ja bym kupiła wiele, co tydzień inne mam chciejstwa, tylu domieszek jeszcze nie popróbowałam…
niestety dzieć już duży, samodrepczący. pokochał manducę i ucieka przed chustą, zamiast więc rozwijać się w temacie, zmierzamy chyba powoli do wyprzedaży chustowego stosiku