Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Znów dziś byłam w lumpie koło Żabki Czyzby to początki lumpkoholizmu?
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Sprawdziłam pogodę na piątek, zapowiadają duże zachmurzenie i 17 stopni. Oby się nie sprawdziło
Ja też co nieco dla Oli znalazłam. Rozwaliły mnie trampki z napisem "I love Justin Bieber" Jeśli któraś z Was jest fanką serialu "Friends" to była płyta DVD.
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
O jakim lumpie mówicie obok żabki? ja już jestem zakręcona.. przydałaby mi się jedna z was i razem byśmy pochodziły haha!
dziewczyny mój syn się rozchorował więc mnie raczej jutro nie będzie pierwszy tydzień w pracy, a już musiałam wziąć dziś wolne, bo do lekarza z nim idę...w nocy prawie w ogóle nie spał, leje mu się z nosa, kaszle - mam nadzieję że to zwykłe przeziębienie..ehh
Domik 4.03.2012
Zaczyna się zasmarkany sezon Aga wczoraj była u mnie po nianię i Lenka też "pociągająca" była. Dużo zdrówka Daj znać co u lekarza, oby to było tylko przeziębienie.
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Ehh to co przekładamy spotkanie aż maluchy wyzdrowieją? bo chciałabym zobaczyć te pieluchy i może cieplej by było następnym razem? bo jutro pewnie będzie podobnie jak dzisiaj.. aż nie chce się z domu wychodzić dużo zdrowia dla maluchów!!
Apropo dzisiaj kupiłam w lumpku naprzeciw tego szwajcarskiego fajną spódniczkę h&m dla Laury jutro to dopiero będą okazje-obniżki.. a orientujecie się może kiedy inne lumpki mają obniżki w jakie dni? jeśli tak to piszcie to będziemy wiedziały kiedy chodzić. Ten naprzeciw szwajcarskiego ten duży to ma -50% w środy i soboty.
Ostatnio edytowane przez Tamarin ; 14-09-2012 o 14:53
Może rzeczywiście w inny dzień się zobaczmy, bo Ania też może nie dać rano rady (spotkałyśmy się dziś jak wracałam ze szczepienia). Pogoda też nienajlepsza się zapowiada.
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
my po lekarzu, na szczęście to albo przeziębienie albo zęby i obstawiam to drugie - dopiero co mu dolne jedynki wyszły teraz już górne idą..ehh..
Wasze dzieci też tak strasznie przechodziły ząbkowanie? bo Domik ma wszystkie możliwe objawy
Domik 4.03.2012
Ok, to kto może i komu pogoda nie straszna niech wpada Będę Was oczekiwać, ale nie obiecuję, że będę miała posprzątane
Ola też przy pierwszych zębach miała podobnie.
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Jak zdrowie dziewczyny? zauważyłam, że coraz więcej osób chodzi zakatarzonych, dzieci też normalnie mam czasami ochotę kogoś udusić.. jestem z Laurą na dworze, dziewczynka do niej podchodzi, przytulają się, potem jej babcia CHWILĘ później mówi, że lepiej żeby się nie bawiły, bo ona ma katar.. no ręce opadają ja jestem typem matki, która nienawidzi jak ludzie chodzą z chorymi dziećmi do innych dzieci żeby je tylko zarazić. Jak byłam w kościele to samo.. dzieci pewnej kobiety - rodzeństwo kaszel, katar, ale nie.. twardo w kościele, bo przeziębienie to nie choroba.. Sorki za moje wywody, ale nie mogłam się powstrzymać.
A z miłych rzeczy (mój zakupoholizm mnie kiedyś zgubi) znowu byłam w lumpku i kupiłam Laurze bluzę, ale tym razem drożej , ale do przeceny by nie doczekała tak mi się wydaje, bo wygląda jak nowa.
Ostatnio edytowane przez Tamarin ; 19-09-2012 o 06:32
Ola ma katar i mam nadzieję, że na tym się skończy, i to w miarę szybko.
W ogóle zadziwiło mnie moje starsze dziecię. Bez mrugnięcia okiem wzięła wit. C i wapno (kiedyś były dzikie wrzaski). A co najlepsze, dwa dni temu sama się odsmokowała Dziś trzecią noc usypia bez smoczka. Bez żadnej rozmowy na ten temat, po prostu nie poprosiła o 'hoka' więc mąż jej nie dał i usnęła z butelką mleka. Dziś trochę trudniej jest jej zasnąć więc mąż wziął ją do siebie do łóżka i założę się, że on pierwszy zaraz odpadnie Kilka dni wcześniej napomknęłam jej, że smoczki są dla małych dzidź, be i w ogóle i że będzie trzeba się z nimi niedługo rozstać, ale bez większego nacisku. Czyżby aż tak wzięła to do siebie? Mniejsza z tym, epokę smoczkową uważam za zakończoną
Jeśli dzieciaki będą zdrowe to umawiamy się na sobotę?
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Domik niestety dalej chory, na początku był tylko katar, a od wczoraj kaszel i jutro na kontrolę do lekarza znowu..jak mu przejdzie to ja chętna na spotkanie cały czas
Aniu super że Twoja córa tak bezproblemowo pozbyła się smoczka
co do zakupów, to ja ostatnio na allegro szaleje
Domik 4.03.2012
Na allegro to ja ciągle buszuję Jeju dziewczyny współczuję, dużo zdrowia!! Też bym chciała, żeby Laura porzuciła wreszcie smoczek , ale na to na razie się nie zanosi, ciągle tylko woła "tita" "tita" i szuka po domu.
Zakupiłam małej nasivin mam nadzieję, że pomoże bo mam już dość kataru:/ co do wit. C ja się ostatnio w ogóle dopiero dowiedziałam, że nie wolno jej podawać bezpośrednio, tylko trzeba z wodą rozrobić bo można krzywdę przełykowi zrobić
Lena też smoczkowa i tak sobie myślę, że póki wszystkie zęby nie wyjdą to jej nie będę odstawiać od niego
A i na spotkanie też chętnie się piszę chociaż myślałam, że już było
Aga, mama Lenki 21.06.11 i Zuzanki 15.12.12