Jakoś tak wyszło, że choć wózek oczywiście mam, to jakoś jego używanie nigdy mnie nie przekonało, bo musiałam go targać po schodach... A w chuście dużo wygodniej Zaczęłam od elastyka pentelki, ale już się przerzuciłam na tkaną Nati (kupioną tu na forum od Basindy). Jestem nią zachwycona Poza tym wsiąkłam w czytanie forum, kupuję pieluszki wielo i marzę o kolejnej chuście, ale może poczekam aż mój 3-miesięczny Stasio zacznie siedzieć Pozdrawiam!