ja nosiłam pod kurtką w chuście. Było mi bardzo wygodnie. Trochę wprawy wymaga samo założenie kurtki, trzeba trafić główką dziecka w tą dziurę na plecach, potem dociągasz troczki i gotowe (pisze o SK). Musisz mieć dobrą czapkę, żeby nie spadła dziecku podczas tej operacji, ja używałam kominiarek.
A... temat jak nosić dziecko w zimie pod kurtką był wałkowany z milion razy. Jest też gdzieś wątek tłumaczący jak założyć kurtkę z dzieckiem na plecach.