Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 60

Wątek: Oświecać? Przekonywać? Czy siana sobie dać?

  1. #21
    Chustomanka Awatar Georgina
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,174

    Domyślnie

    Znamy się z koleżanką od czasów liceum, wiec chciałam być szczera. I tu, jak się okazuje czasem to nie popłaca.





    Bubu 7.9.2010

  2. #22
    Chustomanka Awatar wrotka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    K-Koźle
    Posty
    789

    Domyślnie

    Właśnie, właśnie.... Ja też oświeciłam koleżankę,jak ta powiedziała mi, że chce sobie kupić takie fajne nosidełko. Ja na to "pokaż " i pokazała wisiadło wtedy jej powiedziałam co i jak, że kręgosłup, że bioderka.... Dobrze, że nie kupiła, ale chyba ma jakby żal, bo pożyczyłam jej chustę i ta motała się (ponoć) kilka razy, przy mnie tylko raz i stwierdziła, że synek się nie daje, że nie lubi, że za gorąco.... Postanowiła poczekać aż usiądzie i kupić ergo.
    I tu pies pogrzebany: "no wiem, że nie zdrowo, ale mi tak ciężko go nosić i byłoby łatwiej w nosidle, a chusta, to trzeba się uczyć wiązać.." i takie tam...

    Najgorsi są rodzice co już zainwestowali w wisiadło- macie racje dziewczyny... a najgorzej mi się robi, jak niosę małą w chuście albo w MT i na przeciwko idzie rodzić z dzieckiem w wisiadle i tak się szeroko do mnie uśmiecha, na zasadzie "NOSIMY" a mi się przykro robi i zawsze w takiej sytuacji się odwracam w inną stronę
    córa 2011 i synek 2014

    Lepiej zapytać się i być głupim przez 5 minut, niż nie zapytać i być głupim przez całe życie

  3. #23
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    dzis bylismy na Stadionie Narodowym na meczu, Janek w chuscie. Za nami stala mama z dzieckiem w wisiadle, oczywiscie przodem do swiata i rzeczywiscie jakos tak porozumiewawczo sie do mnie usmiechala. Jak ja zobaczylam, to mowie do kolezanki, ze tak sie nie powinno dzieci nosic itp itd. Nie wiem czy wisiadlomama mnie slyszala, nie sciszalam glosu, mam to gdzies.
    Ale widzialam tez chustomame w miedzyczasie


    <Miejsce na mądry cytat>

  4. #24
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    może wrzuć tę chodzącą po fejsie fotkę wisiadłowo-ergową? że tak niby akurat Cię najszła
    Miałam zamiar też to zaproponować
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  5. #25
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sheana Zobacz posta
    Miałam zamiar też to zaproponować
    A co to za fota???


    <Miejsce na mądry cytat>

  6. #26
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kocia_mama Zobacz posta
    A co to za fota???

  7. #27
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    aaa to znam, znam.
    Ale wiecie co? widzialam ja po raz pierwszy bedac w ciazy i... nie miala zielonego pojecia, ktore zdjecie jest "be". Nic nie wiedzialam o dzieciach, ich anatomii, ergonomii itp. Przypuszczam, ze przecietna matka wie niewiele wiecej niz ja wtedy i tez moze miec problemy z ta fotka.

    Edit: ale obym nie miala racji!


    <Miejsce na mądry cytat>

  8. #28
    Chustomanka Awatar buka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kato
    Posty
    885

    Domyślnie

    Kocia_mama serio tekst "w którym wolałabyś spędzic godzinę" nie działa na twoja wyobraźnię? No ja akurat nie miałabym wątpliwości
    Ja na swoim FB prowadzę indoktrynację bezwzględną To zdjęcie też u mnie wisiało nawet nie raz.
    Przekonywać jednak jest łatwiej nieznajomych, ma sie do nich dystans, oni mają dystans do Ciebie. Zresztą nie mówię, o zaczepianiu na ulicy, ale jak ktoś pyta - ja luźno opowiadam, później wspomina,że ma bjorna - to tłumaczę co i jak, i takie mamy przyznają rację. Parę razy udało mi się nawet pokazać motanie zainteresowanym.
    Co do kolezanek to chyba jestem jedyną noszącą w swym środowisku - no, poza jedną kumpela z daleka, która - kiedy ja byłam w ciąży z zamiarem chustowania - już z mężem chustowali córkę. Wyjątek.
    Bardziej mnie boli jak widzę dzieciaki znajomych na fb czy nk powtykane w chodziki i kilkulatki pijace coca-colę i noworodki z butlą - tu zwracanie uwagi to dopiero łamanie karku.
    Ostatnio edytowane przez buka ; 16-07-2012 o 00:52

  9. #29
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buka Zobacz posta
    Kocia_mama serio tekst "w którym wolałabyś spędzic godzinę" nie działa na twoja wyobraźnię? No ja akurat nie miałabym wątpliwości
    Teraz to i ja bym nie miala, ale jeszcze te kilka m-cy temu mialam. A nawet myslalam, ze to z prawej jest niefajne, bo dziecko jakos tak do tylu odgiete


    <Miejsce na mądry cytat>

  10. #30
    Chustomanka Awatar Quenya
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Krakówek
    Posty
    830

    Post

    Dziewczyny, ja wczoraj widziałam totalny koszmarek - dziecko zamotane w chustę przodem do świata na tacie. Chusta była taka: http://allegro.pl/bawelna-chusta-tka...472459556.html.
    I zastanawiam się, skąd Tatuś wytrzasnął takie wiązanie.... Myślicie, że jest możliwe żeby producent powyższej chusty miał w swojej instrukcji wiązanie czy to raczej radosna twórczość wiążącego? Szczerze mówiąc nie wiedziałam jak zareagować...
    Mi 04.2009
    Miś 01.2012
    Mel 10.2013
    Mym 09.2017

    www.milowekroki.blogspot.com
    www.spiewajaceskrzypce.pl

  11. #31
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Quenya Zobacz posta
    Dziewczyny, ja wczoraj widziałam totalny koszmarek - dziecko zamotane w chustę przodem do świata na tacie. Chusta była taka: http://allegro.pl/bawelna-chusta-tka...472459556.html.
    I zastanawiam się, skąd Tatuś wytrzasnął takie wiązanie.... Myślicie, że jest możliwe żeby producent powyższej chusty miał w swojej instrukcji wiązanie czy to raczej radosna twórczość wiążącego? Szczerze mówiąc nie wiedziałam jak zareagować...
    Hm, az mnie korci, zeby do tego sprzedawcy napisac pytanie. Nieswiadoma udajac.


    <Miejsce na mądry cytat>

  12. #32
    Chustomanka Awatar buka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kato
    Posty
    885

    Domyślnie

    Swego czasu kupiłam chusty od azimi, jej instrukcja była bardzo wyczerpująca włącznie z całą strona na temat dlaczego NIE nosic przodem do świata. Poza tym ona jest doradcą, tylko nie wiem, której szkoły. Nie dokońca świadomi rodzice i producenci sprzedając chusty - nawet skośnokrzyżowe - zamieszczają opcję możliwości noszenia dziecka przodem, a to niestety daje zielone światło innym rodzicom.

  13. #33
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Ja zupełnym przypadkiem dowiedziałam się o "wisiadłach" i prawidłowym noszeniu na innym forum, dla ciężarnych. I teraz wszędzie wokół widzę nieprawidłowo noszone maluszki... Dopiero wkręcam się w temat chust, ale mam jeszcze parę miesięcy na to
    Sądzę, że internet jest doskonałym narzędziem oświecania, a najlepiej byłoby oświecać dziewczyny jeszcze w ciąży, zanim kupią ten osławiony BB. Fajne macie strategie, tak nawiasem mówiąc.

  14. #34
    Chustonoszka Awatar Gusia_
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    118

    Domyślnie

    Zmieniając trochę temat... Byłam dzisiaj na festynie na rynku w moim mieście. Widziałam dwie noszące osoby. Jedna nosiła w wisiadle, dziecko spało i wyglądało w nim jak nieżywe! Główka wisiała bezwładnie, nóżki i rączki tak samo... Aż mi się szkoda maluszka zrobiło. Ale to jeszcze nic! Później zobaczyłam zadowolonego tatusia, który niósł dziecko w wisiadle ze stelażem! Pierwszy raz widziałam takie coś na żywo. Nóżki mu się tak obijały i wisiały... Ale tatuś szczęśliwy był... Aż miałam podejść i zapytać czy gdyby go ktoś za krocze powiesił i ponosił to czy też by się tak cieszył, ale mój J. mnie pohamował

  15. #35
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buka Zobacz posta
    Swego czasu kupiłam chusty od azimi, jej instrukcja była bardzo wyczerpująca włącznie z całą strona na temat dlaczego NIE nosic przodem do świata. Poza tym ona jest doradcą, tylko nie wiem, której szkoły. Nie dokońca świadomi rodzice i producenci sprzedając chusty - nawet skośnokrzyżowe - zamieszczają opcję możliwości noszenia dziecka przodem, a to niestety daje zielone światło innym rodzicom.
    ClauWi

  16. #36
    Chustomanka Awatar buka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kato
    Posty
    885

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    ClauWi
    No proszę Dziękuję za uświadomienie

  17. #37
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buka Zobacz posta
    No proszę Dziękuję za uświadomienie
    ależ proszę

  18. #38
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    AAA!!! Właśnie mój były nauczyciel wrzucił na fb zdjęcia z córeczką. Nie ma tam całego wisiadła, to znaczy ktoś kto się nie zna i nie interesuje, może nawet nie pomyśleć że dziecko jest w nosidle, bo widać właściwie tylko głowę, ale ja widzę że jest po 1. przodem do świata, a po 2. na jednym zdjęciu widać napis BabyBjorn...
    Ale nauczycielowi przecież nie zwrócę uwagi

  19. #39
    Chustomanka Awatar Ulula
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Poznań (Komorniki)
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    Widoczek jaki napotkałam podczas niedawnego spaceru po Starym Mieście:



    Nie podeszłam, jakoś nie miałam odwagi, ale potem przeglądając foty, zauważyłam, że ich też cyknęłam. Muszę sobie uszykować kilka ulotek czy coś...

  20. #40
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ulula Zobacz posta
    Widoczek jaki napotkałam podczas niedawnego spaceru po Starym Mieście:



    Nie podeszłam, jakoś nie miałam odwagi, ale potem przeglądając foty, zauważyłam, że ich też cyknęłam. Muszę sobie uszykować kilka ulotek czy coś...
    Dyndu, dyndu, tra la la...

    Z tego co wiem, to ja tez bylam noszona w wisiadle. I nie wiem, czy wiazac z tym moje klopoty z kregoslupem i bolace biodra...? Moznaby.
    A co do podchodzenia i zwracania uwagi obcym... Chyba malo ktora z nas na to stac, ale ja prawdopodobnie nigdy tego nie zrobie, nie umiem...


    <Miejsce na mądry cytat>

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •