U mnie wyglada to identyczne - strefa podprzewijakowa jest najlepsza tyle ze koty nie spia tam, jak mala jest w lozeczku i to nie tyle ze je stamtad wyganiam.... po prostu widac im nie pasi. Ogolnie ja kompletnie ignoruja. Przez wieeele pierwszych dni nawet nie podchodzily powachacZamieszczone przez kajka78
Zadusza.... wysaja dusze podczas snu itd
Tego sie nie boje, jedyne czego sie balam na poczatku to od strony kotki cornish ze bedzie mala lizac (uwielbia to niestety), a tego delikatna skora noworodka by nie zniosla oraz tego ze bedzie ja 'przesladowac' (ten kot uwielbia byc z ludzmi, na ludzich itd...).