Nie powstrzymałam się i kupiłam nową bawełenkę I powiem, że jestem bardzo zadowolona. Po pierwsze, chusta przyszła w praktycznym płóciennym woreczku zamiast pudełka:
Po drugie, kolory okazały się takie jak się spodziewałam: spokojny szlachetny piaskowy beż (trochę szarawy, chłodny, bez żółtego odcienia) i śliczne kolorowe paski, które można bardziej lub mniej wyeksponować przy motaniu.
Szerokość 74 cm przed praniem - w sam raz dla mojego prawie dwulatka.
W kółkach też ładnie się prezentuje.
Jeszcze w tej chuście nie nosiłam, ale miałam okazję testowania nowej bawełny LL i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona nośnością i
tym, jak chusta układa się i pracuje przy motaniu. Obejrzałam z lupą splot - nitka skręcona, a więc bardziej wytrzymała.
Generalnie, jeden z najprzyjemniejszych moich zakupów chustowych.
ładne, kurde
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.