Też mi się podobają te ukraińskie.
Jeśli się okaże, że będę takiej potrzebować na przyszłą zimę, to może kupię przez siostrę (zna ukraiński, często tam jeździ). Można by wtedy zamówić więcej. Ale to bardzo odległa perspektywa.
Dziewczyny, może napiszcie do lawendax, ona robiła zamówienie w zeszłym roku? W każdym razie ja przez nią kupowałam
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Hehe my na ten rok potrzebujemy
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
Tak, jestem bardzo zadowolona Nosiłam w niej sporo na plecach, dużo też używałam kurtki samej, bez dziecka, jak było zimno
A kosztowała, o ile pamięam, jakś koszmarnie dużo - wyszło 600 czy 700 złotych chyba, chociaż to też zależy od kursu. Musiałabym pokopać w historii konta, albo mailach, i sprawdzić...
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Ostatnio edytowane przez patrysha ; 15-09-2012 o 00:20
lipcowe broje Dobrawa 21.07.2012 i Krzesimir 30.07.2014 oraz Gniewosz 19.03.2016 +
Zapraszam do nas moje broje
W zeszłym roku nosiłam Ergo papoose coat, taką:
Jest dość obszerna (rozmiar uniwersalny), ale bardzo ładnie dopasowuje się do figury, wiem, że na drobnych dziewczynach dobrze wygląda. No i bardzo wygodna w zakładaniu, zarówno przy noszeniu z przodu, jak i na plecach. Dwustronna (z jednej strony polar, z drugiej nieprzemakalny mięciutki materiał), leciutka, zaskakująco ciepła. Ten model jest nie jest już produkowany, ale zawsze można poszukać używanej.
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
ja bym byłą chętna na ukraińskie jakby ktoś zamawiał. Te węgierskie jednak strasznie cienkie mi się wydają, a ja to okropny zmarźluch jestem.
Może tam też jakiś upust da radę wynegocjować?
Gorzej, że ja nic, a nic z ich strony nie rozumiem
ja ptrzetranslatowałam sobie tą stronę, prześledziłam cały wątek z zeszłego roku, jak dziewczyny zamawiały, ale mam tylko mętlik w głowie. Już nic nie wiem... Najgorzej, to zamówić jaką cieniznę... Jeszcze LL Softshell prezentują się jak dla mnie nieźle, ale czy to jest dobre na zimę? Bo w sumie te węgierskie są najładniejsze, a jak na razie, to jak małego mam w chuście, to jest mi dość ciepło i ubieram się lżej... Ach, kurde balans, najłatwiej byłoby, gdyby one w sklepie jakimś w PL były i można by obmacać...
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
Na pewno tak by było najwygodniej. Obmacać, poprzymierzać, przejrzeć się. A tak to takie trochę zamawianie w ciemno.
Również przeglądałam stosowne wątki i z tego co dziewczyny pisały, to ukraińska jest bardzo ciepła. A mają nawet jakiś egzemplarz na zupełnie srogie mrozy przeznaczony. I na życzenie szyją tak, że można w niej nosić i z przodu i na plecach. Tylko cena chyba dość wysoka była.
Ma ktoś może jakieś namiary na nich? Można by się podpytać o szczegóły. Bo ja nawet przetłumaczyć sobie tych ich ślimaczków nie umiem
Jest tak jak piszesz Ja mam Yamamę new classic, zimowa jest jeszcze Fusion. Są w trzech wariantach grubości - z tego co pamiętam do -10, -25 i -35, czy jakoś tak. Ja mam tą najcieńszą i IMO na nasze zimy jest wystarczająca, nosiłam w niej zeszłej zimy przy minus 15 i było bardzo ok, coś tam więcej ubierałam pod spód, ale niezbyt wiele. Te grubsze zapewne nadają się tylko na mróz, koło zera pewnie jest w nich już za ciepło... Za dopłatą robią zamek z tyłu, co umożliwia noszenie na plecach - ja mam taki wariant. Kaptur dla mamy z natury jest nieodpinany, ale ja poprosiłam o modyfikację i mam przypinany na zamek. Szyją na konkretne wymiary zamawiającego, więc kurtka jest bardzo fajnie dopasowana. Moja jest też krótsza niż standardowo, bo jestem niska i nie lubię bardzo długich ubrań. W komplecie jest też kapturo-kołnierz dla dziecka i taki trójkąt do wpięcia na dekolcie jak sié nosi z przodu. Materiał zewnętrzny może być zwykły, albo - znów za dopłatą - membrana. No i ostatnia rzecz - tak, kurtka była droga, ale IMO warta swojej ceny
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
a po polsku ponoć tam gadają, tak?
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Ja nosilam plaszcz Mama Poncho (bardzo wygodny, cieply, welenka), ktory wyglada tak:
i na ludziu z dzieckiem na plecach:
Kim (2009) & Tim (2011) - i 5 Aniolkow
A ktoś ewentualnie byłby chętny na te ukraińskie kurtki? Ja już z nimi gadałam i one są szyte na miarę, tak jak przedmówczynie mówiły wszyją nam zamki na tył kurtki, mają 3 stopnie komfortu cieplnego (-10, -25, -35)- można sobie wybrać. Wysyłka do PL kosztuje 20euro. Mogę się podjąć rozmów z nimi, sciągnięcia kurtek itp.
BO waham się między tymi z ukrainy, a tymi z węgier :/ Te Ukraińskie są dużo droższe, ale sprawdzone. Węgierskie- tańsze, ale nie wiadomo do końca, jakie grube...
Stworzyłam również temat w zamówieniach grupowych.
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
livado,a czy Ty jesteś zmarźluchem? Czy dużo więcej pod spód musiałaś zakładać przy mrozach, czy raczej tak jak przy normalnej zimowej kurtce dostępnej w Polsce, jedynie jakiś cieplejszy sweter?
Zmarźluchem zdecydowanie nie jestem, a z dzieckiem zamotanym to już w ogóle, więc może nie jestem reprezentatywnym typem Z tego co pamiętam nigdy nie miałam pod Yamamą więcej niż podkoszulek z długim rękawem i cieńszy polar. Powiedziałabym, że moja Yamama jest grubsza niż standardowa niepuchowa zimowa kurtka, a w każdym razie cieplejsza - bo specjalnie gruba wcale nie jest...
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
A tak swoja drogą to am pytanie do dziewczyn, które już noszą pod kurtala maluchy: Czy łatwo jest łożyć malucha w pleckau do kurtki? Bo przeglądam forum i dziewczyny piszą, że wygodniejsze na zimę jest MT zawiązane na swoją kurtkę + osłonka np. polarowa. Czy to waszym zdaniem dobra opcja?
Doradca Akademii Noszenia Dzieci Mama: Francesco 17.05.2012 i Helutek 22.04.2014
LULAMY Akademia Chustonoszenia oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście