Oh, żebyście Wy wiedzialy, czego ja latem nie robiłam, żeby zakryć pieluszki jednorazowe...! Oczywiście, byłam zażartym wrogiem wielorazówek za nic bym się nie dała przekonać...
No tak, na to lato cieszę się już o wiele bardziej : )
Oh, żebyście Wy wiedzialy, czego ja latem nie robiłam, żeby zakryć pieluszki jednorazowe...! Oczywiście, byłam zażartym wrogiem wielorazówek za nic bym się nie dała przekonać...
No tak, na to lato cieszę się już o wiele bardziej : )
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
Ja często słyszę, że pieluchy wielo są za drogie i ich (moich rozmówców) na to nie stać. I nie mogę wytłumaczyć, że w końcowym rozrachunku jest dużo taniej, ehh szkoda słów
My się nie wstydzimy , jak latem suszęna podwórku to wywieszam aby bliżej drogi bo tak ślicznie wyglądają rozwieszone .....oj
P 2000, M 2005 , M 2011, L 2015
Kiedy nosiłam Ulę w chuście, zawsze czułam się bardziej winna, jeśli płakała przy wielo występowało podobne zjawisko- przesikana wielo była dla mnie nieco bardziej frustrująca, niż przesikany pampers: tak, jakby pampka nie dało się przesikać, a w wózkach dzieci nie płakały.
Wstydzić się nie wstydziłam, ale czułam- może irracjonalnie - większy niepokój i chyba większą odpowiedzialność.
My się nie wstydzimy, ale jak zdarzy się przeciek to też czuję pewien dyskomfort psychiczny. Nasza pediatra i pielęgniarki w przychodni są zachwycone. Witają nas "O te ładne pieluszki idą". W poczekalni muszę instruować personel najpierw co i jak z chustą a potem z pieluszkami-ale to jest miłe.
Dwie znajome jednak wzięły mnie za wariatkę, jak powiedziałam, że używamy pieluszek wielorazowych-trudno, nie przejmuję się. Większość ludzi jest temu przychylna. W sumie to mój/nasz wybór i nikomu nic do tego
U mnie każdy jest w szoku jak w rozmowie wyjdzie przypadkowo,że używamy wielorazówek,wtedy oczywiście zaczyna się wywiad środowiskowy,a jak to wygląda,a po co,a na co itd... Ludzie są w szoku,bo przecież od tego są jednorazówki. No ale dopiero jak się wyjaśni,że nie każda pupa toleruje kiszenie się w ceracie przez cały dzień to coś tam zaczyna świtać pod kopułką
Ja w sumie tez się nie wstydzę .Wszyscy znajomi wiedzą że używamy wielo Ale na dwór jakos mam obawy że mi przeciekną i zawsze zakładam jednorazówki. W związku z tym i do lekarza tez. Musze to zmienić. Mam nadzieje że na wiosnę , jak bedzie cieplej to bedziemy zakładac jakieś fajne pieluszki długo trzymajace. A w lato pielusia i bluzeczka
A jak Monia była malutka i przyszła położna to zapytałam czy widział takie pieluszki. Powiedział że owszem i że nawet sama używała. Tylko chyba za bardzo nie wiedziała co używała, bo z rozmowy wynikło że miała kieszonki.
Kaja 17.12.2001, Adaś 26.09.2005, Mikołaj 19.12.2008 i Monisia 05.03.2012
Blog http://aniaszew.blox.pl/html
Ja nawet lubię te atmosferę sensacji wśród osób postronnych - a co to dziecko ma na pupie? jakie ładne spodenki
A na poważnie to moje obie córki są z tych pieluszek dumne - Helenka bo może wybrać młodszej kolor lub wzór a Kasia bo sobie też sama kolorki wybiera Z żalem myślę o momencie odpieluchowania... Ale latem znowu będę wybierała ubranka pod kolor naszych ulubionych pieluch
Doradca Noszenia ClauWi®
Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)
Tu sie podpisze obiema rekami szczegolnie jak pupka troche zaczerwieniona i zmieniam przy tesciowej, to odczuwam frustracje,ze tak zachwalamy,a pupa jednak czerwona.. co zdaza sie po radioaktywnej kupie nie wylapanej nad sedesem
A w przychodni mialam troche obawy jak szlismy,nie wiem dlaczego,ale mialam. Na szczescie nie mielismy w domu zadnych jednorazowek,a kupowac cale opakowanie dla dwoch pieluch to calkowicie bez sensu. Ale w sumie to nawet nie zauwazono albo zauwazono i nie wzbudzily zainteresowania
Uwielbiam lato! Sliczna pieluszka na pupce i koszulka, i caly niepowtarzalny stroj gotowy
Gad 2011
Miss kumcio, 2 jednorazówki można kupic w rossmannie albo na sztuki w chyba każdej aptece markowe pampersa (u nas były po 1,20/szt.)
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
Ja trzecie dziecko pieluchuje wielorazowo i raczej jestem z tego dumna. Przy ostatnim dziecku, kuzynka męża zapytala, czy już mi przeszlo z tą ekologią, a ja jej mówię, ze wręcz przeciwnie, wkurzam się jak mam jednorazówki kupować, szkoda mi kasy na nie, skoro mozna sobie ładną wielorazową kupić . Podsumowując, jestem dumna i tez czekam na ciepło, zeby pieluszki pokazywać, tylko muszę sobie dokupić jakies ladniejsze jeszcze, bo część tych, co mam od początku, już są mocno podniszczone, nie ma co ich pokazywać i na nie to po prostu spodenki zakładam
Ania - żona i matka trójeczki rozrabiaków
U nas rodzina i znajomi wiedzą, że pieluchujemy wielorazówkami. Nie wstydzimy się. Ale jak idę do kogoś pierwszy raz z wielo, to zakładamy najpiękniejsze egzemplarze. Bo lubię ten zachwyt jaki zazwyczaj wzbudzają swoimi walorami estetycznymi Jeśli chodzi o ekonomię czy ekologię, to ludzie lubią się o to spierać i nie zawsze dadzą przekonać, ale urody wielo odmówić po prostu nie można....
moje otoczenie reaguje róznie , najczęściej pytają czy mam czas przy 4-ce jeszcze bawic sie w pieluchy
latem zakładałam koszulkę i chinkę - bo innych nie mam )
też śmigamy wszędzie i do lekarza i do znajomych... nie mam problemu
szkoda ze dopiero teraz je odkryłam...
P. 23.08.2001 O. 25.05.2003 I. 07.11.2005 B. 18.08.2011 02.12.2016
Niektórzy moi znajomi są zachwyceni pieluchami wielorazowymi (sami zaczęli ich używać jak im się dzieci urodziły), więc przy nich mogłam sobie swobodnie pogadać o pieluchach i czułam satysfakcję że pokazuję im taką eko ciekawostkę. Natomiast przy kilku osobach z mojego otoczenia czułam się nieswojo przyznając się do używania wielo. Widziałam że podchodzą z rezerwą do moich metod wychowawczych a właściwie tego co robię przy dziecku. Noszenie w chuście, karmienie piersią, gotowanie dziecku, a do tego jeszcze pranie pieluch... kilka osób spoglądało na mnie z politowaniem, że mi się tak chce i że pewnie dziecko mi na głowę wejdzie jak będę się tak poświęcać, no i przy nich wstydziłam się przyznawać do wielu rzeczy. Mówiłam że pieluch wielo używam ze względu na alergię.
Teraz na wyjścia używamy tylko jednorazówek bo w wielorazówkach pojawiają się przecieki, a nie będę ryzykować na mrozie. Jak idę do kogoś to też mam jednorazówki więc już nie widać jaka ze mnie matka wariatka . Dodam tylko, że nasza pani doktor była zachwycona wielorazówkami.
Marysia 20.01.2012
ja też się wszystkim chwalę pieluszkami wielo, niektóre koleżanki dopytują jak i co a niektóre tylko dziwnie milczą i robią wielkie oczy
ale tak naprawdę to wstydziłabym się powiedzieć, że kilka pieluszek kupiłam używanych, boję się wyjść na wariatkę. Zwłaszcza po tym jak kiedyś obejrzałam ddtvn o "naszych" pieluszkach i pewna Pani mówiła o tej możliwości , za co została przez prowadzących prawie wysłana do piekła przynajmniej ja to tak odebrałam...
Mam tak samo! Jakby dzieci w chustach nie płakały, a wielo były lekiem na całe zło
Też mi głupio jak Kruszynka ma zaczerwieniona pupke, a to Jej się zdarza jak ząbki idą. No i my nie wyłapujemy kupek.
Mój lekarz patrzy krzywo na nasze wielo. Nie wiem czemu. Za każdym razem mówi "Jeju co to jest? Dlaczego one takie wielkie?!"A w przychodni mialam troche obawy jak szlismy,nie wiem dlaczego,ale mialam. Na szczescie nie mielismy w domu zadnych jednorazowek,a kupowac cale opakowanie dla dwoch pieluch to calkowicie bez sensu. Ale w sumie to nawet nie zauwazono albo zauwazono i nie wzbudzily zainteresowania
Uwielbiam lato! Sliczna pieluszka na pupce i koszulka, i caly niepowtarzalny stroj gotowy
u mnie tak samo,niektore kolezanki/kuzynki pytaja jak uzywac,jak prac a niektore wielkie oczy i pytanie"po co Ci to??"a jak jedna uslyszala ile taka pieluszka kosztuje to powiedziala"przeciez za tyle to cala paczke jednorazowek bys miala a do tego jeszcze woda,proszek itd".Jakos do ekologii sie przekonac nie dala.Ja sie jako tako nie wstydze ale wlasnie najgorsze sa takie twierdzenia(ze taniej jedno niz wielo) i tlumaczenie. Ale wiekszosc znajomych mam takich ze jak widza/widzieli Arka w wielo i zapytaja co to wysluchaja i nic mowia,tyle ze ladne.Nic nie komentuja.Nic nie dogaduja.I tak ma wlasnie byc,kazdy robi jak chce i nic innemu do tego a pieluszki-wzory sa tak ladne ze az zal ich nie uzywac czyt.pokazywac
nie wstydzimy się, ale w moim srodowisku chyba uchodze za skapca skoro tak kombinuje i karze dziecku w tetrze chodzic zamiast kupic mu 'porzadnego' pampersa....
mama przedszkolaków