od trzech dni problem mam, Kluska ma odparzony zadek, wcześniej miała pięęęękny tyłeczek. Na zęby chyba za wcześnie, bo cała starsza trójka zaczęła ząbkować po pół roku.
Wietrzę Klusce zadek 2-3 razy dziennie, dziś na noc założyłam moltexa i wysmarowałam sudocremem, w dzień przewijam jak tylko siknie, a jak jesteśmy w domu zakładam formowankę bez otulacza. Dziś jest lepiej, ale nadal zadek czerwony. Jak jeszcze mogę zadbać o Kluskowy tyłek ???