Dziewczyny,
nosidło muszę zakupić. Chcę wydać ok. 250 zł. Czytam i czytam i czytam. I wiedza rosnie, a decyzja coraz trudniejsza.. w końcu będę wiedziała "wszystko" (wiem, wiem z pokorą, ze to niemozliwe ) a decyzji nei podejmę.
Glowny bohater ma obecnie 5m-cy, wazy ponad 8 kg, wnet będzie siedział, wię coś rozwojowego potrzebuję. Na tę chwilę używam wisiadła..., co by staszą siostrę do szkoły podprowadzić - 5 min. spaceru... Moje typy to:
- używane Bondolino
- nowe Ergobaby z allegro
- a może MT?
-albo Beco?
Z tego wszystkiego mierzyłam Bondolino. Po moim wisiadle- to bajka...Po prostu nie czułam ciężaru.. Dzieć zadowolony.Ale czy sama będe potrafiła to dociągać?Bo ja to na zjęciach chustowych mierzyłam.. I może nie ma co "przepłacać" za bondka, skoro moge kupic sztukę nówkę w tej cenie MT?
Ergobaby- przeczytałam gdzies ze na allegro sa podróbki?
Bo mnie podobałaby się takie
Nosidełko ergonomiczne ERGObaby Organic na all za 279 zł
ERGObaby sport jest tańsze- za 260 zl,a anwet widziałam aukcje za 199 zł. Jest tez takie NOSIDELKO BLACK/CAMEL EBC-BC6CA za 260 zł
Tylko boję się,ze moze to faktycznie jakaś podróba? No i widzę Beco- fajne, kolorowe tez w cenie 260 zł ale tutaj sie doczytałam na forum,ze komuś bardzo w nim niewygodnie.
Zastanawiam się właściwie w co pójść. Co byscie mi doradziły.. ja wiem,ze to zależy... najlepiej byłoby gdybym przymierzyła to ergobaby.. A one jakos róznią się w uzytkowaniu? Pomóżcie, proszę...