Dadziu, ja też Cię lubię, ale nie wiem co mam wspólnego z historią Twojego noszenia i czemu mnie tam przywołujesz
Verneo, Pszczoło (btw, dawno Cię tu nie widziałam ) dużo mi ułożyły w głowie Wasze wypowiedzi. gównie mnie-mamie, ale doradczyni też troszkę dzięki!
przechodzę sensowo-noszeniowy megakryzys dziś