Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: w końcu mi się udało zawiązać na plecach!

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie w końcu mi się udało zawiązać na plecach!

    Tu zdjęcia:






    Za słabo dociągnęłam i jak się córcia wierciła to jej tak nóżka wystawała:


    Nie wiem jak pod pupę wsadzieć więcej materiału. Nie wypadłaby teraz, ale wiem że trochę za mało ma pod pupą.

    Ogólnie to już córeczka była trochę zmęczona i marudziła i się wierciła i nie umiałam dobrze dociągnąć Ale pierwsze koty za płoty

    Wszystkie rady mile widziane

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    ja totalnie OT - Twojego nicka przeczytalam w pierwszym momencie jako "dupencja"
    Ładna chusta, co to?


    <Miejsce na mądry cytat>

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kocia_mama Zobacz posta
    ja totalnie OT - Twojego nicka przeczytalam w pierwszym momencie jako "dupencja"


    Chusta to nati avokado
    Ostatnio edytowane przez pulpecja ; 16-07-2012 o 17:58

  4. #4
    Chusteryczka Awatar mayetschka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Olsztyn
    Posty
    2,199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pulpecja Zobacz posta
    Za słabo dociągnęłam i jak się córcia wierciła to jej tak nóżka wystawała:
    Nie wiem jak pod pupę wsadzieć więcej materiału. Nie wypadłaby teraz, ale wiem że trochę za mało ma pod pupą.

    Ogólnie to już córeczka była trochę zmęczona i marudziła i się wierciła i nie umiałam dobrze dociągnąć Ale pierwsze koty za płoty

    Wszystkie rady mile widziane
    dociągnełabym jeszcze srodek.
    kąt nachylania by dobrze zawiazać a po wyprostowaniu nie mieć luzów to tak mniej więcej 45st. nie bardziej
    pamiętaj by górna krawędz nie była za mocno dociagnięta. moze ona powodować ucisk szyi a dzieci tego nie lubią.
    kiedy połę prowadzisz pod kolano - chwyć materiał, ktory juz okala dziecko i umieść go pod tą połą.
    mozesz tez przed zawiazaniem supła trochę skoczyć do góy ciągnąc poły - to tez powinno równomiernie naciągnąć chustę.

    kolejne próby będą coraz doskonalsze

    Doradca noszenia- kurs średniozaawansowany Die Trageschule® Drezden

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    mayetschka, dziękuję za rady
    Popróbuję jutro, dzisiaj już się córeczka nie dała zawiązać, cały czas jak już ją opatuliłam chustą, zaczynała płakać, prostowała nóżki, chusta się rozluźniała i trzeba było przerwać.
    Poza tym nie mam krótkiej chusty, wiążę z 4,2 i ogony do ziemi zostają

  6. #6
    Chusteryczka Awatar sensibileanima
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,738

    Domyślnie

    ech, żeby moje pierwsze na plecach tak wyglądało

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    Dzisiaj znowu próbowałam, ale tak się wierci córeczka że nie dam rady dociągać
    Cały czas prostuje nóżki, rusza rączkami mocno, a jak już jest z tyłu to nie umiem ich z powrotem ułożyć w dobre miejsce. Tak jak widać na trzecim zdjęciu, ręka jest jakoś dziwnie
    No i nadal zaczyna płakać jak ją opatulam na początku

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    Powiedzcie proszę, czy teraz jest na dobrej wysokości? Bo jakoś głowa jej wpada w tą chustę. Więc chyba jest za nisko. Ale w takim razie jej głowa powinna być na równi z moją?
    Pupa w plecaku też ma być niżej niż kolanka? Bo wydaje mi się, że jakoś mocno wpadła

    Może macie jakieś zdjęcie dobrze zawiązanego dziecia, mniej więcej 6,8 kg, niecałe 6 mies.

    No i nadal nie wiem co z rączkami zrobić, bo jedna chyba była dobrze, podkurczona. Drugą za to miała wyprostowaną i wystawała z boku
    http://img580.imageshack.us/img580/7224/polska001.jpg
    http://img62.imageshack.us/img62/9351/polska002.jpg

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    Bardzo Was proszę o jakąś radę, i odpowiedź na pytania z poprzedniego posta, bardzo bardzo
    Poły trzeba skręcać do wewnątrz? Bo ja chyba cąły czas na zewnątrz skręcam (na zdjęciu widać).
    Czytam tu różne wątki plecakowe ale i tak mi nei wychodzi Ta krawędź górna, jak jest mocniej dociągnięta, to dziecko ma "podwieszoną głowę", ale żeby tak nie było, to muszę chyba bardzo wysoko wiązć. No nie wiem już sama.

    Umówiłam się nawet z doradcą, ale mi w ogóle nie pomogła i się wkurzyłam strasznie, bo to było płatne Ona mi prawie nic nie poprawiła, powiedziała że ładnie itp. A widziałam że jest źle, bo córeczka cały czas ma chustę prawie do oczu. Do tego jak zapytałam o kangurka to nawet nie wiedziała co to za wiązanie Ja nie mieszkam w Polsce, i nie wiem czy tu (na Węgrzech) są jakieś inne szkoły wiązania czy jak Spróbowałam plecak z wystawionymi rączkami, i wydawało się lepiej, ale moja córeczka nie siedzi, więc jej jeszcze tak nie będę nosić. A doradca mówiła że wg niej już spokojnie mogę rączki wystawić, to samo usłyszałam jak byłam w innym miejscu (gdzie sie spotykaja chustomamy i jest wypożyczalni chust), wtedy córeczka miała 4,5 miesiąca, i też mi doradzono że już rączki można na zewnątrz z przodu
    Zła jestem, bo tylko pieniądze straciłam, niczego nowego się nie dowiedziałam. A tą dziewczynę poleciła mi znajoma, która w kieszonce nosi (bo jej dzieć dopiero 3 miesiące ma) i ładna ta kieszonka, więc myślałam że mi też będzie umiała pomóc

    Niedługo jadę do Polski, nie wiem czy się załapię na spotkanie KK, jak nie, to chyba się zdecyduję na kolejną konsultację, tym razem z kimś z forum, żeby się nie naciąć znowu

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •