No to pozamiatane
No to pozamiatane
Zrobiłam sernik z malinami, ale zjechał mi na stół z tortownicy przed chwilą Coś rozciapany wyszedł. Wszystko się sprzysięgło przeciwko naszemu spotkaniu
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Hmm jak nie udają się nam domowe spotkania to może gdzieś na mieście na kawę się spotkamy?
Ja się rozłożyłam, póki co się nie nadaję
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Cześć, jestem nowa na forum (i nowa w chustowaniu) i poszukuję mam z Pruszcza i okolic do wspólnych spacerów chustowych.
Mam 2-miesięcznego synka i dopiero kilka razy go zamotałam w elastyku, ale bardzo bym chciała go chustować dłużej (i w tkanych) ale mam wrażenie, że pomoc chustomam dobrze by nam zrobiła
Widzę że wątek mało aktywny...jesteście tu jeszcze?
Lice to czas zrobić kolejnego chuściocha :-D
Ehhh, dlaczego te dzieciaki tak szybko rosną?
Eeee ja sobie na stare lata machnę trzecie z nudów
Też tak sobie ostatnio o tym rozmyślałam, ale po chwili (szczególnie jak starsza zaczyna być złośliwa i pyskuje) dochodzę do wniosku, że mogłyby jeszcze szybciej rosnąć
As za każdym razem jak planuję jakieś spotkanie to ktoś jest chory, albo ja sama dogorywam. Złośliwość losu czy co..
Ostatnio edytowane przez Tamarin ; 08-01-2015 o 06:12
Powiem Wam, że coraz więcej widzę noszących w Pruszczu i to chustach, nosidłach ergonomicznych a nie wisiadełkach
mnie się czasem młodsze dziecię uda w dudusia upiąć niestety to tylko na chwilę, chyba że z przodu ale wtedy mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa i wyginam się jak paragraf
edit
muszka12 a Ty tyle czasu na forum i jeszcze Cię tu nie było
Aga, mama Lenki 21.06.11 i Zuzanki 15.12.12