Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 84

Wątek: dysplazja - pomocy

  1. #41
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    no my wlasnie mamy pieknie dlugopisem maźniete gdzie zapinac pani niy mila, ale to nie swiadczy o tmy czy jest dobrm specjalista ja tez sie potrafie szeoko usmiechac

    tak czy owak jak pisalam wyzej - w przyszym tyg moja mama tam przez kogos zalatwia mi wizyte u b. dobrego ortopedy dzieciecego. mam nadziejenze da sie szybko wizyte ustalic. zebym mogla spac spokojnie.

    [wozek mamy firmy jane]


  2. #42
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    a czy pani nie kazala wam przyjsc za kilka dni na kolejne ustawienie sprzetu??? dziecko rosnie i trzeba to po prostu caly czas kontrolowac.
    polecam kazdemu konsultacje u innego specjalisty!!!
    dalczego???? otoz musze to w koncu napisac- TUSIA MA ZDROWE BIODERKA!!!

    - odwodzenie obustronne prawidlowe
    - dlugosc kosci udowej rowna
    - biodra stabilne

    lekarz zrobil usg i zapytal: "co chcemy od tych bioderek" SĄ ZDROWE< ZDROWE!!!

    jestem szczesliwa.
    aha, co mi radzicie - jechac do pani "dpoktorki", ktra 3 tyg. temu nam wsadzila tusiaczka w to swinstwo???

    motylica, trzymam kciuki.
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  3. #43
    Chustofanka Awatar Lela
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    nowy targ
    Posty
    195

    Domyślnie

    ogromnie sie ciesze Małgosiu
    M 2007 K 2011 A 2014

  4. #44
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    359

    Domyślnie

    jejku... super że już po tym koszmarze

  5. #45
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    małgosiu strasznie sie ciesze!
    super, ze nie musiscie sie juz z tym swinstwem meczyc... ja to po wszystkiim chce spalic na sztosie.. .a Wy co zamierzacie?

    kurcze tym bardziej jestem nastawiona na wizyte u jakiegos bardzo dobrego ortopedy... oby jak najszybciej.

    dzisiejszy dzie nie byl cikawy.. .zois wyla w nieboglosy pol dnia pozniej to juz ze zmeczenia chyba plakala bo zasnac nie mogla... malutka moja



    nie wiem czy powinnas isc do tej poprzedniej kobiety mnie by chyba do niej nie ciagnelo


    pozdrawiamy!


  6. #46
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    zosiu, co ci jest?
    obstawiam ze po pierwsze za szeroki ma rozstaw, a po drugie wyczuwa twoje zdenerwowanie i negatywny stosunek do tego. wez ja na rece, porozmawiaj, wytlumacz ze na razie trzeba.

    moze gdzies ja cos obciera, nie??? wtedy posmaruj bepantenem.

    gdybym dzis wiedziala co wiem, to do pierwszej baby nie psozlabym drugi raz. fakty sa takie, ze stracilam 3 tygodnie, dziecko sie NIEPOTRZEBNIE meczylo przez ten czas, podczas gdy prawdopodobnie wystarczylo zrobic porzadnie usg za pierwszym razem.
    powalcz jeszcze kilka dni z ta frejka, a po wizycie bedzie wszystko wiadomo.


    dzis an zank "czyszczenia" wypralam chuste, wczesniej wlozylam z czystym sumieniem tusiaczka i w pelni rozpoczelam sezon chustowniczy
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  7. #47
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Bramki k/Warszawy
    Posty
    1,229

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malgosiak

    aha, co mi radzicie - jechac do pani "dpoktorki", ktra 3 tyg. temu nam wsadzila tusiaczka w to swinstwo???
    Małgosiak idź do niej koniecznie :> trzymając w kieszeni orzeczenie tamtego lekarza... sama chciałabym zobaczyć jej minę, jeśli stwierdzi, że leczenie nie przynosi efektów i frejka ma być jeszcze przez 2 miesiące... a Ty jej pokażesz tamto usg i opis...

    A jeśli tak by powiedziała (żeby nosić nadal frejkę), to znaczy, że jest sadystką która chce się znęcać nad dziećmi i trzeba coś z nią zrobić - zgłosić gdzieś - niech ją przebadają psychologicznie, może baba się minęła z powołaniem...


    http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
    Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden

  8. #48
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malgosiak
    zosiu, co ci jest?
    obstawiam ze po pierwsze za szeroki ma rozstaw, a po drugie wyczuwa twoje zdenerwowanie i negatywny stosunek do tego. wez ja na rece, porozmawiaj, wytlumacz ze na razie trzeba.

    moze gdzies ja cos obciera, nie??? wtedy posmaruj bepantenem.
    nie wiem jak z tym rozstawem ... mamy szerokosc 22 cm.
    ale czasme to nie wiem czy nie za malo, bo sie suwa na boki i jedna nozka jej ardzij zwisa a druga jest mocno wygieta... mam ruchliwe dziecko i wciaz to poprawiam.

    na pewno wyczuwa moje nastawienie do tego świnstwa [nic na to nie poradze]

    mam ja na rekach non stop. chodz tule, spiewam, opowiadam... i jak najczesciej w dzien wyjmuje frejke i nosze w chuscie [X] bo wtedy jest w miare spokojna.

    niecierpliwie czekam na jakas zbawcza wizyte u innego lekarza.


  9. #49
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vega
    Cytat Zamieszczone przez malgosiak

    aha, co mi radzicie - jechac do pani "dpoktorki", ktra 3 tyg. temu nam wsadzila tusiaczka w to swinstwo???
    Małgosiak idź do niej koniecznie :> trzymając w kieszeni orzeczenie tamtego lekarza... sama chciałabym zobaczyć jej minę, jeśli stwierdzi, że leczenie nie przynosi efektów i frejka ma być jeszcze przez 2 miesiące... a Ty jej pokażesz tamto usg i opis...

    ...
    nawet nie frejka - aparat koszli jest o stopien wyzej jesli chodzi i sadyszczenie sie nad dziecmi. chyba tak zrobie - ile dzieci ona juz skrzywidzila.
    wczoraj lekarz nam wyjasnil dlaczego tak sie dzieje - lekarze ktorzy nie chca nauczyc sie nowych metod, technik leczenia - stosuja na wwszelki wypadek aparaty. niewazne ze dziecko i rodzice umeczeni, a to nie przynosi efektow. poza tym lekarze nie widza tego dziecka kilka lat pozniej, kiedy zaczynaja sie problemy ortopedyczne zwiazane z nieodpowiednim leczeniem aparatem.


    motylica - to poprawianie i majstrowanie przy pileluszce tez zoske na pewno wkurza. tusia znosila koszle lagodnie, ale jak przychodzilo do zakladania wsciekala sie.

    zrob fotke i wklej - zobaczymy jak ona w tym wyglada.

    a wiecie co mnie jeszcze bardziej cieszy - ze bede mogla teraz bez wyrzutow sumenia nosic tusiaka w chuscie.
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  10. #50
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    tu moze niezbyt dokladnie widac...
    za to swietnie widac stosunek Zosi to tego sprzetu...



  11. #51
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    zosiaczku, wygladasz jak...........maly szerszen
    motyliczko, wiesz co - ja mysle ze najlepiej wszystko ci objasni lekarz. choc ja obstawiam, ze albo cochna jest osobnikiem soecyficznym i nie polubi tego, albo cos jest zle zalozone. od kolanek powinna miec swobode ruchow, czy ma??? czy moze swobodnie machnac noga na bok?

    oj, zeby juz bylo po wizycie.
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  12. #52
    Chustomanka Awatar kajka78
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Warszawa?
    Posty
    675

    Domyślnie

    Malgosiak, dopiero zajrzalam na ten watek, bo zawsze mi sie gdzies schowa..
    GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Ciesze sie, ze Tusia juz nie musi nosic tego swinstwa!!!!
    A pania doktor powinno sie zakuc w taki aparat dozywotnio!!!
    Dobrze, ze sa inni lekarze i zawsze mozna sie konsultowac........

    a za reszte "torturowanych" dzieciaczkow trzymam kciuki - oby ich cierpienia szybko sie skonczyly!!
    http://karolinkowo.blox.pl/html

    Karolka (sty 2007) i Bakuś (wrz 2008)

  13. #53
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    dzieki kajka, wszystkie jestescie kochane
    duzo mi dalo to trzymanie kciukow.
    w sumis to wiem, ze niektore dzieci potrzebuja takich ortez, wystaczy spojrzec ile osob krteci sie po forach o dysplazji. ale nie wszystkie na litosc boska. zawsze bede od tej pory powtarzac - nie jestes przekonany - idz do inego lekarza.
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  14. #54
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    PrzemyÂśl
    Posty
    40

    Domyślnie

    Właśnie chciałam pytać o chustę i dysplazję ale znalazłam temacik.
    Moja ma IIa i IIc, od drugiego tygodnia życia siedzi we frejce .
    Dzisiaj właśnie idziemy do kontroli i zobaczymy co będzie dalej.
    Lekarz kazał mi małą nosić na żabkę więc na spacerki z psami
    będziemy biegać w chuście.

    A tutaj moja mała we frejce.



    Jestem mamÂą Urszulki (ur. 19.01.2008)

  15. #55
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    jakie maleństwo świetne!

    chyba jej się za bardzo nie podoba...

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  16. #56
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    Barbarko...

    sliczne malenstwo.. frejka be! /.. tzn sama frejka Wasza wydaje sie byc niezla - tzn lepiej pomyslaan chyba niz nasza.. bo nasz sie wciaz odpin i holery z nia dostaje
    jesli nadal bedziemy musialy to nosic to chyba calkiem od nowa uszyje i zrobie cala... ["pimp my frejka" ]

    napiszcie koniecznie po kontrolnej wizycie co i jak.. trzymamy kciuki!

    a my jutro idziemy wlasnie na wizyte do innego, dobrego, poleconego lekarza! uff.. udalo sie szybko zalatwic na szczescie!

    wczoraj wieczorem mala sie wybudzala co 15 minut frejka sama w sobie miedzy nogami nawet ja chyba nie denerwuje... za to szelki bardzo! i przez to m isie budzi... moj maz odpial jej szelki i zasnela jak zaczarowana


  17. #57
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    p.s.

    Barbrko nasze córeczki maja takie same lezaczki


  18. #58
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    a jeszcze dodam co dzis wymyslilam jako alternatywe:





    poduszka miedzy nogami..
    juz radze jak moge


  19. #59
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez motylica
    wczoraj wieczorem mala sie wybudzala co 15 minut frejka sama w sobie miedzy nogami nawet ja chyba nie denerwuje... za to szelki bardzo! i przez to m isie budzi... moj maz odpial jej szelki i zasnela jak zaczarowana
    szelki maja za zadanie utrzymac frejke we wlasciwej pozycji ale bardzo czesto powoduja ze dziecko aby sie oswobodzic kuli ramiona i leczymy biodra a szkodzimy kregoslupowi i obreczy barkowej.
    Moja mama uszyla naszej frejce kombinezonik z flanelki i w pasie tam gdzie normalnie sa te cholerne troczki (kto wymyslil troczki przy niemolweciu ?????!!!!!!!) wszysła paski z rzepami , ktore swietie trzymaly - do tego stopnia ,z e szelki zapinalam tylko na poczatku by wyregulowac rozstaw a potem po zapieciu rzepow moglam je poluzowac bo rzepy sprawialy, ze frejka ani drgnela z pierwotnej pozycji.
    Z poduszkami i czymkolwiek bym uwazala bo chodzi jednak o rozlozenie nozek w bioderkach naz zewnatrz i do gory a nie tylko rozszerzenie calych nog - na zdjeciu tego slodzika co spi z kwiecista poduszka widac to wyraznie - bioderka prawie w ogole nie rozwarte , tylko cale nogi...
    trzymam kciuki za wszystkie biodroweczki - niech chusta i u was czyni cuda (z czy bez pomocy frejki koszli etc. )
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  20. #60
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    PrzemyÂśl
    Posty
    40

    Domyślnie

    No i wróciłyśmy od ortopedy ...następne 4 tygodnie we frejce
    a na dodatek określił stan bioderek zupełnie odwrotnie niż poprzedni
    lekarz.....strasznie mnie to przygnębia

    Tak mi żal kluseczki, że musi siedzieć w tej poduszce....
    z tymi ramionkami to racja te mi się wydaje że mała
    przykurcza ramionka jak ją mocno szelki ciągną.


    Jestem mamÂą Urszulki (ur. 19.01.2008)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •