Zakładam stosowny wątek i miło mi będzie, jak wpiszecie tu recenzje
Zakładam stosowny wątek i miło mi będzie, jak wpiszecie tu recenzje
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
podplinkuj w wątku testowym
Ja pierwsza?
hmmm. Pierwszy raz miałam w łapkach chustę elastyczną, więc ciężko mi porównać. Ale:
Chusta cienka, węzeł drobniutki się robi. Nosiłam 8kg facetam i nosiło mi się dobrze. Nie miałam problemu z "opadaniem". Jakoś nie zauważyłam żeby6 mi młody obwisł. Bałam się że będzie duuużo gorzej przy takim dziecku. Chusta przeszłą z nami trochę kilometrów. Bo akurat byliśmy w Zakopcu i spacerowaliśmy jak opętani, i myślałam że będzie o wiele gorzej z rozkładaniem ciężaru. Bardzo pozytywne moje odczucia. Poza tym kolory bardzo energetyczne.
Basti 07.08.2009
Jako 08.11.2011
Marti 13.11.2015
kamilka Dziękuję za recenzję
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
Ja też pierwszy raz miałam w rękach elastyka.
Przy pierwszym dziecku od nowości nosiliśmy się w tkanej, elastyczna mi odradzono, jako trudniejszą w obsłudze dla początkujacych.
Pomacawszy, pomotawszy, stwierdzam, że przy następnym dziecku poważnie rozważę elastyka na początek. Chusta mi się zawiązała niemal sama, szybko i sprawnie. Węzeł nieduży, materiał mięciutki, cienki i miły w dotyku.
Mój "maluszek" waży już jakieś 8 kg, ale o dziwo noszenie prawie 3-godzinne! znieśliśmy wszyscy (ja, dziecko i moje plecy) całkiem przyzwoicie. Młody opadł, ale nie jakoś dramatycznie. Mnie się chusta nie wżynała, było bardzo ok.
Kolor tej chusty, cóż, na zdjęciu wygląda moim zdaniem nieciekawie, ale na żywo jest duuużo lepiej. Kolory energetyczne, ja takie lubię, ale nie bardzo oczodajne. Zwłaszcza ten panel z przodu podobał mi się bardzo Tylko spacer po sadzie musieliśmy przerwać przedwcześnie, bo muszki się do nas garnęły całymi stadami...
Test uważam za udany, zachęcił mnie bardzo do zanabycia elastyka na przyszłość
Uczę zarządzania śmiechem i skutecznej radości facebook.com/InstruktorkaSmiechu / Matka-Polka-chustonoszka Starszak II 2012 i Młoda XII 2014
Testerzy: młodzieniec 5 kg oraz mama nosząca drugie dziecię.
To było moje pierwsze dłuższe spotkanie z elastykiem, do tej pory tylko macałam na spotkaniach, więc trudno mi powiedzieć, ile z dalszych uwag odnosi się do Nimara jako takiego, a ile do elastyków w ogóle.
Pogoda na testy trafiła nam się kiepska: straszliwy upał. Potwierdzam - elastyk bardzo grzeje.
Uczciwie mówię: nie dogadałam się z tą chustą. Mimo że materiał miły w dotyku, kolory energetyczne. Może to kwestia przyzwyczajenia do tkanych, ale kompletnie nie umiałam tego podociągać, a nawet jeśli zawiązałam tak, że było ok, to max po 15 minutach czułam, jak się wszystko rozjeżdża. I nie chodzi o to, że było niewygodnie - bo nie było. Tylko młody zaczynał mi zwisać, obwisać, obsuwać się, a o utrzymaniu kolanek powyżej pupy mogłam wyłącznie pomarzyć. Momentalnie rozjeżdżał się do rozpłaszczonej ropuchy.
Panel: przeszkadzał mi. Naszyty z nieelastycznej tkaniny, starannie wykonany i bardzo ładny, wydał mi się bardzo niepraktyczny. Górna krawędź, ta pod karczkiem małego, była dla mnie przez to niedociągalna i zwisała smętnie. Miałam też wrażenie, że tylko naciągnięcie tego (sztywnego w porównaniu z materiałem podstawowym) panelu jako tako stabilizuje mi dziecko. Pamiętam z szybkich testów na spotkaniach (parę lat temu, polekonty to chyba były albo gabi), że trochę to inaczej wyglądało, miałam wrażenie całościowego "otulenia" dziecka.
Pierze się bardzo dobrze, nie farbuje, zaskakująco szybko schnie.
Dziękuję za możliwość testowania, pozostaję wierną miłośniczką chust tkanych.
Dla mnie elastyczna jest duzo lepsza od tkanej, bardzo dobrze uklada sie w niej dzidziuś