Oj Zoana, temat dla mnie. Nie będę już OT-ować w "Czekam na listonosza"
Spełniłam marzenia chustowe, a teraz bym się najlepiej większości pozbyła, ale jak
Chyba trzeba ochłonąć i przejść a tym do porządku dziennego.
I zacząć poświęcać czas i energię na coś bardziej pożytecznego, co przyniesie spełnienie na dłuższa metę