Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 49 z 49

Wątek: Soda kalcynowana, Boraks do prania pieluch?

  1. #41
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    SLS to pewnie najtańsze mydło w płynie albo jeszcze lepiej najtańszy płyn do naczyń, bo bez dodatków "ulepszających" dla dłoni, a zapychających pieluchy by był
    Wifee, a pieluchy bez pula - prefoldy, tetrę, formowanki, itd. - w zwykłym płynie/proszku pierzesz? Jak to idzie pod wełnę to i tak wszystko jedno czy w którymś miejscu się zatłuści, wsiąknie kawałek dalej, a i tak całość pod gaciami siedzi.
    01.2014 G., 03.2016 L.

  2. #42
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2015
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez inwyt Zobacz posta
    SLS to pewnie najtańsze mydło w płynie albo jeszcze lepiej najtańszy płyn do naczyń, bo bez dodatków "ulepszających" dla dłoni, a zapychających pieluchy by był
    Wifee, a pieluchy bez pula - prefoldy, tetrę, formowanki, itd. - w zwykłym płynie/proszku pierzesz? Jak to idzie pod wełnę to i tak wszystko jedno czy w którymś miejscu się zatłuści, wsiąknie kawałek dalej, a i tak całość pod gaciami siedzi.
    Masz rację, zawiera. Ale zawiera też wiele innych skałdników, które właśnie mogą uczulać, więc branie go w mydle w płynie trochę mijałoby się z celem. Poza tym zauważyłam, że wszelkie płyny z SLS bardzo łatwo się pienią i dlatego mogą zepsuć Ci pralkę. Pralka nie cierpi piany. Mydło zaś jest o tyle fajnie, ze właśnie mało się pieni. Jeśli chciałabym użyć SLS to pewnie musiałabym kupować ekstra jakieś antyspieniacze.

    Zrobiłam swój pierwszy proszek ale ponieważ przez przypadek kupiłam mydło już z EDTA w składzie(prawdopodobnie od razu przystosowane do prania ubrań. Kupowałam na allegro zeby wyszło mnie tanio.) to dałam niewiele własnego i zastanawiam się czy marnować to w tym celu skoro mydło już od razu je zawiera. Dałam: 1:1 płatków mydlanych(w moim przypadku mydła startego na tarce) i sody oczyszczonej i do tego połowę boraksu. Czyli na jedną szkalnkę płatków mydlanych, jedna szklanka sody i pół szkalnki boraksu. EDTA wsypałam pół chyba szklanki na próbę do dużej mieszanki. Skoro jest w mydle to nie sądzę, że to ma to i tak jakiekolwiek znaczenie. Pierwsze ciemne pranie w 40 stopniach wyszło czyste i pachnące jak nigdy(prałam w 2,5 łyżki sołowej. Dawkę będę z czasem zmniejszać i zobaczymy jak wyjdzie)

    Ja nie jestem na PUL'u i w sumie niestety nie miałąm okazji spróbować prać go na mojej mieszance. Mam tylko polarkowe otulacze i wełnę a właściwie to jesteśmy na etapie odpieluchowywania ale nie widziałam nigdy niegdzie żeby mi się cokolwiek zatłuściło. Mam też chyba ze dwie formowanki z polarkiem i też na razie nie widzę różnicy. Od początku pieluchowania nie miałam żadnych problemów. Żadnych strippingów. Na początku miałam lovelę, potem jelp, potem E stensitive, ostatnio kupiłam zwykły E i mąż narzekał na proszek. Teraz zmieniłam na ręcznie robiony. Poza tym mam dziecko w drodze i chciałam jednak jakiś fajny proszek mieć do ubranek i pieluch dziecięcych a nie takie wątpliwe

    A nasze uczulenia są tak w sumie stety i niestety ale całkowicie chyba losowe. Być może to sprawa niedopłukanych ubrań... nie mam pojęcia. Prawda jest taka, że nie mam żandego już punktu odniesienia osnośnie chorób skórnych mojego dziecka i męża. Uzywamy teraz do mycia siebie tylko płynów bez SLS i odłożyłam płyn do mycia HIPP bo mąż narzekał że mu się pogarsza atopowa skóra na palcach od niego. To co mamy w płynie to żel do higieny intymnej facelle z ROSSMANNa(nadaje się też ogólnie do mycia) i emolium, do tego szampon Alterra też z ROSSMANNa, mydła w kostkach to naturalne szare albo bambino. Proszek właśnie zmieniłam. Płyny do mycia używamy ludwiki ale tylko płyny, nie balsamy. Poza tym mąż i tak wszelkie czynności z cięższymi detergentami wykonuje w lateksowych rękawiczkach(ja zresztą też, oprócz zmywania). Ostatnio nie zanotowałam też żadnych nowych wysypek. Stare poznikały ale jesteśmy teraz chorzy więc jak cokolwiek się pojawia to przymykam oko. Przekonamy się za tydzień

  3. #43
    Chustonoszka
    Dołączył
    Dec 2015
    Posty
    85

    Domyślnie

    Najlepiej ze wszystkiego wybiela słońce. Plamy znikają

  4. #44
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2015
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    463

    Domyślnie

    Po dłuższym czasie prania:
    1. Rzeczy są świetnie wyprane. Żadnych pozostałych plam, żadnych problemów. Zapach miły bo mydło do prania, które kupowałam już było perfumowane.
    2. Nie ma poczucia i rezultatów złego wypłukania. Żadnego uczucia sliskości w dłoniach podczas wieszania prania. Nic. Jestem zachwycona.
    3. Używam 1,5 do 2 łyżek na pralkę. Nie muszę chyba mówić o ile taniej wyszło mi to niż Jelpa.
    4. Piorę w tym każde pranie. Z pralki mi już tak nie śmierdzi. Pieluszki też są lepiej wyprane bo zapach moczu nie zalega.

    Mogę tylko polecać taki proszek. Skłądników nakupiłam za około 100zł a starczy mi chyba na 2 lata prania Kupowałam skłądniki czyste laboratoryjnie w największych dostępnych opakowaniach. Mydło używam klasyczne do prania(można takie kupić w kauflandzie tyle ze tamtejsze jest perfumowane. Ja zmieszałam kauflandowe z szarym do prania, nie perfumowanym). Bardziej się opłaca kupić mydło w kostce i zetrzeć. Jedyna niefajna rzecz to chyba to, ze nie udało mi się kupić specjalnego składnika wspomagającego nieodbarwianie się od siebie ubrań, więc jak macie rzeczy barwiące(ja takie od razu oddaje innym, co to tolerują więc sma nie mam) to musicie je prać osobno lub z identycznymi kolorami i fajnie jet przeprać kolorowe w zwykłym proszku do kolorowych raz na jakiś czas żeby "ożywić" kolory.

  5. #45
    Chustoholiczka Awatar sweetrose
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Nibylandia
    Posty
    3,151

    Domyślnie

    zapisze sobię wątek, bo chyba też spróbuje samorobnego proszku
    Junior 2011
    Oleksander 2016
    Zośka 2021

  6. #46
    Chustonoszka
    Dołączył
    Dec 2015
    Posty
    85

    Domyślnie

    My też używamy proszku z sody kalcynowanej i boraksu 1 do 1. wszystko w tym piorę i działa. Jak kupuję duże ilości na allegro to zamawiam tez od razu kwasek cytrynowy i sodę oczyszczoną u tych samych sprzedawców. czasem dokupuje jeszcze najtańszy ocet i właściwie czyszczę tym cały dom.
    • "Nikt dobrze nie wiedział skąd się wzięli, dość że pewnego dnia zamieszkali w lesie we dwoje: Mama-Kangurzyca i mały jej synek zwany Maleństwem."



  7. #47
    Chustomanka Awatar maderka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,046

    Domyślnie

    Wifee podlinkujesz gdzie kupujesz te produkty wszystkie?

    Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

  8. #48
    Chustofanka Awatar Intro
    Dołączył
    Oct 2014
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    364

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maderka Zobacz posta
    Wifee podlinkujesz gdzie kupujesz te produkty wszystkie?

    Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
    Co prawda nie jestem Wifee, ale dam Ci namiary gdzie ja kupuję - Drogeria ekologiczna Better Land http://www.drogeria-ekologiczna.pl/ Też piorę w robionym proszku, ale z innego przepisu:
    – 1 miarka sody kalcynowanej*,
    – 1 miarka
    nadwęglanu sodu,
    – 1 miarka
    boraksu.

  9. #49
    Chustomanka Awatar maderka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,046

    Domyślnie

    Dzięki intro. Będę probowac i pewnie jeszcze pytac

    Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •