
no a tak trąbią o cmentarnych złodziejach a tu jeden sam się ujawnił ;: no ale żeby szmaty do grobu.....choć taką i sama bym podwędziła
Raduś 21.02.2009 i Piotruś 09.06.2011
Ale fajnie
Tak czułam pod skórą, że tu będzie jakieś "drugie dno" związane z Osobą, która pozostawiła chustę... Niezwykłe...!
Szczególnie, że nie znałam historii "LATAWICY" - niezwykłe jest to Forum - po raz kolejny to odkrywam!
Czekam z niecierpliwością na dalsze losy - szczególnie "drugiego pół"
Raz jeszcze gratulacje Sag8!
niesamowite
gratuluje powiekszenia rodziny
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
to sie nazywa znalezc sie w idealnym miejscu o idealnej porze
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011) , żona Łukasza