Wyciągam swój wątek bo mam deszczowe pytanie
Co robicie jak dzieć na plecach a pada? Czy zostaje tylko kurtka dla dwojga czy są jakieś patenty?
Wyciągam swój wątek bo mam deszczowe pytanie
Co robicie jak dzieć na plecach a pada? Czy zostaje tylko kurtka dla dwojga czy są jakieś patenty?
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
ja się cieszę, że mam chustę jak pada .
jak jest tak, że patrząc w niebo stwierdzam (hehe meteo na kursie żeglarskim się przydaje ) że jak mawiał Kubuś Puchatek:
"-ojojoj zanosi się na deszcz"
to biorę zamiast tej małej składanej parasoleczki wielki parasol pod którym mieściłam się z moim m. na randkach a teraz mieszczę się z naszym
Dobrz, a jak pada w poziomie?
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
hmmm też się ten kurs żeglarstwa przydaje ustawiam parasol jak żagiel - na wiatr
Dooobra, to niby wiem co robić. Tylko jak idąc na długi spacer w chuście/MT zabrać ze sobą jeszcze ekwipunek w postaci : pieluszek, mleka, butelki,wody? To tak OT
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
no właśnie nareszcie doszłyśmy o co Ci naprawdę chodzi Lotna-więc wcale nie chodzi o ten deszczZamieszczone przez Lotna
hehe-nie przewijać, nie karmić i nie poić-przecież dziecię Ci na plecach wisi no to jak?
Tak nie można, muszę mieć mleko bo daleko mieszkam, tylko nie wiem jak to wykminić
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
U nas sprawdzał sie plecaczek i to wcale nie tak dawno:
Melka z przodu w MT a juz cięzka jest a z tyłu torbo -plecaczek a w nim wszystko: picie, woda, ubranko na zmiane, kurteczk p/deszczowa , owoce itp.
O tak (tu spacer w zacinającym śniegu z deszczem po Gubałówce - nie patrzcie na moją debilną minę - śnieg mi walił w oczy i w dodatku wiatr mi zepsuł parasolkę )Zamieszczone przez Lotna
A co do zabierania czegokolwiek na spacer - ja nic nie zabieram, bo spacery nigdy nie trwają dłużej niż między jednym karmieniem a drugim, więc nie karmię, nie przewijam dziecka na spacerze. Inna sprawa, że przynajmniej o mleko nie muszę/nie musiałam się martwić, bo mam je zawsze przy sobie w naturalnych pojemnikach
Parasol skladany, gdy male z przodu
Parasol rodzinny, gdy duze na plecach
Mala torebka na szerokim pasku, gdy niewiele do noszenia (lub wieksza zakupowa w garsc)
Hammock bag maly lub torba od petisu przez ramie na ukos, gdy wiecej rzeczy
Plecaczek, gdy dziecko z przodu, a rzeczy wiecej. Ale tej opcji nie lubie, nie lubie wygladac jak wielblad
Ja tam w deszczu jeszcze nie chodziłam. Ale po to, żeby móc wziąść wszystkie "przydasie" ze sobą, kupiłam torbe na kółkach, o taką: http://www.allegro.pl/item619392106_woz ... 70557.html
Na razie była ze mną na krótkie dystanse i jest ok
A. mama J. (13.12.2008) i T. (15.11.2010)
u mnie w Irlandii deszcz to codzienność, właściwie ciężko go uniknąć mamy męską xxl przeciwdeszczową kurtkę i jakoś na razie dajemy radę. Z resztą-ja osobiście lubię trochę zmoknąć, więc i dzieciowi pozwalam
http://stellagonet.blogspot.com/
ALEXANDER- 08-10-2008
Odkopie wątek bo po 5 dniach ciągłego deszczu z przerażeniem oczekuje 2 września i spacerów do szkoły i z powrotem z 3 dzieci.
Co to jest ta osłonka infant. Za cholere tego znaleźć nie umiem.
U nas parasol się nie sprawdzi bo wieje na dodatek. Już kilka razy nim do szkoły doszliśmy parasol sie łamał :/
Osłonka Infant http://allegro.pl/cover-infant-przec...389473765.html . Również ją polecam.
Igor 27.09.2009
Eryk 17.03.2012
Adam 24.04.2015
Nika 02.02.2018
Kuba 31.12.2019
Kaja 21.09.2021
Ta oslonka jest super. Tak to wyglada na dziecku niesionym z przodu:
https://picasaweb.google.com/1147349...93495901426418
Jak bardzo leje to jak pisaly dziewczyny zabiera sie dodatkowo parasol Oslonka fajnie tez chroni przed mocnym wiatrem (wykorzystywalam wysoko w gorach).
Natomiast na torbe + dziecko na plecach nie mam dobrego patentu. Zwykle nosze wtedy torbe na ramie, ale jak juz pisalyscie to okropnie niewygodne Przyznaje, ze jak chodzilam do lasu to bralam maly plecak i nioslam go z przodu a ciezkiego dziecia z tylu. Wygodne to, jednak wyglada to chyba idiotycznie
Rzeczywiście fajna ta osłonka ale z przesyłem do UK to średnio mi sie kalkuluje.
Takich tu chyba nie ma albo ja szukać nie potrafie
Zamówiłam osłonkę do nosidła TOMY i mam nadzieję że da się ją do chusty użyć.
Ostatnio edytowane przez Andzia ; 06-08-2013 o 16:50
Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012
Chyba sobie taką osłonkę zrobię za starej kurtki lub peleryny
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Ja też się podłaczam do tematu
A co zrobić jak wieje a 3,5 miesięczniak na plecach?
No bo jak pada to parasolka, chociaż w czasie deszczu / lub ewentualności deszczu / wiatru zawsze motam młodego w kieszonkę(wtedy opatulam go połami i jest git), no ale kupiłam pawiszony i nie dam rade zamotać z nich kieszonki Zostaje tylko plecaczek.
Radzicie odpuścić plecakowanie czy macie jakieś rady co tu zrobić cżeby dziecia nie wywiało