Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Żłobek państwowy a pieluchy wielo

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Usa
    Posty
    656

    Domyślnie Żłobek państwowy a pieluchy wielo

    Dziewczyny, czy któraś z Was ma doświadczenie z państwowym żłobkiem i używaniem w nim pieluszek wielorazowych?

    My dzisiaj mamy za sobą pierwszy dzień w żłobku, umawiałam się wcześniej z dyrektorką, zgodziła się na pieluszki wielo, opracowałysmy sytem z zamykanym pudelkiem, żeby Sanepid się nie przyczepił, ale paniom nauczycielkom coś się jednak nie podoba. Niby mówi mi pani, że OK, w użytkowaniu żaden problem (daje im same "gotowce" - AIO i nabite kieszonki), ale jednak za chwilę mówi "no nie wiem, nie wiem, co na to rodzice inni powiedzą" i tak dalej, że trzeba będzie prawdopodobnie zaświadczenie od lekarza, że Leon musi nosić takie pieluszki...

    Któras z Was próbowała przemycić wielo do państwowego żłobka...? Jak sobie z tym panie opiekunki radzą...?

    Z góry przepraszam,jeśli gdzies jest taki wątek... Nie udalo mi się znaleźć.

  2. #2
    Chustomanka Awatar patrysha
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    1,321

    Domyślnie

    Nie wiem czemu ale ten teks co inni rodzice powiedzą - jak dla mnie oznacz, że Pani się boi, że może jeszcze ktoś będzie chciał wielo, a przy kilku takich dzieciach to jednak więcej pracy bo przecież trzeba uważać , żeby pieluch nie pomylić i żeby wyrzucać do odpowiedniego "pudełka". Skoro dyrektorka się zgodziła to w razie co na rozmowę do niej bym poszła.
    lipcowe broje Dobrawa​​ 21.07.2012 i Krzesimir 30.07.2014 oraz Gniewosz 19.03.2016 +
    Zapraszam do nas moje broje

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    był taki temat. Na szybko dodam, że moje bliźniaczki do momentu odpieluchowania rok spędziły w żłobku państwowych w wielo

  4. #4
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,802

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jago Zobacz posta
    ... że trzeba będzie prawdopodobnie zaświadczenie od lekarza, że Leon musi nosić takie pieluszki...


    No błagam... Zapytaj wprost o co pani chodzi albo powiedz, że z panią dyr się umawiałaś tak a nie inaczej i kropka.

    Edit - tutaj poczytaj:
    http://forum.chusty.info/forum/showt...5%BC%C5%82obek a tam jest kolejny link...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  5. #5
    Chustomanka Awatar astro
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    WrocłaW
    Posty
    843

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez patrysha Zobacz posta
    Nie wiem czemu ale ten teks co inni rodzice powiedzą - jak dla mnie oznacz, że Pani się boi, że może jeszcze ktoś będzie chciał wielo, a przy kilku takich dzieciach to jednak więcej pracy bo przecież trzeba uważać , żeby pieluch nie pomylić i żeby wyrzucać do odpowiedniego "pudełka". Skoro dyrektorka się zgodziła to w razie co na rozmowę do niej bym poszła.
    Też tak uważam

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta

    No błagam... Zapytaj wprost o co pani chodzi albo powiedz, że z panią dyr się umawiałaś tak a nie inaczej i kropka.
    Dokładnie. U nas był zachwyt, że takie fajne, ładne ale jak przyszło co do czego "nie...nie bo nie", "a co o tym myśli lekarz, najlepiej ortopeda", a na koniec "a co na to sanepid" - ostatecznie odpuściłam, tym bardziej, że zapobiegliwi znajomi obdarowali nas pampkami co by to młoda matka z dwójką dzieci lżej miała - wiec jak rano daję 3 sztuki opisane z imienia i nazwiska, i przez 8-9 godzin dziennie nie mamy wielo - trudno, nie będę darła włosów z głowy, nie chcę robić awantury czy szumu o pieluchy, wiem że im "łatwiej" tak jak jest. Od razu nie wyraziły zgody trudno, z mężem i tak używamy i widzimy wiele pozytywnych aspektów wielo. Ale jak kiedyś tuż przed odebraniem Smoka poprosiły o dodatkową pieluchę - do rąk wręczyłam kolorową kieszonkę i bez słowa sprzeciwu ubrały go, komentując przy tym, że fajne takie kolorowe - ale im by się nie chciało przy tym robić.
    Poza tym i tak mają ze mną przejścia mam dziwne dziecko (dzieci - bo starszego też to się tyczyło) nie używa smoczka, nie pije z butelki tylko z kubka, nie potrzebuje papek do szczęścia - podobno zrobiły jak niespełna 9miesięczne dziecko ucieszyło się na kawałek brokuła i wsunęło go do buźki, po tym jak wzgardziło tym samym w papce
    3 Muszkieterów i Mała Księżniczka 20.07.200810.12.2011 24.11.201417.11.2017

  6. #6
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,802

    Domyślnie

    Wiadomość z pierwszej ręki - SANEPIDowi NIC do tego! Serio serio, jak panie straszą sanepidem to polecam samemu się najpierw w sanepidzie zapytać - najlepiej pisemnie co by można było dowód rzeczowy do żłobka zanieść
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    ze dwa razy taki temat sie już pojawił.

    Moja Kostka też była w państwowym żłobku w wielo. Panie niechętne, ale nie miały wyboru, bo dyrektorka sie zgodziła. Kilka razy mi mówiły, że może jednak zwykłe pieluszki, ale ja się nie dałam

    brudne wrzucały do jednorazówki/woreczka na pieluchy, ja codziennie zabierałam i przynosiłam świeże.

    Inni rodzice sie zainteresowali, bo ładnie stosik wyglądał w porównaniu z ichniejszym
    K. 2009M. 2012

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Usa
    Posty
    656

    Domyślnie

    Dziękuję dziewczyny! I za własne doświadczenia i za linki (muszę się bardziej zaprzyjaźnić z szukaczem, na razie jakoś się nie dogadujemy, a mnożyć wątków nie chcę...).

    Ten tekst o zaświadczeniu to pewnie dlatego, że mówiłam, że mały reaguje wysypką na klasyczne jednorazówki (po tych babydreamach eko jakoś na szczęście nie, używaliśmy na wyjazdach, ale jakoś zniknęły ostatnio z Rossmanów) i że ma przeszłość z zakażeniem nerek i układu moczowego, więc takie lepsze bo oddychają.
    Tez mi się wydaje, że pani (bardzo miła skądinąd) szuka dziury w całym. Kierowniczka się zgodziła, a Wasze odpowiedzi potwierdzaja, że nie jesteśmy jedyni
    dzięki!

  9. #9
    Chustonówka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    2

    Domyślnie

    Moja córka od roku w żłobku panstwowymw wielo. Podczas okresu adaptacyjnego pokazałam ciociom jak to się zakłada, że się nie używa żadnych kremów, itp. Były zaskoczone, bo pierwszy raz coś takiego na oczy widziały, "one nie wiedzą, czy dadzą radę, ale spróbują". Z szefostwem placówki nic nie uzgadniałam, bo i dlaczego? Dziecko alergiczne, podejrzenie azs, takie pieluchy być muszą. Jeszcze męża próbowały podpytywać, czy to to może jakaś moja fanaberia, ale użył argumentu i temat się skończył Aha, jeszcze jedna dziewczynka w grupie nosiła wielo, jej mama powiedziała starszej pielęgniarce o tych pieluchach, w odpowiedzi usłyszała, że pieluchy wielo są niehigieniczne Także jakieś problemy początkowo były, ale spokojnie udało się przez nie przebrnąć. Pamiętam, jak zabrałam córkę do alergologa prosto po żłobku, w gabinecie zdejmuję jej pieluchę, bo była zalana, a tam biało od kremu, i pierwsze w jej 15 miesięcznym życiu potówki nawet nie wiedziałam co to za krem, bo żadnego nie dawałam, więc warto zaznaczyć, żeby niczym nie smarowały. U nas po prostu musiałam każdej cioci z osobna wytłumaczyć co i jak, bo nie zawsze sobie przekazały. Teraz mała już tylko na drzemkę ma pieluchę, dostaje itti bitti sio, bo resztę pieluch młodsza siostra przejęła no i prawie codziennie przesikuje tą pieluchę, bo panie jej na stojąco zakładają, ale zmienił się trochę personel od września, więc muszę dziś doszkolić

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •