Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 69

Wątek: Jak przyzwyczaić do noszenia w chuscie?

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warzymice
    Posty
    6

    Domyślnie Jak przyzwyczaić do noszenia w chuscie?

    Szukałam podobnego tematu ale niestety nie znalazłam :-\
    Otóż nastał ten wspaniały dzień, w którym zakupiła chustę ( tkanka, bawelniana) ale niestety mój maluszek (2 miesiące) nie chcę w niej siedzieć. Wiązałam kieszonkowe ale po kilku chwilach mały się wiercil, płakał i musiałam go odwiazac. jak można przyzwyczaic maluszka do noszenia? nie chciałbym z tego rezygnować ale jak tak dalej pójdzie będę musiała. Proszę o pomoc

  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    Może mu było gorąco?
    U nas działało bujanie na boki. Do tej pory tak robię, jak się niecierpliwi w chuście, a nie mogę go wyjąć.

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    już nie Poznań
    Posty
    803

    Domyślnie

    Też chętnie się dowiem, bo mój w chuście toleruje tylko spanie, jak się obudzi to zaraz protestuje.

  4. #4
    Chusteryczka Awatar goshya
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    dolnośląskie
    Posty
    1,818

    Domyślnie

    u mnie było i jest tak :

    Mati uwielbiał chustę

    Oliwka hmmmm..... drze się w niebogłosy

    może to minie ... ale na wszelki wypadek nie powiększam stosu ...
    Mati 2010, Oliwcia 2012, Jula 2014

  5. #5
    Chustomanka Awatar panna.z.wilka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    543

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez typowo_amatorsko Zobacz posta
    jak można przyzwyczaic maluszka do noszenia?
    wsadzaj go na krótko, acz systematycznie.
    stopniowo tolerancja na chustowanie zacznie mu się zwiększać.
    myśmy zaczynali od kilku minut. potem kilka minut i spanie - po obudzeniu wyrywał się z chusty jakby go gryzła. aż pewnego pięknego razu obudził się na spacerze, ja szybkim krokiem zmierzam ku domu(domowi?)... a w chuście spokój. a teraz to zaciesza na sam widok chusty, jak zaczynam się motać
    tak więc się nie poddawaj, bo początki bywają trudne.

    a z takich podstaw, o których się tu właśnie dowiedziałam - warto, by dziecko do pierwszych prób było przewinięte, nakarmione i generalnie w dobrym humorze. a w takie upały - w samej pieluszce

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    gdzies kolo Warszawy
    Posty
    426

    Domyślnie

    pomalutku, małymi kroczkami. dziecko zdecydowanie mus być nakarmione, przewinięte, wyspane czyli w idealnym humorze. i w samej pieluszce przy takiej pogodzie. chociaż może lepiej poczekać aż trochę się ochłodzi?

  7. #7
    Chustomanka Awatar wrotka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    K-Koźle
    Posty
    789

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez panna.z.wilka Zobacz posta
    wsadzaj go na krótko, acz systematycznie.
    stopniowo tolerancja na chustowanie zacznie mu się zwiększać.
    myśmy zaczynali od kilku minut. potem kilka minut i spanie - po obudzeniu wyrywał się z chusty jakby go gryzła. aż pewnego pięknego razu obudził się na spacerze, ja szybkim krokiem zmierzam ku domu(domowi?)... a w chuście spokój. a teraz to zaciesza na sam widok chusty, jak zaczynam się motać
    tak więc się nie poddawaj, bo początki bywają trudne.

    a z takich podstaw, o których się tu właśnie dowiedziałam - warto, by dziecko do pierwszych prób było przewinięte, nakarmione i generalnie w dobrym humorze. a w takie upały - w samej pieluszce
    U nas było dokładnie tak samo. Najpierw kilka minut, później córa dała się nosić do ok pół godziny, następnie po jakimś czasie zasnęła. Teraz jakby się dało, to i pół dnia może siedzieć Jak zaczynałayśmy, to zawsze dbałam o dobry humor córci- właśnie to co wyżej: dziecko nakarmione i w suchej pieluszce. U nas było łatwiej, bo zaczynaliśmy we wrześniu, gdy nie było już tak gorąco.
    Dzidziuś musi sam się przekonać, że to jest fajne.
    córa 2011 i synek 2014

    Lepiej zapytać się i być głupim przez 5 minut, niż nie zapytać i być głupim przez całe życie

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar Chani
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    3,421

    Domyślnie

    Mamy ten sam problem. Staram się stopniowo małego przyzwyczaić i mamy niewielkie postępy Z tym, że u nas metoda motania jak dziecko jest wyspane, najedzone i w dobrym humorze kompletnie nie działa. On wtedy jest zainteresowany wszystkim, tylko nie siedzeniem w chuście Motam na śpiocha, to jakoś idzie. Dziś od razu wyszłam na spacer i było dobrze. Obudził się, miałam moment paniki, że będzie wrzask jak zwykle, ale na zewnątrz bardziej mu się podobało, niż w domu, rozglądał się i siedział cicho. Nie chciałam na pierwszy raz nadużywać cierpliwości, więc 10 minut i do domu. W domu chusta już była beee. Ale postęp jest, może z czasem się przyzwyczai. No i oczywiście w upał nie motałam wcale, bo dostawał wścieku bez mała na sam widok chusty.
    Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.

  9. #9
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warzymice
    Posty
    6

    Wink

    Wiazalam go jak był w dobrym humorze. zazwyczaj leżał spokojnie w lezaczku a jak go zawiazalam odrazu marudzil. ale dzisiaj nastąpił przełom zawiazalam malca i ... był spokój :-D a po chwili słodko zasnął wtulony we mnie. niestety że względu na pogodę musiałam go odwiazac bo byliśmy cali mokrzy ale najważniejsze że już posiedzial w niej chociaż chwilę :-D

  10. #10
    Chusteryczka Awatar asienkie
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Lbn
    Posty
    1,939

    Domyślnie

    My tez dopiero zaczynamy Mati marudzi przy motaniu sie, ale wystarczy chwilka i sie uspokaja Mysle ze on to traktuje tak samo jak ubieranie, a jak wiadomo zadne dziecko nie lubi jak mu krepuja ruchy - niewazne ubrankiem czy chusta jak sie bardzo wierci i placze to staram sie go jakos zajac albo zagadac, albo nawet delikatnie podskakiwac, bo mu sie to podoba i jakos idzie!

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie

    U nas najlepiej działało chodzenie. Tzn. młode nie akceptowały bezruchu w chuście. Nawet podczas wiązania musiałm chodzić po mieszkaniu.






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  12. #12
    Chustonoszka Awatar Ania Cz
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    126

    Domyślnie

    Ja nosze w nosidle ergonomicznym manduca ale początki były podobne, Jak mały miał 3 miesiące nosiłąm na krotko ale nie pomagało, odłożyliśmy manduce na miesiąc i spróbowaliśmy po raz kolejny i pełny sukces Bąbel pokochał nosidło i do dziś dzień lubi w nim chodzić.


  13. #13
    Chusteryczka Awatar asienkie
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Lbn
    Posty
    1,939

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez erithacus Zobacz posta
    U nas najlepiej działało chodzenie. Tzn. młode nie akceptowały bezruchu w chuście. Nawet podczas wiązania musiałm chodzić po mieszkaniu.
    skad my to zmamy...

  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez erithacus Zobacz posta
    U nas najlepiej działało chodzenie. Tzn. młode nie akceptowały bezruchu w chuście. Nawet podczas wiązania musiałam chodzić po mieszkaniu.

    no własnie....u nas to samo ruch ,gibanie,kolysanie......po 3 tygodniach Kasia na widok chusty zaczela sie cieszyc i tak do dzis
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

  15. #15
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    U nas początki też nie były szczególnie kolorowe-w chuście ok, ale pod warunkiem chodzenia i kołysania się. W przeciwnym razie bunt na pokładzie!
    Powodzenia!!!

  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    882

    Domyślnie

    U nas tez początki masakryczne, pierwsze próby koło 7go tygodnia, no nie dało się w żaden sposób. Wpadłam w rozpacz, bo jak to - JA, HANNA I WÓZEK?
    Udało się gdzieś pod koniec 3 m-ca, jak nastąpiło zainteresowanie światem zewnętrznym i chyba głowa się ustabilizowała. No i ja przestałam się napinać, że może coś źle, na pewno nie dam rady itd (co młodej nie pomagało się wyluzować).

    Kieszonki nie polubiła do dziś, 2x i manduka są ukochane, uśmiech na widok tęczowej amitoli mnie rozbraja. Plecaki jeszcze przed nami A i wózek na upał może być

    cierpliwości

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Chani
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    3,421

    Domyślnie

    U nas kolejny mały kroczek i mały sukces w polubianiu chustowania wczoraj motanie bez spania, krotka drzemka w chuście i spacer po rozbudzeniu wszystko trwało 40 minut i nie było żadnego protestu! Dopiero jak wróciłam do domu. W domu na razie chusta nie teges.
    Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.

  18. #18
    Chusteryczka Awatar asienkie
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Lbn
    Posty
    1,939

    Domyślnie

    Nam tez najlepiej wychodzi noszenie po dworze Tam jest znacznie wiecej do ogladania niz w domu zwlaszcza jak sie ma kawalerke i w kilku krokach mozna zwiedzic cale mieszkanie

  19. #19
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    śląsk
    Posty
    63

    Domyślnie

    ..a mój smok dziś znowu zasnął w chuście (wczoraj w trakcie nauki motania też "kipnął").. i tak spał niemal 40 minut... więc jak na pierwszy raz było cudnie...No i nawet posiedziałam z nim z 15 minut.. i też buntu nie było..
    Toż to cud...

  20. #20
    Chustomanka Awatar kerna
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    1,078

    Domyślnie

    u nas też początki były trudne ale my niestety zaczęłyśmy prawdziwe noszenie jak mała miała prawie roczek wiec nie ciężko było mi ja przyzwyczaić bo już chodliwa była. Ale właśnie systematycznie częste motanie sprawiło, że teraz woli u mamy siedzieć niż biegać i buty w torebce zawsze mam w razie czego ale jeszcze ani razu nie wyciągane.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •