Nie wstydzę się, ale zrobiło mi sie dziwnie, gdy znajoma, zauważywszy formowankę na pupie synka, zrobiła wielkie oczy i spytała, czy mamy problemy finansowe
Nie wstydzę się, ale zrobiło mi sie dziwnie, gdy znajoma, zauważywszy formowankę na pupie synka, zrobiła wielkie oczy i spytała, czy mamy problemy finansowe
Kiedyś byłam Fabisią, ale się sama sobą znudziłam i zostałam miśką
trzeba było powiedziec, że wręcz przeciwnie i zasunąc kwotą za sztukę IB
Marzenia się spełniają www.ogrodymuzyki.pl
Mój Franio Chuścioszek 08 maja 2010 i Laura Marianna 12 kwietnia 2015
hahaha problemy finansowe
Wiewiórka to pewnie zależy od podejścia do tematu. Ja nie uważam pieluchy jako bieliznę. Starszak łaził w pampach to też przy upałach często woził sie tylko w pampie po mieści, lub dodatkowo koszulka. Jedynie wstyd isę robiło jak pamp zaczął przeszkadzać miedzy kolanami Wtedy to wygląda dosć osobiście.
ale wielo dla mnie to inny wymiar
w zeszłym roku młody śmigał w wielo, jak było chłodniej w wielo i getrach. W tym roku nieco inaczej, bo to już chłopiec a nie dzidziuś - ostatecznie uznałam, że storczenowe gacie wyglądają specyficznie, ale mi się bardzo podobają na tyłku mojego blondasa, taki fajny oldskul i już nie są takie majtkowe. Kilka razy się tak polansowaliśmy (wzbudzając zachwyt mojej kuzynki, którą trochę próbuję przekonać do wielo - próbowała kiedyś ale ciekło), zamówiliśmy do kompletu gatki u magnolii i... młody się odpieluchował.
Starszej na pampersa często zakładałam majtki (jak miała koszulkę albo sukienkę), bo goły pampers dla mnie wygląda paskudnie (gatki podostawaliśmy w prezencie w kompletach do sukienek), młodemu w czasie wakacji, jak nie braliśmy wielo, chyba też zakrywałam jednorazówki.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
No właśnie moi znajomi też się na to dziwnie patrzą, już wyobrażam sobie te ich rozmowy, że nas nie stać na pampery..mówią, że są ładne, ale używać nie chcą no bo przecież są STOOOOOSY prania, tyle przy nich roboty hehe tak nie w temacie miałam okazje ostatnio użyć przez kilka dni z okazji wyjazdu ekologicznych jednorazówek, owszem są fajne, lepsze niż zwykłe pampery, ale z miłością powróciłam do wielo tego prania nawet by mi brakowało. Co do wstydu to na początku głupio się czułam u lekarza, odkąd używam wielo nie kupuje zwykłych pamperów, więc wyjścia nie miałam, ale nikt na to uwagi nawet nie zwrócił, aktualnie byłam już kilka razy, nikogo to już chyba nie dziwi co do noszenia to wolę zakładać jakieś krótkie spodenki - spódniczkę, jak jest bardzo gorąco to zakładam tetrę i wełniaka od magnolii, też fajnie wygląda.
Ostatnio edytowane przez Tamarin ; 05-08-2012 o 13:12
Nie wstydzę się wielo, w zeszłym roku kiedy moja córka była w czasie odpieluchowania zakładałam jej na plac zabaw formowankę i wełniaka MaM, a teraz synkowi zakładam koszulkę lub body i kieszonkę/AIO
Ja też ubierałam Krzyśka w getry zimą, pieluchy nie zakrywałam. Był na EC, więc musiałam mieć łatwy dostęp.
Latem bardzo często w samych formowankach chodził.
A w kwestii problemów finansowych to co komu do tego? Ja wręcz chwaliłam się własnoręcznie uszytymi pieluchami i mówiłam, że to bardzo ekonomiczne rozwiązanie.
mnie wielo zauroczyły przede wszystkim wyglądem, więc nie wstydzę się tego, że bywały widoczne. Bywały, bo od kilku miesięcy niestety moje dziecko ściąga pieluszkę, rozpina i napy, i rzepy, pieluszek na zamek szyfrowy jeszcze nie wymyślono, i niestety muszę na te śliczne pieluszki wkładać spodenki. Niestety panna potrafi rozpiąć tez pieluszkę zabezpieczoną spodenkami
Ratujemy się majtkami od sylviontka, które też są śliczne, no i puszczam pannę po domu z gołą pupą, a nuż się odpieluchuje
Pola 2011
Na wstyd bym nie wpadla
ale zakladam / zakładalam i starszemu dosc czesto jakies spodenki - dzis np mlody byl w amsterdamie z tetra i szural tym po trawie - az tak upalnie nie bylo, mial koszulkę i spodenki, ktore od razu trafily do prania, otulacz caly i zdrowy pracuje dalej
w takie cieple dni zakladalam tez cos do nosidla - na getry za cieplo, a starszakowi jeszcze w ubieglym roku jak nosil pieluszkę na wyjscia, cos zalozyc musialam, bo sobie obcierał od nosidla nozki
Zdarzyło nam się kilka razy założyć Staszkowi pampka i wtedy się wstydziłam Jakoś tak dziwnie, nie chciałam żeby było go widać. Inaczej z wielorazówkami, często ludzie podpytują o nie i zachwycają się kolorami, wzorami
Nie wstydzimy się, raczej chwalimy
To mój koszmar dzieciństwa, zdjęcia mnie kilkuletniej w obskurnych rajkach bez spódniczki, bo zdjęta gdzieś dla wygody, albo żeby się nie zbrudziła...w sumie nie wiem jakie były motywacje, żeby dziecko w prześwitujących rajtuzach z dwiema wyciągniętymi na tyłku krechami latało...
Obecnie wielo są śliczne, ale dla mnie to bielizna i poza własnym ogródkiem tak małej nie pokazuję. Zresztą dla mnie obecnie najwygodniejszym rozwiązaniem są wszelkiego rodzaju rampersy, więc mamy najczęściej koszulkę+spodenki 2 w 1 i pieluchy nie widać.
Od kiedy pieluchuję wielo nie wstydziłam się traktowałam je jako fikuśne spodenki i wozilam małego w koszulce i kieszonce odparzeń nie miał nigdy od kiedy jest w wielo ja nie wiem co to krem do pupy.Za to rozbrajały mnie teksty fanatyczek pampersowych,że w tetrze gorąco dziecko się parzy jak sie może parzyć w czystej bawełnie?! To jak teraz wyskoczę z wełniakiem na pieluszce to dopiero bedzie, bo niektórym wełna kojarzy się z ciepłym swetrem na zimę który ma grzać a o swobodnej cyrkulacji powietrza nikt nie słyszał bo po co?Drażni mnie ignorancja nie chcesz nie używaj wielo...nikt nie zmusza i nie narzuca ale nie krytykuj tego o czym pojęcia nie masz!!!!Nie mogę doczekać się lata bo mały znowu bedzie śmigał w kieszonce z samochodami czy piłkami a pamkowym mamusiom szczeny będą opadać.Młodsza córcia była na jednorazówkach używałam DADA,do dziś awaryjnie się nimi posiłkuję,nie wyczułam nigdy dziwnych zapachów,jednak na jednorazówkę córci zawsze majtusie ubierałam a tu nie musze i nie chce i nie mam zamiaru!!!!!
Nie, nie wstydzimy się, ani ja ani mój M.
Co do chodzenia w samej pieluszce czy w spodenkach to wydaje mi się osobnym tematem i niekoniecznie związanym ze wstydem.
Latem mój Misiek był mały, więc w chuście czy gondoli był w samej pieluszce, ew pieluszka i koszulka.
Nadchodzące lato to będzie już Misiek ganiający. I moje założenie teoretyczne na razie jest takie, że w ogródku, na plaży, na działce itp będzie w samej pieluszce. Natomiast na placu zabaw, na zakupach itp w spodenkach.
Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.
My się też nie wstydzimy - przecież one są takie śliczne! Nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby się wstydzić...
Ale czasem do lekarza chodzimy w pampku - żeby uniknąć tłumaczenia wszystkim na około co to, po co i dlaczego...
Bylam: ulisia