się zastanawiam co na to jego rodzice... ale z drugiej strony może nie bardzo mogli sie wycofać lub przekonano ich że wszystko jest ok.
zajęcie ogólnie śliczne, krajobraz i chłopczyk , ale podtekst tez budzi mój sprzeciw
się zastanawiam co na to jego rodzice... ale z drugiej strony może nie bardzo mogli sie wycofać lub przekonano ich że wszystko jest ok.
zajęcie ogólnie śliczne, krajobraz i chłopczyk , ale podtekst tez budzi mój sprzeciw
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
ja jestem chyba przewrażliwiona w temacie bo z podobnego powodu zerwałam umowę z agencja reklamową (chodziło o zdjęcia Damiana, jak też i podejście fotografa)
a na użytek domowy faktycznie mamy sporo zdjęć których na okładkę bym w życiu nie dała
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
Co do tematu głównego, czyli wisiadła z chusty, to mnie zdecydowanie przeraziło. Ja czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałam... gdybym nie przeczytała tego wątku, nie domyśliłabym się, że to miała być kieszonka, bo na pierwszy rzut oka wiązanie jest jak dla mnie niepodobne do niczego. Więc dla mnie tytuł wątku adekwatny do zawartości.
Zdjęcie chłopca na okładce oczywiście jeszcze gorsze.
Noszę Adama (maj 2012) i Marka (czerwiec 2014)
weszłam tu z duszą na ramieniu
Co do wiązania to aż mnie zabolało, mama zadowolona, dziecko próbuję się wyprostować i jakos dotrwać..ja jeszcze się nie uodporniłam na takie obrazki i dodatkowo pokazywanie jako normę takich zdjęć
A 'młody bóg' tragediaaa za żadne pieniądze nie pokazałabym swoich dzieci z takim wydźwiękiem
ale kto wie..może komuś kasa była bardziej potrzebna
wracając do głównego tematu... jak u didka na stronie wiązanie marne (modelka w okularach, nowe modele), to tu chyba można by było oko przymknąć? tak tak, wiem, wzór ma być widać, ale chyba nie o to tu chodzi?
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)
ja nie biłabym na alarm gdyby nie to że ten tekst, ze zdjęciami jest tekstem o chustonoszeniu i są zdjęcia jak wiązać dziecko. i to uważam za przegięcie
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
żeby nie powielać zapraszam do obejrzenia "przerażającego zdjęcia" http://chusty.info/forum/showthread.php?t=85877
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)
Przeraża mnie, że dali takie zdjęcie do gazety ( zdjęcie w chuście). Z takich powodów nie wierzę "pismakom", i nie tylko im. Zniekształcają rzeczywistość i wprowadzają w błąd. Czy ktoś napisał do tej gazety?
Zdjęcie chłopca Macho - niezniszczalny? Niestety dla wielu to norma, a nawet fajne i porządane. Szkoda dzieciaka...
Odnosnie znieksztalcania rzeczywistosci... Nie wiem czy widzieliscie sierpiniowy numer Travelera (National Geographic) z testem nosidelek dla dzieci. Wiekszosci opis dotyczy nosidel ze stelazem, ale jest wstep o chustach i nosidlach miekkich. Dowiadujemy sie w nim, ze chusta moze byc elastyczna, sztruksowa, ze sznurkami czy kolkami (i tyle, o tkanych ani slowa). I ze dla ciekawego swiata dziecka najlepsze jest noszenie przodem do swiata. Dla potwierdzenia zamieszone jej zdjecie autorki artykulu (Anna Alboth) z corka w dyndadle przodem do swiata przedzierajace sie przez dzikosci Gwatemali. Przyklady produktow to didek, tula i dyndadlo britax. Wszystko rownorzednie. Pelny profesjonalizm Troche mi sie smutno zrobilo po przeczytaniu, bo pomyslalam o tych dzieciach. ktore rodzice po przecztaniu tego artylulu wsadza w dyndadlo przodem do swiata i pojda na wielogodzinna wedrowke w gory
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
dostalam odpowiedz od redakcji ze przepraszaja i ze w ramach "rekompensaty " zrobia artykol z doradca o prawidlowym noszeniu ... ciekawa jestem ...
co do tego chlopczyka - brak slow ...
kachasek - wisiadlo mistrzowskie !!
Możecie wpisać tu adres mailowy do tego pisemka, żeby im napisać, uświadomić, że jest więcej osób, które wiedzą, że tak się nie nosi, że popełnili duży błąd...
Ja nie rozumiem jak tak można podejść do sprawy
Zuzanna (16.02.2011), Lilianna (27.05.2014)
"W obawie, by śmierć nie wydarła dziecka, wydzieramy dziecko życiu; nie chcąc by umarło, nie pozwalamy żyć." J.Korczak
teraz już wiem skąd opinie że "chusta krzywdzi dziecko", jeśli ktoś zqawiąrze brzdąca w taki sposób to na pewno mu to na dobre nie wyjdzie a potem różne skrzywienia kręgosłupa czy jeszcze coś innego i dlatego potem wychodzą takie kwiatki. Smutne ale prawdziwe. Dobrze, że alternatywą jest to forum gdzie można dostać poradę od doświadczonych mam a przecież kto jest leprzym ekspertem niż włąśnie mamy
Przepraszam, ale nie wiem gdzie to wrzucić
Przypadkiem znalazłam coś takiego i mało z krzesła nie spadłam:
http://allegro.pl/nosidelko-nosidlo-...702286605.html
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)