Strona 6 z 13 PierwszyPierwszy 12345678910111213 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 120 z 244

Wątek: wstydzicie sie używania wielorazówek?

  1. #101
    Chustomanka Awatar Aliszia
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    733

    Domyślnie

    Oh, żebyście Wy wiedzialy, czego ja latem nie robiłam, żeby zakryć pieluszki jednorazowe...! Oczywiście, byłam zażartym wrogiem wielorazówek za nic bym się nie dała przekonać...

    No tak, na to lato cieszę się już o wiele bardziej : )
    Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.

  2. #102
    Chustonoszka
    Dołączył
    Dec 2012
    Posty
    142

    Domyślnie

    Ja często słyszę, że pieluchy wielo są za drogie i ich (moich rozmówców) na to nie stać. I nie mogę wytłumaczyć, że w końcowym rozrachunku jest dużo taniej, ehh szkoda słów

  3. #103
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Przygranicze
    Posty
    4,253

    Domyślnie

    My się nie wstydzimy , jak latem suszęna podwórku to wywieszam aby bliżej drogi bo tak ślicznie wyglądają rozwieszone .....oj
    P 2000, M 2005 , M 2011, L 2015

  4. #104
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Kiedy nosiłam Ulę w chuście, zawsze czułam się bardziej winna, jeśli płakała przy wielo występowało podobne zjawisko- przesikana wielo była dla mnie nieco bardziej frustrująca, niż przesikany pampers: tak, jakby pampka nie dało się przesikać, a w wózkach dzieci nie płakały.
    Wstydzić się nie wstydziłam, ale czułam- może irracjonalnie - większy niepokój i chyba większą odpowiedzialność.

  5. #105
    Chustofanka Awatar JagodowaMama
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    377

    Domyślnie

    My się nie wstydzimy, ale jak zdarzy się przeciek to też czuję pewien dyskomfort psychiczny. Nasza pediatra i pielęgniarki w przychodni są zachwycone. Witają nas "O te ładne pieluszki idą". W poczekalni muszę instruować personel najpierw co i jak z chustą a potem z pieluszkami-ale to jest miłe.
    Dwie znajome jednak wzięły mnie za wariatkę, jak powiedziałam, że używamy pieluszek wielorazowych-trudno, nie przejmuję się. Większość ludzi jest temu przychylna. W sumie to mój/nasz wybór i nikomu nic do tego

  6. #106
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    U mnie każdy jest w szoku jak w rozmowie wyjdzie przypadkowo,że używamy wielorazówek,wtedy oczywiście zaczyna się wywiad środowiskowy,a jak to wygląda,a po co,a na co itd... Ludzie są w szoku,bo przecież od tego są jednorazówki. No ale dopiero jak się wyjaśni,że nie każda pupa toleruje kiszenie się w ceracie przez cały dzień to coś tam zaczyna świtać pod kopułką

  7. #107
    Chustomanka Awatar aniaszew
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    837

    Domyślnie

    Ja w sumie tez się nie wstydzę .Wszyscy znajomi wiedzą że używamy wielo Ale na dwór jakos mam obawy że mi przeciekną i zawsze zakładam jednorazówki. W związku z tym i do lekarza tez. Musze to zmienić. Mam nadzieje że na wiosnę , jak bedzie cieplej to bedziemy zakładac jakieś fajne pieluszki długo trzymajace. A w lato pielusia i bluzeczka
    A jak Monia była malutka i przyszła położna to zapytałam czy widział takie pieluszki. Powiedział że owszem i że nawet sama używała. Tylko chyba za bardzo nie wiedziała co używała, bo z rozmowy wynikło że miała kieszonki.
    Kaja 17.12.2001, Adaś 26.09.2005, Mikołaj 19.12.2008 i Monisia 05.03.2012

    Blog http://aniaszew.blox.pl/html

  8. #108
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Przygranicze
    Posty
    4,253

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dianek Zobacz posta
    wstydzimy?
    my wielo eksponujemy
    i robimy furorę

    mamy w żłobku już dopytują :] kieszonka z piłkami i Dewisiowe ognie królują

    a jak będzie lato to już w ogóle
    obie panie żłobkowe nie mają dzieci - nie znały wcześniej wielo, na początku było im trudno z regulacją - teraz są zachwycone! dopytują coraz więcej co i jak z tym się robi, jakie są rodzaje itd - już widzę, że ich dzieciaki na wielo będą
    ach urosłam aż z dumy , dzięki kochana , cieszę się bardzo bardzo że wam się podobają .... i super się noszą ....dałaś mi kopa motywacji do dalszego szycia....wielkie dzięki
    P 2000, M 2005 , M 2011, L 2015

  9. #109
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,596

    Domyślnie

    Ja nawet lubię te atmosferę sensacji wśród osób postronnych - a co to dziecko ma na pupie? jakie ładne spodenki
    A na poważnie to moje obie córki są z tych pieluszek dumne - Helenka bo może wybrać młodszej kolor lub wzór a Kasia bo sobie też sama kolorki wybiera Z żalem myślę o momencie odpieluchowania... Ale latem znowu będę wybierała ubranka pod kolor naszych ulubionych pieluch
    Doradca Noszenia ClauWi®
    Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)

  10. #110
    Chusteryczka Awatar miss_kumcia
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,799

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kofeina Zobacz posta
    Kiedy nosiłam Ulę w chuście, zawsze czułam się bardziej winna, jeśli płakała przy wielo występowało podobne zjawisko- przesikana wielo była dla mnie nieco bardziej frustrująca, niż przesikany pampers: tak, jakby pampka nie dało się przesikać, a w wózkach dzieci nie płakały.
    Wstydzić się nie wstydziłam, ale czułam- może irracjonalnie - większy niepokój i chyba większą odpowiedzialność.
    Tu sie podpisze obiema rekami szczegolnie jak pupka troche zaczerwieniona i zmieniam przy tesciowej, to odczuwam frustracje,ze tak zachwalamy,a pupa jednak czerwona.. co zdaza sie po radioaktywnej kupie nie wylapanej nad sedesem

    A w przychodni mialam troche obawy jak szlismy,nie wiem dlaczego,ale mialam. Na szczescie nie mielismy w domu zadnych jednorazowek,a kupowac cale opakowanie dla dwoch pieluch to calkowicie bez sensu. Ale w sumie to nawet nie zauwazono albo zauwazono i nie wzbudzily zainteresowania

    Uwielbiam lato! Sliczna pieluszka na pupce i koszulka, i caly niepowtarzalny stroj gotowy
    Gad 2011

  11. #111
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,899

    Domyślnie

    Miss kumcio, 2 jednorazówki można kupic w rossmannie albo na sztuki w chyba każdej aptece markowe pampersa (u nas były po 1,20/szt.)
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  12. #112
    Chusteryczka Awatar miss_kumcia
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,799

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    Miss kumcio, 2 jednorazówki można kupic w rossmannie albo na sztuki w chyba każdej aptece markowe pampersa (u nas były po 1,20/szt.)
    oj,nie wiedziałam nawet ale może to i lepiej,że nie byłam uświadomiona u nas wielo rządzą rano,w południe, wieczorem, w nocy, na spacerze, w podróży, u lekarza, na basenie..
    Gad 2011

  13. #113
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    243

    Domyślnie

    Ja trzecie dziecko pieluchuje wielorazowo i raczej jestem z tego dumna. Przy ostatnim dziecku, kuzynka męża zapytala, czy już mi przeszlo z tą ekologią, a ja jej mówię, ze wręcz przeciwnie, wkurzam się jak mam jednorazówki kupować, szkoda mi kasy na nie, skoro mozna sobie ładną wielorazową kupić . Podsumowując, jestem dumna i tez czekam na ciepło, zeby pieluszki pokazywać, tylko muszę sobie dokupić jakies ladniejsze jeszcze, bo część tych, co mam od początku, już są mocno podniszczone, nie ma co ich pokazywać i na nie to po prostu spodenki zakładam
    Ania - żona i matka trójeczki rozrabiaków

  14. #114
    Chustofanka Awatar Anushka
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    śląskie
    Posty
    232

    Domyślnie

    U nas rodzina i znajomi wiedzą, że pieluchujemy wielorazówkami. Nie wstydzimy się. Ale jak idę do kogoś pierwszy raz z wielo, to zakładamy najpiękniejsze egzemplarze. Bo lubię ten zachwyt jaki zazwyczaj wzbudzają swoimi walorami estetycznymi Jeśli chodzi o ekonomię czy ekologię, to ludzie lubią się o to spierać i nie zawsze dadzą przekonać, ale urody wielo odmówić po prostu nie można....

  15. #115
    Chustofanka Awatar gabinia
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Z-G
    Posty
    191

    Domyślnie

    moje otoczenie reaguje róznie , najczęściej pytają czy mam czas przy 4-ce jeszcze bawic sie w pieluchy

    latem zakładałam koszulkę i chinkę - bo innych nie mam )

    też śmigamy wszędzie i do lekarza i do znajomych... nie mam problemu

    szkoda ze dopiero teraz je odkryłam...
    P. 23.08.2001 O. 25.05.2003 I. 07.11.2005 B. 18.08.2011 02.12.2016

  16. #116
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    133

    Domyślnie

    Niektórzy moi znajomi są zachwyceni pieluchami wielorazowymi (sami zaczęli ich używać jak im się dzieci urodziły), więc przy nich mogłam sobie swobodnie pogadać o pieluchach i czułam satysfakcję że pokazuję im taką eko ciekawostkę. Natomiast przy kilku osobach z mojego otoczenia czułam się nieswojo przyznając się do używania wielo. Widziałam że podchodzą z rezerwą do moich metod wychowawczych a właściwie tego co robię przy dziecku. Noszenie w chuście, karmienie piersią, gotowanie dziecku, a do tego jeszcze pranie pieluch... kilka osób spoglądało na mnie z politowaniem, że mi się tak chce i że pewnie dziecko mi na głowę wejdzie jak będę się tak poświęcać, no i przy nich wstydziłam się przyznawać do wielu rzeczy. Mówiłam że pieluch wielo używam ze względu na alergię.
    Teraz na wyjścia używamy tylko jednorazówek bo w wielorazówkach pojawiają się przecieki, a nie będę ryzykować na mrozie. Jak idę do kogoś to też mam jednorazówki więc już nie widać jaka ze mnie matka wariatka . Dodam tylko, że nasza pani doktor była zachwycona wielorazówkami.
    Marysia 20.01.2012

  17. #117

    Domyślnie

    ja też się wszystkim chwalę pieluszkami wielo, niektóre koleżanki dopytują jak i co a niektóre tylko dziwnie milczą i robią wielkie oczy
    ale tak naprawdę to wstydziłabym się powiedzieć, że kilka pieluszek kupiłam używanych, boję się wyjść na wariatkę. Zwłaszcza po tym jak kiedyś obejrzałam ddtvn o "naszych" pieluszkach i pewna Pani mówiła o tej możliwości , za co została przez prowadzących prawie wysłana do piekła przynajmniej ja to tak odebrałam...

  18. #118
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kofeina Zobacz posta
    Kiedy nosiłam Ulę w chuście, zawsze czułam się bardziej winna, jeśli płakała przy wielo występowało podobne zjawisko- przesikana wielo była dla mnie nieco bardziej frustrująca, niż przesikany pampers: tak, jakby pampka nie dało się przesikać, a w wózkach dzieci nie płakały.
    Wstydzić się nie wstydziłam, ale czułam- może irracjonalnie - większy niepokój i chyba większą odpowiedzialność.
    Mam tak samo! Jakby dzieci w chustach nie płakały, a wielo były lekiem na całe zło

    Cytat Zamieszczone przez miss_kumcia Zobacz posta
    Tu sie podpisze obiema rekami szczegolnie jak pupka troche zaczerwieniona i zmieniam przy tesciowej, to odczuwam frustracje,ze tak zachwalamy,a pupa jednak czerwona.. co zdaza sie po radioaktywnej kupie nie wylapanej nad sedesem
    Też mi głupio jak Kruszynka ma zaczerwieniona pupke, a to Jej się zdarza jak ząbki idą. No i my nie wyłapujemy kupek.

    A w przychodni mialam troche obawy jak szlismy,nie wiem dlaczego,ale mialam. Na szczescie nie mielismy w domu zadnych jednorazowek,a kupowac cale opakowanie dla dwoch pieluch to calkowicie bez sensu. Ale w sumie to nawet nie zauwazono albo zauwazono i nie wzbudzily zainteresowania

    Uwielbiam lato! Sliczna pieluszka na pupce i koszulka, i caly niepowtarzalny stroj gotowy
    Mój lekarz patrzy krzywo na nasze wielo. Nie wiem czemu. Za każdym razem mówi "Jeju co to jest? Dlaczego one takie wielkie?!"

  19. #119
    Chustofanka Awatar wetówka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Żywiec
    Posty
    346

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ania_przyszłamama Zobacz posta
    ja też się wszystkim chwalę pieluszkami wielo, niektóre koleżanki dopytują jak i co a niektóre tylko dziwnie milczą i robią wielkie oczy
    ale tak naprawdę to wstydziłabym się powiedzieć, że kilka pieluszek kupiłam używanych, boję się wyjść na wariatkę.
    u mnie tak samo,niektore kolezanki/kuzynki pytaja jak uzywac,jak prac a niektore wielkie oczy i pytanie"po co Ci to??"a jak jedna uslyszala ile taka pieluszka kosztuje to powiedziala"przeciez za tyle to cala paczke jednorazowek bys miala a do tego jeszcze woda,proszek itd".Jakos do ekologii sie przekonac nie dala.Ja sie jako tako nie wstydze ale wlasnie najgorsze sa takie twierdzenia(ze taniej jedno niz wielo) i tlumaczenie. Ale wiekszosc znajomych mam takich ze jak widza/widzieli Arka w wielo i zapytaja co to wysluchaja i nic mowia,tyle ze ladne.Nic nie komentuja.Nic nie dogaduja.I tak ma wlasnie byc,kazdy robi jak chce i nic innemu do tego a pieluszki-wzory sa tak ladne ze az zal ich nie uzywac czyt.pokazywac

  20. #120
    Chustomanka Awatar Gardenia
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    BW / Gorce
    Posty
    1,324

    Domyślnie

    nie wstydzimy się, ale w moim srodowisku chyba uchodze za skapca skoro tak kombinuje i karze dziecku w tetrze chodzic zamiast kupic mu 'porzadnego' pampersa....
    mama przedszkolaków

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •