Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 62

Wątek: Konsekwencje noszenia czyli pediatra mnie straszy

  1. #21
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Ja, podobnie jak ta pediatra, także przestrzegam przed przedwczesnym sadzaniem dzieci, a także przed przedwczesnym ich stawianiem.
    Choć nie argumentuję tego wybrzuszaniem organów
    W prawidłowo zawiązanej chuście dziecko ma pozycję kuczną, więc nie siedzi, więc to wybrzuszanie mu nie grozi
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  2. #22
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie

    Podczas mojej ostatniej wizyty z dzieciem na usg bioderek Pani dr powiedziała, że nie należy dziecka sadzać, gdyż grozi to wykrzywieniem łuków żebrowych.

    Ja tak - co rozumiemy przez sadzanie? Kiedyś dzieci się w poduszkach sadzało , a jak dzieć nie chce leżeć tylko się podciąga i chce siedzieć np. na kolanach rodziców? Mam mu ograniczać czasowo takie "siedzenie"?


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  3. #23
    Chustomanka Awatar gienia
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1,181

    Domyślnie

    Ja mam zdeformowaną klatkę piersiową, tzn. moje żebra nie są łukowate ja u normalnych ludzi, ale po jednej stronie takie jakby wgłębione i mostek mam skośnie ustawiony. Pamiętam, jak byłam dzieckiem, to pediatrzy zawsze się dziwowali i mnie oglądali. Na pewno nie byłam noszona, ale wiem, że bardzo wcześnie zaczęłam siadać i chodzić. Nie mogę wydobyć z mojej mamy, jak to było z tym sadzaniem, tzn. czy byłam sadzana zanim sama dawałam radę. Na zdjęciach z dzieciństwa siedzę samodzielnie w 7 miesiącu, ale wcześniejszych nie mam. Dodam jeszcze, że nigdy nie nauczyłam się pełzać ani raczkować.
    pszczółka Gucio 12.10, pszczółka Maja 04.13

  4. #24
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    ja, w takich wypadkach zawsze pokazuję swoje dzieci na przykład - starsza noszona w wisiadle i w chuście w okresie niemowlęctwa, jest dziś zawodniczką klasy młodzieżowej w gimnastyce artystycznej. Nie dość, że nic jej się nie stało od tego noszenia, to dziecko me, które miało nie chodzić (tak tak, lekarze twierdzili, że nie będzie chodzić i rozumieć za dużo) jest dziś sportowcem zawodowym. Jedyne zaburzenie jakie jej zostało z chorób niemowlęcych to dysleksja, ale ona i tak poprzez noszenie i gimnastykę została dużo wyciszona. A jej równowaga, której miała nie mieć w ogóle ( w wieku 3 lat nie słyszała i miała problemy z uchem środkowym), jest na poziomie każdego ośmiolatka, a pewnie i lepsza

    Drugie me dziecko, noszone w chuście od urodzenia jest śmiałe, asertywne i od września startuje w naborze do sekcji sportowej w skokach do wody. O jego sukcesach życiowych i sportowych pewnie zacznę pisać za jakies dwa lata, ale teraz jak patrzę na jego rozwój społeczny i możliwości przystosowania się do każdej sytuacji, to widzę ile mu dał fakt, że jako niemowlę był ze mną w wielu miejscach, nawet w takich, gdzie dzieci się nie zabiera zazwyczaj ;0

  5. #25
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    Mi z kolei fizjoterapeutka powiedziała, że w chustach nie można nosić, bo dziecko ma wygięty kręgosłup w łuk i to powoduje skrzywienia kręgosłupa i wszelkie wady z tym związane. Powiedziała, że tylko pozycje gdzie dziecko jest wyprostowane jak strzała są dobre i kazała mi nosić małą przodem do świata, oczywiście na rękach. Dodam, że chodziło o 4 tygodniowego niemowlaka.

  6. #26
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    boszszsz całe szczęście, że coraz więcej fizjoterapeutów się dokształca

  7. #27
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maruschia Zobacz posta
    Mi z kolei fizjoterapeutka powiedziała, że w chustach nie można nosić, bo dziecko ma wygięty kręgosłup w łuk i to powoduje skrzywienia kręgosłupa i wszelkie wady z tym związane. Powiedziała, że tylko pozycje gdzie dziecko jest wyprostowane jak strzała są dobre i kazała mi nosić małą przodem do świata, oczywiście na rękach. Dodam, że chodziło o 4 tygodniowego niemowlaka.
    O matko i córko! Boże, widzisz i nie grzmisz!


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  8. #28
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    Ale ta Pani fizjoterapeutka to młode dziewczę było. Ona nawet 30tki nie miała. Czyli zakładam, że świeżo po jakiejś szkole. Na początku się przestraszyłam, zresztą nie tylko ja, bo mąż, który przy tym był, zabronił mi nosić w chuście, a ja posłusznie nosiłam ją przodem do świata na rękach i tam to dopiero się wyginała na wszystkie strony, nie wspominając o problemach z utrzymaniem główki.

    Wiecie jak to jest, gdy chce się dla tego dziecka jak najlepiej, a każdy mówi co innego

    Całe szczęście otrząsnęłam się z szoku wywołanego przez informacje Pani fizjoterapeutki i wróciłam do chust W końcu jakby Wasze dzieci miały od chust skrzywiony kręgosłup, to byście nie nosiły swoich kolejnych maluchów. A jakby pozycja "wyprostowany jak drut" była najlepsza dla niemowlaków, to by i foteliki samochodowe trochę inaczej były skonstruowane.

    Choć nie powiem,mam jeszcze jakieś wewnętrzne obawy, słowem kobitka nieźle mnie nastraszyła. Gorzej, że niedługo znowu do niej idę, zobaczymy czym tym razem mnie uraczy

  9. #29
    Chusteryczka Awatar jewa
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Pochodzę z Łomży aktualnie mieszkam w Białymstoku (daleko nie wyemigrowałam ;) )
    Posty
    2,408

    Domyślnie

    Jak zaczynałam prowadzić warsztaty w szkole rodzenia to położna, która wróciła do pracy z urlopu w szoku była jak zobaczyła co "wyprawiamy" z dziećmi: "przecież takie maluszki nie mogą siedzieć, a taka pozycja to przecież ewidentne posadzenie dziecka" - tyle o wiedzy niektórych osobników służby zdrowia

    Ja zawsze w takich sytuacjach próbuje drążyć temat na gorąco, dopytywać o cały mechanizm i inne czynniki wpływające na powstanie patologi najczęściej wychodzi wtedy niewiedza lub temat nagle się urywa bo jest niewygodny do ciągnięcia dalej (oczywiście przez tą "wszystko wiedzącą" strone

    Jak ja uwielbiam swojego pediatrę wszystkim zachwala jak moje dzieci wspaniale się rozwijają dzieci chustom, itp.


    Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci, współpraca z LennyLamb i TULA
    Krzyżykowy świat Ewy Chustowanie na Podlasiu JEWA BLOG PORADNI

  10. #30
    Chustomanka Awatar panna.z.wilka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    543

    Angry

    Maruschia, a z jakiej okazji ta fizjoterapeutka oglądała Twojego niemowlaka? Z jakimś problemem się borykacie?
    Mój malec miał zdiagnozowane wzm.nap. mięśniowe i asymetrię ułożenia ciała i przez jakiś czas (ok. miesiąca, co przypadło na trzeci miesiąc jego życia) miałam ograniczyć noszenie do niezbędnego minimum, to był początek rehabilitacji. Teraz już nosimy się na zdrowie, z błogosławieństwem fizjoterapeuty.

    Kurczę, no nic mnie tak nie wkurza jak łatwość w ferowaniu co jest dobre/złe, co wolno/nie wolno w sytuacji gdy nie ma się o sprawie zielonego pojęcia. Zwłaszcza, gdy przy okazji korzysta się z autorytetu białego kitla.

  11. #31
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maruschia Zobacz posta
    Ale ta Pani fizjoterapeutka to młode dziewczę było. Ona nawet 30tki nie miała. Czyli zakładam, że świeżo po jakiejś szkole. Na początku się przestraszyłam, zresztą nie tylko ja, bo mąż, który przy tym był, zabronił mi nosić w chuście, a ja posłusznie nosiłam ją przodem do świata na rękach i tam to dopiero się wyginała na wszystkie strony, nie wspominając o problemach z utrzymaniem główki.

    Wiecie jak to jest, gdy chce się dla tego dziecka jak najlepiej, a każdy mówi co innego

    Całe szczęście otrząsnęłam się z szoku wywołanego przez informacje Pani fizjoterapeutki i wróciłam do chust W końcu jakby Wasze dzieci miały od chust skrzywiony kręgosłup, to byście nie nosiły swoich kolejnych maluchów. A jakby pozycja "wyprostowany jak drut" była najlepsza dla niemowlaków, to by i foteliki samochodowe trochę inaczej były skonstruowane.

    Choć nie powiem,mam jeszcze jakieś wewnętrzne obawy, słowem kobitka nieźle mnie nastraszyła. Gorzej, że niedługo znowu do niej idę, zobaczymy czym tym razem mnie uraczy
    i to akurat bardzo dobrze.
    na rękach bardzo trudno jest maluchowi podwinąć miednicę - tak, jak się powinno - chyba, że nosi się przodem do świata

  12. #32
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Wieliczka
    Posty
    1,915

    Domyślnie

    No dobra dobra, tylko się obawiam, że zaraz wnioski z tego wątku będą takie, że dziecko można sadzać, bo to przecież takie zdrowe, a pediatra to w ogóle bzdury gadała.

    Jeśli dziecko nie umie usiąść samo (bez żadnej pomocy) - nie powinno się go sadzać. O!
    P 2009, I 2011, R 2013, M 2017

  13. #33
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dziobak Zobacz posta
    No dobra dobra, tylko się obawiam, że zaraz wnioski z tego wątku będą takie, że dziecko można sadzać, bo to przecież takie zdrowe, a pediatra to w ogóle bzdury gadała.

    Jeśli dziecko nie umie usiąść samo (bez żadnej pomocy) - nie powinno się go sadzać. O!
    o!
    dokładnie tak!

  14. #34
    Chusteryczka Awatar sensibileanima
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,738

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    boszszsz całe szczęście, że coraz więcej fizjoterapeutów się dokształca
    oj zgadzam się, szczególnie po przebojach z fizjoterapeutami
    ale wczorajsza wiadomość od naszej fizjoterapeutki powaliła mnie z nóg, pozytywnie
    wybiera się na kurs chustonoszenia

    czekam na efekty

  15. #35
    Chustomanka Awatar astro
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    WrocłaW
    Posty
    843

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dziobak Zobacz posta
    Jeśli dziecko nie umie usiąść samo (bez żadnej pomocy) - nie powinno się go sadzać. O!
    święte słowa

    Cytat Zamieszczone przez sensibileanima Zobacz posta
    wczorajsza wiadomość od naszej fizjoterapeutki powaliła mnie z nóg, pozytywnie wybiera się na kurs chustonoszenia czekam na efekty
    brawo dla tej pani
    bo przecież każda mama wie że prawidłowo noszone dziecko = zdrowe dziecko
    3 Muszkieterów i Mała Księżniczka 20.07.200810.12.2011 24.11.201417.11.2017

  16. #36
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sensibileanima Zobacz posta
    oj zgadzam się, szczególnie po przebojach z fizjoterapeutami
    ale wczorajsza wiadomość od naszej fizjoterapeutki powaliła mnie z nóg, pozytywnie
    wybiera się na kurs chustonoszenia

    czekam na efekty
    jestem bardzo ciekawa którą szkołę wybiera wiesz może?

  17. #37
    Chusteryczka Awatar sensibileanima
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,738

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    jestem bardzo ciekawa którą szkołę wybiera wiesz może?
    no właśnie z wrażenia nie dopytałam
    ale nadrobię we wtorek

    Mi. a któraś lepsza/gorsza? bo może bym jej podpowiedziała ewentualnie

  18. #38
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    no wiesz... skończyłam tylko jedną

    aczkolwiek - oczywiście, wybrałam tę, która mi najbardziej odpowiadała pod bardzo wieloma względami

  19. #39
    Chustoholiczka Awatar madagaskar
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    4,972

    Domyślnie

    taaaaaaa ....ja tez ostatnio spotkalam pania , ktora jak mnie zobaczyla z malym w chuscie napafla na mnie ze jest fizjoterapeutka i ze tak nie wolno dziecku robic bo cytuje" bedzie miala krzywe kolana tak jak ja"az chcialam zapytac czy ja tez ktos nosil, ale uznalam ze nie warto

    2005,2008,2011,2018

    net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam

  20. #40
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    panno z wilka

    chodzimy póki co czysto prewencyjnie i mam nadzieję, że tak już zostanie. Mała urodziła się w dość ciężkim stanie i ma być pod obserwacją, czy wszystko z nią ok, stąd te wizyty.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •