gdybym tak wygrała w totka - szaleństwo
gdybym tak wygrała w totka - szaleństwo
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
konkretna chusta nie jest obowiązkiem - nikt nie ma pretensji do jaguara, że sprzedaje drogie samochody, jak mnie nie stać, to kupuję matiza czy co tam innego w zasięgu mojego portfela...
wydaje mi się całkiem sprawiedliwe, jeśli na chuście zarabia producent, który włożył w jej powstanie pracę (projekt, nici, organizacja tkalni etc) - a że zarabia więcej, niżby wynikało z nakładów, które poniósł? Na niektórych zarabia więcej, na innych traci - taki lajf.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Pamiry znowu na ebayu: http://www.ebay.com/sch/Baby-Gear-/1...R40&_nkw=pamir
Dobrze, że już nie startuję w wyścigu
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE