Witajcie,
Mój synek ma AZS. Karmię piersią, więc od kiedy jestem na (paskudnej) diecie to nie ma żadnych objawów.
Chcemy go pieluchować wielorazowo, ale... odparza się paskudnie Najpierw używaliśmy otulaczy ImseVimse (PUL oraz bawełniane), do środka różnie - muślin, formowane frotte lub flanela. U nas, niestety, to gotowa recepta na pośladki pawiana Stwierdziłam, że to pewnie przez kontakt z moczem i odpuściłam.
ImseVimse sprzedałam, a teraz mam kilka BG V3. Wczoraj był w nich przez większość dnia i wieczorem... różowa pupa! Ręce opadają :x Przeszłam na jednorazówki + linomag i dziś już znacznie lepiej! Dodam, że skóra zaczerwieniła się nie na pośladkach tylko już prawie udach (w okolicy krawędzi pieluchy, ale spore "placki").
O co chodzi? O brak kremu? (jak czasem nam się zdarzy zapomnieć o kremie przy jadnorazówce to NIC się nie dzieje, nie ma też znaczenia czy to pielucha Pampers/Huggies/Tesco). O to, że może jednak w BG mocz nie wsiąka tak szybko jak w jednorazówkę?
Znacie pieluchy wielorazowe, które można stosować z powodzeniem w takim przypadku?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc...