Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25

Wątek: kombinezon zimowy dla chuściocha?

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Question kombinezon zimowy dla chuściocha?

    Dziewczyny, podpowiedzcie, bo boję się ze jestem wyrodną matką
    Wózka nie używam w ogóle. Nie ogarniam poruszania się wózkiem po stolicy, a żeby zacząć spacer muszę go własnoręcznie wynieść z 1 piętra (a jest duży i ciężki). Wyjść z wózkiem w ogóle nie przewiduję. Baśkę całą zimę przenosiłam w chuście i wózek odkurzyłam dopiero w maju. Wkrótce kupię kurtkę do noszenia i tak będziemy się z Jackiem przemieszczać.
    I tu pojawia się moja wątpliwość: kupować Jackowi kombinezon zimowy czy nie?
    Po Basi chyba już kombinezonu nie mam (różowy i prawdopodobnie trafił do córeczki mojego brata). W foteliku samochodowym, ze względów bezpieczeństwa wożę dzieci bez kurtek. Samochód garażujemy, żeby do niego wsiąść nie musimy wychodzić na zewnątrz budynku. No ale trzeba jakoś wysiadać - żeby donieść fotelik do miejsca docelowego. Czy siarczystą zimą wystarczy poprzykrywać dziecko grubym kocem? Jakoś tak chcę oszczędzić sobie niepotrzebnych wydatków, tylko pytanie brzmi, czy kombinezon może być zbędny?? Kombinował ktoś kiedyś tak jak ja?
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  2. #2
    Chustomanka Awatar agnieszkazd
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Wieś podwarszawska Halinow
    Posty
    830

    Domyślnie

    A moze sama kurtka lub 2czesciowy?

    Samą kurtkę na pewno bym kupiła. A co spodni bym przemyślała najwyżej. Choć ostatnio były w Lidlu tanie.
    Małgosia 01.05.2007, Dzieciątko (*) 08.2009, Joasia 09.07.2010


  3. #3
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,342

    Domyślnie

    Nie kupować. Nasza Marta dopiero w tym roku się dorobiła. Zimą zeszłego roku w polarowym kombinezoniku pod kurtką, do auta poprzykrywana kocami. Nigdy nie chorowała. (katar się nie liczy)
    Mieliśmy pożyczony, ale użyliśmy raz, jak dziadkowie bardzo zapragnęli na spacer z wózkiem. Może ktoś Ci pożyczy na wszelki wypadek?
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

  4. #4
    Chusteryczka Awatar grazyna
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    1,793

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agnieszkazd Zobacz posta
    A moze sama kurtka lub 2czesciowy?

    Samą kurtkę na pewno bym kupiła. A co spodni bym przemyślała najwyżej. Choć ostatnio były w Lidlu tanie.
    Ale chyba nie takie małe
    Ja kupiłabym jakiś polarowy pajac, który nadałby się do chusty i do fotelika, a na przejścia przykrywałabym, tak jak piszesz grubym kocem, chyba długo chodzić tak nie będziesz .
    Tymon 15 lutego 2011 i Antonina 27 lipca 2015

  5. #5
    Chustoguru Awatar Karo.
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    7,353

    Domyślnie

    Jak Asia była niemowlakiem to nie miałam dla niej typowo zimowego kombinezonu, jedynie taki polarowy. Do fotelika miałam ciepły śpiworek, wystarczylo, plus ew jeszcze kocyk.
    Asia - 20.11.2009
    Adaś - 08.03.2012
    Ania - 08.06.2015

  6. #6
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,799

    Domyślnie

    Przyznaję, że nie prznosiłam dziecka całą zimę - mój urodzony w sierpniu mocno przybierał, na pół roku ważył już z 9 kg, ale też nie planowałam. Myślę, że możesz nie kupować kombinezonu, a w razie co, jeśli okaże się, że system się nie sprawdza, to wtedy kupisz - jak nie w sklepie (może już się załapiesz na wyprzedazowe ceny?), to na allegro.

    Do fotelika samochodowego możesz ewentualnie pomyśleć o śpiworku takim specjalnym - wtedy dziecko jedzie na spodzie, a jak wysiadasz, to zapinasz górę (np. maxi cosi ma takie, ale dość cienki, pewnie można znaleźć taniej i cieplej), ale myślę, że na małe kawałki ciepły koc też da radę Przy wysiadaniu z auta na przeniesienie krótkiego odcinka i tak nie wyobrażam sobie w ciasnym aucie wyciągać dzieciaka, często budzić całą operacją i zakładać kombinezonu, żeby za chwilę operację powtarzeć w drugą stronę.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  7. #7
    Chustopróchno Awatar PchlePsotki
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    12,280

    Domyślnie

    Natala wóżkowa była miałam kombinezon typowo zimowy użyty może z 5 razy(na szczęście to był prezent), a tak woziłam ją w takim cienkim polarowym + do fotelika kocyk, który mogłam spiąć napkami tak że wychodziło coś w rodzaju otulaczyka, teraz dla malucha mam już gotowy otulaczyk z dziurą na pasy,a w środku będzie w welurowym kombinezonie.
    Blog,
    Aniołek Sierpień 2022,Aniołek Kwiecień 2022,Aniołek Październik 2021,Asiulek 1.02.2013 ,Aniołek grudzień 2008, Natulek 13.08.2006

  8. #8
    Chustomanka Awatar reverie
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Keflavik
    Posty
    559

    Domyślnie

    My założyliśmy kombinezon 2 razy: na wyjście ze szpitala i na przegląd bobasa, jak miał 2 tygodnie. To były te 30-stopniowe mrozy. Potem już wielowarstwowo, fotelik samochodowy i kocyk - synek zawsze był cieplutki

  9. #9
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    my nie używaliśmy praktycznie w ogóle z Marią- więc nie kupować przenoszenie w foteliku samoch. z kocem i czapą dało radę
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  10. #10
    Chusteryczka Awatar oli-vka
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    Ja rodzę zimą i nie zamierzam kupować kombinezonu typowo zimowego. Będę używać polarowego, planuję też kominiarkę na chustowe wyjścia (pod warunkiem sprzyjającej pogody dla noworodka).

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Nie kupować. Ja mam co prawda kombinezon po moich dziewczynkach ale w użyciu to on raczej nie będzie. Mam polarkowy pajacyk, kurtkę do noszenia, myślę o jakiejś wełnianej chuście. A... i mam taki specjalny śpiworek do fotelika samochodowego - super sprawa
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  12. #12
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ja nie kupuję. przeanalizowałam sprawę ze dwa miesiące temu i postanowiłam, że sensu nie ma.
    Kajetana pierwszy kombinezon zimowy wymieniłam jako chyba ze dwa razy użyty na nówkę w znacznie większym rozmiarze

  13. #13
    Chustomanka Awatar Aliszia
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    733

    Domyślnie

    Myślę, że polarowy kombinezonik Ci w takiej sytuacji wystarczy. Ja tez nie planuję kupna. Dziecko w tym wygląda, jak minipingwinek, ręką, nogą ruszyć nie może biedactwo.

    Wysłałabym Ci jeden, którego nie używam, ale skoro na Polę za mały, to na Twojego synka pewnie też nie da rady No i chyba jest różowy
    Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.

  14. #14
    Chustofanka Awatar aniahartnett
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Szamotuły
    Posty
    242

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MartaS Zobacz posta
    Nie kupować. Ja mam co prawda kombinezon po moich dziewczynkach ale w użyciu to on raczej nie będzie. Mam polarkowy pajacyk, kurtkę do noszenia, myślę o jakiejś wełnianej chuście. A... i mam taki specjalny śpiworek do fotelika samochodowego - super sprawa
    podałabyś link do tego spiworka do fotelika... prosik

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  16. #16
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MartaS Zobacz posta
    świetne!
    aż żal fotelik zmieniać na "większy"

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Dzięki, w ogóle nie pomyślałam o tych śpiworkach do fotelika, taki wynalazek rozwiąże wszystkie moje problemy One będą pasować do każdego modelu, nie tylko do Maxi Cosi?
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  18. #18
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    moj Michal uzywal jedynie kurtki plus spiworka do fotelika
    a tak cala zime byl pod moja kurtka

  19. #19
    Chustomanka Awatar randia
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    688

    Domyślnie

    Ja dostałam w prezencie takie coś
    http://www.tublu.pl/lubimy-gdy-nam-c...wallaboo5.html
    Byłam bardzo zadowolona, bo w samochodzie wyjmowałam wszystkie kończyny na zewnątrz i rozwijałam, a zawijało się malucha błyskawicznie. Wygodnie się przenosiło na krótkie dystanse, bo dziec nie wypadał dołem, służył jako koc, mata, docieplacz do wózka.
    Można było też wyjąć z fotelika bez rozwijania i świetnie mi się sprawdzał do karmienia chłodną porą na zewnątrz. Praktyczna jest kieszonka na nogi i to spinanie na główce. Teraz bym pewnie uszyła sobie coś na kształt i podobieństwo z owczej skóry
    Nie miałam kombinezonu i w zasadzie nie używałam nawet polarowych pajacy.
    mama Tolka 01.08.2011 i Sary 27.04.2014

  20. #20
    Chustomanka Awatar panna.z.wilka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    543

    Domyślnie

    Chica, zależy jaki masz fotelik. dokladnie pasy w tym foteliku. większość tych śpiworków na jakie trafiłam (w zasadzie wszystkie) były pod trzypunktowe pasy, czyli dwie dziurki na pasy na wysokości ramion i jedna w kroku. ewentualnie pod pieciopunktowy pas, ale tak skonstruowany, że każdy punkt ma osobną końcówkę , a wszystkie one spotykają się w zapięciu pasów. a pasy w foteliku Adasia były pięciopunktowe, ale pas naramienny i biodrowy były połączone, więc żeby zamontować na takim foteliku śpiworek, musiałabym rozebrać fotelik prawieże na części pierwsze.
    ale! kupiłam taki z dla pięciopunktowych pasów i pomiędzy dziurkę pasa naramiennego a biodrowego dałam wszyć zamek błyskawiczny. i wtedy pasowało jak ta lala

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •