Doradzcie bo mnie szlag trafia już czasami
Czy mogę nosić czasami na 30 min moją córę w MT?
Ma teraz 6miesięcy, ale nie siedzi jeszcze tzn nie siada sama oczywiscie. Ale siedzenie to jej ulubiona pozycja - pozwalająca mi czasem odrobinę wytchnąć. Siedz zadwolona w krzesełku i bawi się jedzonkiem. Siedzi sama na macie potrzymując się z przodu rączkami przez ok 3-4min. No i wiecznie siedzi mi na kolanach.
Ostatnio odmawia jakoś motania. Wyciaga rączki, skacze, odchyla się i takie tam. Mam wrażenie że musze ją zmuszać do wskakiwania do chusty. Jakieś dwa dni temu nie miałam już sił jej wiązać i wsadziłam do MT. O dziwo siedziała spokojnie. Miałam wrażenie, że nosidło ją dobrze potrzymuje, cała przytulona była do mnie. No i w MT mogę ją związać na plecy, czego w chuscie sama nie zrobię. Próbowałam ją już nosić po domu na biodrze i tez mi skacze.
Więc - czy mogę ją okazyjnie wsadzać do MT??Choćby na pół godziny, żeby zrobić obiad?