a i jeszcze dodam ze tak raz na trzy tygodnie je czyściłam ,więc na pawdę dbałam by się tam nic nie odkładało.natomiast biorę pod uwagę że starszemu szły wtedy zęby.teraz drugi niebawem zacznie ten etap.zobaczymy...
a i jeszcze dodam ze tak raz na trzy tygodnie je czyściłam ,więc na pawdę dbałam by się tam nic nie odkładało.natomiast biorę pod uwagę że starszemu szły wtedy zęby.teraz drugi niebawem zacznie ten etap.zobaczymy...
Mnie też ostatnio pieluszki smierdzą, pomimo odtłuszczania i moczenia w napiszreszu co ok. 2 tygodnie. No ale Młodemu idą zęby, więc pewnie dla tego.
lato, to mój ulubiony czas na lansowans w wielorazówkach Zawsze zakładałam dziecku najbardziej kolorowe i wesołe otulacze i zawsze znalazła się jakaś mama, która zainteresowała się, to moje dziecię ma na pupie. A ponieważ uwielbiam opowiadać o wielo i zarażać tym kolejne mamy, to mi to odpowiadało. I tak trzeba, żeby inne mamy zobaczyły, że jest coś takiego jak pieluszka wielorazowa, i że noszą ją dzieci zwykłych normalnych mam. Najczęściej te mamy gdzieś kiedyś słyszały, ale nigdy nie widziały lub nawet nigdy o nich nie słyszały!
A do lekarza obowiązkowo, ich też trzeba edukować i uświadamiać. Jak przyjdzie do nich mama z dzieckiem z mega odparzeniami, to powinni takiej mamie podsunąć pomysł z pieluszkami wielo.
Ostatnio edytowane przez klucha ; 11-02-2015 o 10:21
Ja mam hopla na punkcie pieluszek Uważam, że nie ma się czego wstydzić, są kolorowe i piękne! pupa nie jest nudna jak przy pampersie Chyba zwariowałam
Jeszcze nie używam, bo Gaia ciągle w brzuchu, ale używać będę. Wstydzić się nie wstydzę, ale wkurzają mnie komentarze typu "Góra miesiąc i przejdziesz na pampki, zobaczysz!" "Ale wymyślasz, zamiast wyrać najłatwiejsze rozwiązanie, tylko sobie roboty dokładasz!" "Chyba wam się bardzo nudzi" - i tu uśmieszki politowania. Heeehhhh.....
Mąż: 25.12.2013 Młody 24.08.2015. godz 18:18.
KOCHAM WIĘC NOSZĘ
Ja nie bardzo rozumiem, czego można by się było wstydzić ja tam jestem dumna
Wysłane z mojego Lenovo B6000-F przy użyciu Tapatalka
U mnie rodzina też była sceptyczna, a ja tak wsiąkłam, źe mam wyrzuty sumienia jak w ciągu dnia ubiorę jednorazówkę. I też jestem dumna.
jeszcze przyjdą takie czasy,że Ci którzy namiętnie używają pampersów, zwłaszcza tych tańszych z boskim składem, będą się wstydzić.
Wielo to przyszłość,to ecomoda, to przejaw wyedukowania,miłości rodzicielskiej,nowoczesności i z pewnością nie powód do wstydu.
Ja kocham moje pieluszki i od urodzenia corci nie miałam w domu ani jednej jednorazówki,nigdy nie zamieniłabym moich ślicznych pieluszek na śmierdzące chemią pampersy.
Ja przepraszam moją córę, gdy zakładam jej na wyjścia/wyjazdy jednorazówkę (wprawdzie niby ekologiczną, ale zawsze syf). Muszę popracować nad wyjściami tylko w wielo.
Uwielbiam moje wielo - głównie otulacze i tetrę złożoną w samolot i wkłady. Super wyglądają, kiedy suszą się na naszej części strychu
Najbardziej wdzięczna jest nieodparzona pupcia mojej córy
Lauren a powiedz mi gdzie na pieluszkach jest napisany skład? Bo nie mogę znaleźć...
A i my na wielo, żeby nie było i się tez nie wstydzimy .
Moje wege dzieciaki to Mati (wiosna 2013), Hugo (wiosna 2015) Benio (jesień 2020)
Nasz blog o rodzicielstwie pełnym Boga www.niezwyklapodroz.pl
nie mam pojęcia gdzie jest skład,nigdy nie kupowałam pampersów. Myślę,że go brak bo by się nie zmieścił na opakowaniu
Mogę Cię jedynie zapewnić,że to cała tablica Medelejewa.
A tak serio to firmom produkującym pampersy na pewno bardzo zależy na tym,żeby nie ujawniać składu,bo która mama chciałaby dowiedzieć się,że jej dziecko ma na pupie ropę naftową?
Moja siostra używała pampersów i za każdym razem jak rozkładała pampersa żeby przewinąć dziecko to śmierdział aż miło.
Moje wege dzieciaki to Mati (wiosna 2013), Hugo (wiosna 2015) Benio (jesień 2020)
Nasz blog o rodzicielstwie pełnym Boga www.niezwyklapodroz.pl
współczuję smrodku zębowego,u nas już na szczęscie za nami.
No na pewno jedne mają lepszy skład inne gorszy,albo może inaczej- jedne mają taki,a drugie inny,bo na jedne pampersy dzieci mają uczulenie,a na inne nie.
Tak czy owak wystarczy je powąchać,żeby wiedzieć,że to sama chemia.