Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 7910111213141516171819202122 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 340 z 440

Wątek: kuracja lanolinowa raz jeszcze

  1. #321
    Chusteryczka Awatar lemniscus
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,777

    Domyślnie

    mozesz drugo tez zanurzyc najwyzej troszke dorobisz roztworu
    Maja 16.08.2009
    Pola i Lena 04.06.2013

  2. #322
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Nie dam rady przebrnąć dziś przez cały wątek, dlatego pytam czy można jakoś wykorzystać purenal - czystą lanolinę w tubce do zalanolinowania wełnianych gatek? I ewewntualnie jak to zrobić?
    Ewa, mama Zuzi 21.04.2010 i Tymka 04.05.2013

    http://zglowawchmurach-art-butik.blogspot.com/

  3. #323
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,342

    Domyślnie

    Jeśli to czyta lanolina, to póbuj. Ja kiedyś sobie powycinałam posty o lanolinowaniu, wklejam, sorry ze bez cytatów/ autorek

    do szklanki łyżeczkę od herbaty czubatą lanoliny, trochę skrobnę mydła, zalewam pół szkl wrzątku, jak się rozpuści to daję w małą miseczkę (na jedne gatki miejsca) i dolewam zimnej wody do litra. Roztwór jest zimny, wkładam mokre, wyprane gacie i moczę całą noc... Nic mi nie przecieka.

    lub

    do lekko ciepłej wody wlałam lanolinę i rozmieszałam. włozyłam otulacz. na wolnym gazie podgrzałam to wszystko do wrzenia i gotowałam wolniutko pare minut. potem zostawiłam do wystygnięcia i wchłoniecia na jakieś 6 godzin. przy płukaniu postanowiłam otulacz dodatkowo trochę "przestraszyć", czyli sfilcować. wypłukałam więc naprzemiennie w gorącej i zimnej wodzie (trzeba uważać, żeby nie przesadzić ).
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

  4. #324
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulinka Zobacz posta
    Jeśli to czyta lanolina, to póbuj. Ja kiedyś sobie powycinałam posty o lanolinowaniu, wklejam, sorry ze bez cytatów/ autorek

    do szklanki łyżeczkę od herbaty czubatą lanoliny, trochę skrobnę mydła, zalewam pół szkl wrzątku, jak się rozpuści to daję w małą miseczkę (na jedne gatki miejsca) i dolewam zimnej wody do litra. Roztwór jest zimny, wkładam mokre, wyprane gacie i moczę całą noc... Nic mi nie przecieka.

    lub

    do lekko ciepłej wody wlałam lanolinę i rozmieszałam. włozyłam otulacz. na wolnym gazie podgrzałam to wszystko do wrzenia i gotowałam wolniutko pare minut. potem zostawiłam do wystygnięcia i wchłoniecia na jakieś 6 godzin. przy płukaniu postanowiłam otulacz dodatkowo trochę "przestraszyć", czyli sfilcować. wypłukałam więc naprzemiennie w gorącej i zimnej wodzie (trzeba uważać, żeby nie przesadzić ).
    Dzięki zrobiłam według pierwszego przepisu i gacie właśnie się suszą
    Ewa, mama Zuzi 21.04.2010 i Tymka 04.05.2013

    http://zglowawchmurach-art-butik.blogspot.com/

  5. #325
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,342

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez art-butik Zobacz posta
    Dzięki zrobiłam według pierwszego przepisu i gacie właśnie się suszą
    Daj znać jak trzymają. A skąd ten purelan?
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

  6. #326
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulinka Zobacz posta
    Daj znać jak trzymają. A skąd ten purelan?
    A jeszcze mi został, kupiłam jak byłam pod koniec ciąży niby do smarowania bolących brodawek, po karmieniu itd... i tak został.
    Ewa, mama Zuzi 21.04.2010 i Tymka 04.05.2013

    http://zglowawchmurach-art-butik.blogspot.com/

  7. #327
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez art-butik Zobacz posta
    A jeszcze mi został, kupiłam jak byłam pod koniec ciąży niby do smarowania bolących brodawek, po karmieniu itd... i tak został.
    Medela to produkuje
    Ewa, mama Zuzi 21.04.2010 i Tymka 04.05.2013

    http://zglowawchmurach-art-butik.blogspot.com/

  8. #328
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    325

    Domyślnie

    czy nowe gatki (nowiutkie z metką, nieużywane jeszcze) od razu poddaje kuracji lanolinowej czy założyć od razu???

  9. #329
    Chustomanka Awatar izka_74
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Fordon
    Posty
    1,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mon Zobacz posta
    czy nowe gatki (nowiutkie z metką, nieużywane jeszcze) od razu poddaje kuracji lanolinowej czy założyć od razu???
    Trzeba zalanolinować zdecydowanie.

    Mateusz (6.07.1996r.) i Pawełek (21.02.2005r.)

  10. #330
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    325

    Domyślnie

    Iza, dzięki za odpowiedź w takim razie do dzieła, podzielę się swoimi doświadczeniami po całej akcji

  11. #331
    Chustomanka Awatar izka_74
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Fordon
    Posty
    1,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mon Zobacz posta
    Iza, dzięki za odpowiedź w takim razie do dzieła, podzielę się swoimi doświadczeniami po całej akcji
    Trzymam kciuki Tylko się nie spiesz i poczekaj, aż lanolina się całkowicie rozpuści i nie będzie żadnych pływających plamek tłustego. Tak załatwiłam sobie jestem z wełnianych podkładów, które szyłam dla małego - wygląda okropnie z żółtymi plamami a pranie w płynie do naczyń niewiele pomogło

    Mateusz (6.07.1996r.) i Pawełek (21.02.2005r.)

  12. #332
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    325

    Domyślnie

    mam trochę stracha bo akurat mój "pierwszy raz" z lanolinowaniem będzie z nowiutkim wełniakiem, pewnie bezpieczniej byłoby spróbować najpierw na jakims na którym mniej mi zależy....
    zobaczymy, napiszę co i jak, wydaje mi się że trochę już wiem bo od dwóch dni siedzę na forum i czytam
    trzymajcie kciuki

  13. #333
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    325

    Domyślnie

    zdaję relację z mojej kuracji lanolinowej, po analizie forum zrobiłam wg następującej kolejności (przepisu):
    - 3/4 łyżeczki lanoliny zalać szklanką wrzątku - rozpuścić (po powierzchni pływają żółte oka)
    - zeskrobać szare mydło i dodać do lanoliny(mieszać do rozpuszczenia lanoliny i uzyskania jednolicie białego płynu), u mnie wyglądało to tak:

    - rozcieńczyć w misce z wodą, do temp. ok 30stopni
    - zamoczyć gatki - zostawić na noc (przewróciłam je raz, aby wszędzie dotarła lanolina)
    - wypłukać
    - odcisnąć w ręczniku
    - suszyć

    Po powyższych zabiegach trzymają ładnie formowanka mokra a gatki suchutkie

    jedyne zastrzeżenie to chyba troszkę jakby się większe zrobiły, pomimo że byłam dla nich "delikatna" i suszyły się położone na suszarce a nie wiszące więc kolejnym razem będę musiała je podfilcować.

  14. #334
    Chustonoszka Awatar buba
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    104

    Domyślnie

    lanilonowałam pierwszy raz i otulacz wyszedł mi jakiś taki tłusto-klejący - tak ma być czy za dużo specyfiku zapodałam ?

  15. #335
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,799

    Domyślnie

    jestem zdziwiona tymi ilościami lanoliny... Czubata łyżeczka od herbaty to strasznie dużo. Zazwyczaj wyciskałam ziajki tak ze 2 cm, gatki wychodziły mocno zalanolinowane, a po tym jak mi zażółkły chyba od lanoliny gatki (równomiernie, nie żeby jakieś plamy), daję mniej.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  16. #336
    Chustoholiczka Awatar barbamama
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Sumatra
    Posty
    3,107

    Domyślnie

    moje pierwsze wełniane storcze właśnie siedzą w misce dałam pół łyżeczki
    (*) 08, barbidou VIII '09 barbabelle II '11 barbotine & barbalala II '13



  17. #337
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    407

    Domyślnie

    O mi właśnie tez został purelan więc będzie jak znalazł tylko jeszcze muszę otulacze wydziergać


  18. #338
    Chustonoszka Awatar buba
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    104

    Domyślnie

    to chyba jednak dałam za dużo lanoliny można to jakoś wypłukać - może w samej wodzie wygotować albo coś? bo lepią mi się gatki niemiłosiernie..

  19. #339
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,799

    Domyślnie

    wydaje mi się, że dziewczyny o płynie do naczyń pisały na takie okoliczności
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  20. #340
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    73

    Domyślnie

    podbijam temat i mam pytanie do dodwiadczonych

    pierwszy raz wczoraj lanolizowalam disany (3 na raz) dla maluchow.

    wypralam w plynie disany do welny, potem namoczylam w okolo 30stopni wodzie i dolalam mieszanke (lanolina w ilosci 1cm na 1dna disanke z tubki wymieszana w wrzatkiem i troche plynu do welny), wyciskalam, wciskalam, mieszalam itp i zostawilam na noc.
    Odcisnelam w reczniku i do suszenia. Podsuszalam z wiatraka bo desperacko chcialam na noc miskowi zalozyc bo chyba ma uczulenie na PUL. Wieczorem bylo suche, misiek radosnie zalozyl nowe galotki. Rano okazuje sie ze po jednej stronie przesiaklo strasznie....
    Czy zle zalanolizowalam? Czy po prostu disanki przez to ze sa dwuwarstwowe potrzebuja wiecej kuracji, a moze za malo dodalam plynu do welny, albo lanoliny albo za zimna woda?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •