Zamieszczone przez
Pat007
Myślę, że generalnie AP ma pozytywny wpływ na dziecko, a AP to między innymi noszenie (bliskość). Mój syn od urodzenia był high-needem i nerwusem. Jestem przekonana, że nie byłby teraz takim dzieckiem, jakim jest, gdybyśmy stosowali wobec niego inne metody. Jest bardzo pogodny i wesoły. Uwielbia towarzystwo, tyle że raczej znanych mu osób. Nie określiłabym go mianem jakoś niezwykle towarzyskiego względem obcych, bo sprawia wrażenie raczej "uwieszonego mamy", ale nie robię z tego problemu, bo to się może zmienić. Na razie jest do mnie ogromnie przywiązany i ma wielką potrzebę bliskości. Jest tak od zawsze, ale wierzę, że w odpowiedniej dla siebie chwili będzie się potrafił usamodzielnić. Nie wymagam tego od dziecka, które nie ma jeszcze 2 lat, chociaż zdarza mi się słyszeć różne zarzuty pod naszym adresem.