Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy 1234
Pokaż wyniki od 61 do 77 z 77

Wątek: Wielo wychodzą mi bokiem, czyli prawdziwe koszty prania pieluch. Plan oszczędzania wody.

  1. #61
    Chustonówka Awatar Sońka
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Jastrzębiec k. Łodzi
    Posty
    9

    Domyślnie

    U mnie w domu jest 5 osób, pralka chodzi co 3-4 dni, ale za to łazienka jest zawalona brudnymi ubraniami;p Żeby zwiększyć oszczędzanie wody mamy zmywarkę, ale włączam ją na noc, bo wtedy jest tańsza taryfa. Nie zmywam wcześniej pod kranem a wiem, że niektórzy tak robią. Wolę zainwestować w dobre tabletki myjące.
    Życie jest jak pudełko czekoladek...

  2. #62
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    wschód W-wy
    Posty
    363

    Domyślnie

    Moja pralka (wąski whirlpool ładowany od góry) po sprawdzeniu doświadczalnie zużywa 70 litrów wody na pranie (bez wstępnego) nasiąkliwych materiałów jak pieluchy i ręczniki. Do lekkich rzeczy bierze mniej. Wodę z prania z proszkiem staram się wlewać do kibelka zwłaszcza na noc bo odkamienia, a mam wodę z żelazem i wszystko szybko zachodzi brązowym. Pocieszę Was, że szambiarka u mnie kosztuje 25zł/m3.

  3. #63
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    To współczuję bo to bardzo dużo. U mnie 12zł/m3 a mam szambo 10m3 więc nie odczuwam tego zupełnie. Pralka chodzi prawie, codziennie i to nie przez pieluchy (bo one są prane 3 razy w tygodniu z innymi rzeczami) tylko głównie przez ubrania, pościel, ręczniki itp rzeczy czterech domowników

  4. #64
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    Ja już nie mam nikogo do pieluchowania a pralka chodzi coraz częściej chyba lepiej jak są tylko pieluchy zasikane do prania niż pomalowane farbkami spodenki, zapaćkane sokiem koszulki, zasyfione od latania skarpety i zasmarkane od przypadkowego wyciarania małych nosków bluzy mężowe w rozmiarze xl...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  5. #65

    Domyślnie

    może to trochę nie w temacie, ale jednak w koszty zużycia wody się wpisuje my z mężem kapiemy się albo razem, albo mąż po mnie, woda z kąpieli zwykle zostaje w wannie i używamy jej do spłukiwania toalety. Tak samo robimy z wodą z prania (na szczęście lub niestety ) nie mamy podłączonej pralki do spływu, więc wąż siłą rzeczy musiał wylądować w wannie. No i mamy niedopłaty zobaczymy jak to będzie jak pojawi się dziecię, a z nim pieluszki i ubranka



  6. #66
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Ja dalej jestem w szoku po tym wątku. Po roku używania mieliśmy jakieś +18zł dopłaty do wody, prąd jakieś + 10zł ? Pralka chodziła na trybie eco (po za strippingiem oczywiście). Przepłukiwałam je ręcznie wieczorem w wodzie po kąpieli. Prałam co 2-3 dni gdy był pełny wsad.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  7. #67
    Chustofanka Awatar kasikader
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    348

    Domyślnie

    Dopiero po pzreczytaniu tego wątku olśniło mnie jakie są możliwości oszczędzania wody. U nas po pojawieniu się niemowlaka koszty jakoś gwałtownie nie wzrosły. Moze ok 1/5 dotychczasowych, ale w tym też podwyżka za wodę i ścieki. Ale tak jak juz wczesniej dziewczyny pisały, prania robi się dużo z powodu starszaka. Gdyby porównać koszty zużycia wody pzred dziećmi i teraz z dwójką, to pewnie wtedy bym się zdziwiła.
    U mnie wychodzi ok 2-3 prania co drugi dzień (czekam na słoneczniejszy dzień żeby szybciej wysychało).

  8. #68
    Chustomanka
    Dołączył
    Nov 2012
    Posty
    680

    Domyślnie

    Ja jeszcze przed rozliczeniem wody, ale myślę, że każdorazowe spłukiwanie kupy z pieluchy mocnym strumieniem prysznica może się odbić na rachunku... No i mało to ekologiczne... Muszę to przemyśleć...

  9. #69
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamadama Zobacz posta
    Ja jeszcze przed rozliczeniem wody, ale myślę, że każdorazowe spłukiwanie kupy z pieluchy mocnym strumieniem prysznica może się odbić na rachunku... No i mało to ekologiczne... Muszę to przemyśleć...
    dlatego warto uzywać papierki. Poza tym jak ktoś nie ma ochoty spłikiwać jak dziecko załatwia sie o stalonych porach wtedy zakładać jedno a na postałe pory wielo
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  10. #70
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    dlatego warto uzywać papierki. Poza tym jak ktoś nie ma ochoty spłikiwać jak dziecko załatwia sie o stalonych porach wtedy zakładać jedno a na postałe pory wielo
    to znaczy, że wg was bardziej ekologiczne jest używanie jedno, które rozkładają się przez ok 300-500lat niż zużywanie wody, która i tak trafia do gruntu, chyba nie rozumiem...

  11. #71
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    dlatego warto uzywać papierki. Poza tym jak ktoś nie ma ochoty spłikiwać jak dziecko załatwia sie o stalonych porach wtedy zakładać jedno a na postałe pory wielo
    albo w tych stałych porach wysadzać na nocnik

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    to znaczy, że wg was bardziej ekologiczne jest używanie jedno, które rozkładają się przez ok 300-500lat niż zużywanie wody, która i tak trafia do gruntu, chyba nie rozumiem...
    w tym wątku chyba nie chodzi o aspekt eko, ale ekono...



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  12. #72
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o aspekt ekono to u mnie jest on zupełnie nieekono niestety

  13. #73
    Chustoholiczka Awatar Chani
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    3,421

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamadama Zobacz posta
    Ja jeszcze przed rozliczeniem wody, ale myślę, że każdorazowe spłukiwanie kupy z pieluchy mocnym strumieniem prysznica może się odbić na rachunku... No i mało to ekologiczne... Muszę to przemyśleć...
    Pomyśl, że każdorazowe płukanie nocnika też się odbije na rachunku. I każde spłukanie wody w toalecie też...
    Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.

  14. #74
    Chustomanka Awatar Roanna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Chani Zobacz posta
    Pomyśl, że każdorazowe płukanie nocnika też się odbije na rachunku. I każde spłukanie wody w toalecie też...
    Dokładnie, nowe dziecko, to nowy członek rodziny, a więc normalne, że wszelkie rachunki wzrosną... i to im dalej, tym bardziej będą rosły...

  15. #75
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    często zdarza się, że pieluchy dorzucam do ubranek młodego, bo pilnie potrzebujemy ciuchów, pieluchy nie zwiększają mi częstotliwości prania. Nieekonomiczność u mnie wiąże się raczej z pieluchozakupoholizmem

  16. #76
    Chustomanka
    Dołączył
    Nov 2012
    Posty
    680

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez p_asieńka Zobacz posta
    Dokładnie, nowe dziecko, to nowy członek rodziny, a więc normalne, że wszelkie rachunki wzrosną... i to im dalej, tym bardziej będą rosły...
    No tak, przecież dziecko to nie sposób na oszczędzanie

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    często zdarza się, że pieluchy dorzucam do ubranek młodego, bo pilnie potrzebujemy ciuchów, pieluchy nie zwiększają mi częstotliwości prania. Nieekonomiczność u mnie wiąże się raczej z pieluchozakupoholizmem
    "Pieluchozakupocholizm"- też na to cierpię

  17. #77
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie

    Jednorazówki niekoniecznie muszą być totalnie nieekologiczne przecież
    Wydaje mi się normalne, że wydatki na wodę i prąd wzrastają skoro jest więcej osób w domu. Obojętnie czy z pieluchą czy bez tyłek po kupie wypada umyć, więc tak czy inaczej woda leci Pieluchowałam dwoje dzieci jednocześnie wielorazówkami i niezmiennie uważam, że to duża oszczędność. Zakładam oczywiście, że stosik jest kompletowany rozsądnie i nie ma zakupów spontanicznych i doprowadzających do bankructwa
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •