Tetra bambusowa **KOKOSI**

[sylviontko]

Tutaj proszę pisać recenzje na temat tetry bambusowej **KOKOSI**.

[Agis]

No to jestem po pierwszych moich testach pieluchowych
Pierwsze wrażenie po wyjęciu z koperty, bardzo mięciutkie ale też cienkie, trochę jak gaza. Mam porównanie tylko do tetry bambusowej kikko, która jest bardziej zwarta. Mój chłopak ma 1,5 roku, więc potrafi siknąć. Pieluszki testowałam z Sylwiątkowym K-diapersem, bo po złożeniu idealnie mieściła się w koszyczku. Jedno porządne siku dała rade i cała mokra nie była. Mega chłonne nie są, ale jak na ta gramaturę ok. Za to są super milutkie, młody porwał jedną od razu zeby się poprzytulać, śpi z zestawem pieluszka, smoczek i najbardziej lubi takie miękkie. Myslę, że dla noworodka mogą być fajne, bo po złożeniu pielucha nie jest gruba i materiał bardzo delikatny. To tyle ode mnie.
Dzięki za możliwość testowania

[astro]

My już po testach tetry bambusowej
Przyznam szczerze, że trudno było mi wierzyć, że po wielu praniach tetra bambusowa może być nadal miękka. Nie byłam pierwszą testującą, Sylwia przed wysyłką je prała nawet u nas zaliczyła 4 prania i nadal była mięciutka, puszysta i nie skurczyła się.
Tetra bambusowa KOKOSI jest miękka, cienka, nie powiedziałabym, że gazowata bardziej luźniej tkana, gramaturą przypomina mi pieluszki, przesłane nam przez kuzynkę z Francji,duże bawełniane, używane jako lekkie okrycia/kocyki (nazwy ich nie pamiętam bo jako młoda matka wycinałam wszystkie metki co by to nie gryzły mi dziecka).
Smok polubił spać wtulony w pieluszkę, bawić się nią, miętosić. Mieliśmy okazję sprawdzić jak spisuje się jako wkład do kieszonki i do samego otulacza.
Pomimo wielokrotnego złożenia nie robiła wielkiej pupy,nie była gruba, dała radę wytrzymać w kieszonce trochę ponad 2 godziny, obie złożone w samolot do otulacza wytrzymały dłużej ale jak to tetra były mokre.
Uważam, że są dobrym rozwiązaniem zarówno dla malutkich jak i dużych pup naszych pociech.
Dziękuję za możliwość testowania

[Miśka]

No to my już po dniu stosowania tetry.
Pierwsze wrażenia: miła, miękka, puchata. Pierwszy raz miałam do czynienia z tetrą bambusową, więc fakt, że jest tak milusia mnie zachwycił po prostu.

Po wypraniu wrzuciłam dwie na raz do otulacza i hardkorowo pozwoliłam malemu biegac 5 godzin. Pieluszki okazały się bardzo chłonne. Nawet wilgoci mocno nie czuc.

Odczucia jak najbardziej pozytywne. Może tylko obszycie mogłoby byc solidniejsze, trochę się w niektórych miejscach strzępi.

Bardzo dziękuję za możliwośc testowania. Po wypraniu wysyłam do następnej osoby.

[Asikka]

Skończyłam testować tetrę i za taką możliwość bardzo dziękuję
Oto moje spostrzeżenia z testów:
Plusy:
- miękka, miła w dotyku (milusia) tetra,
- szybko schnie,
- dość dobrze chłonie (u nas zmieniona po 1,5 h),
- po wyschnięciu troszkę stwardniała, ale po rozciągnięciu na nowo stała się milutka,

Minusy:
- splot tetry nie jest bardzo "ścisły" i nie wiem czy tetra nie będzie się rozchodzić po kilkudziesięciu praniach

Przytrafiła się nam oczywiście żółta kupa niemowlaka w tetrę bambusową na testach Zestresowałam się, że zostaną plamy ale po zapieraniu i intensywnym pocieraniu plamy zeszły i za to plus

[beautygosiek]

napiszę o tej nowej tetrze, którą niedawno kupiłam

-mieciuteńka, bardziej od bambusowej kikko, po złożeniu szwy nie gniotą w pupkę, edit: po praniach nadal mięciutka (uwielbiam ją za tą miękkość)
-chłonna, podobnie jak kikko
-troszke sie skurczyła po kilku praniach, ale za to po złożeniu na dwa i dwa i trzy pasuje do bardzo wąskich kieszonek, ma teraz wymiary ok. 65x55, może przydało by sie jednak szyć ją w wymiarze 80x80?
- szybko schnie, ciut dłużej niż zwykła tetra, identycznie jak bambus kikko, na pewno szybciej niż bambusowy wkład frotte kokosi
- splot rzeczywiście nie jest bardzo zwarty, może lepiej by było jakby te kwadraty były mniejsze, może wtedy mniej by sie rozchodziła
- jedna sztuka rozeszła się bardziej od innych i prawie na każdym łączeniu (a piorę wszystkie razem), ale na razie się nie podarła (prałam ze 6 razy)

edit: po praniu w 60 stopniach plamy po kupkach mi nie do końca zeszły ale po wystawieniu pieluchy na słońce nie ma po nich ani śladu

kolejny edit: to ja jeszcze dodam, że ostatnio mój malec większe ilości sika i jak mam samą frotę bambusową (nawet 2 szt)w kieszonkach to kieszonka przecieka pod 1-2 siknięciach, jak mam frotę + tetra to kieszonka trzyma o wiele dłużej bez przeciekania, cud normalnie jakiś, chyba na tetrze mocz sie lepiej rozprowadza...

[sweetrose]

i nasze testy zakończone... a szkoda... dziękuje ślicznie za możliwość testowania teraz będę czekała na swoje tetry

a teraz na temat:

jak tylko otworzyłam list to oszalałam, taka mięciutka, delikatna i puchata ta tetra cudowna w dotyku a przecież już kilka razy prana...
dosyć szybko schnie jak na włókna bambusowe... choć zwykła tetra schnie szybciej, ale przecież to bambusowa
po wyschnięciu troszkę stwardniała, ale pomiętosiłam i na nowo stała się milutka

testowałam w kieszonkach i otulaczu... // podczas drzemki dziennej, na spacerze oraz w nocy... nigdy obu naraz...
w kieszonkę wkładałam wkład owinięty tetrą... a w nocy i na spacerze były 2 wkłady owinięte tetrą...
moje spostrzeżenia - w kieszonkach tetra wypadała słabiej bo zmiana następowała szybko, tetra nie zdążyła całkowicie się zmoczyć a kieszonka bokiem moczyła ubranko, no i raz młody przesikał bokiem, jakoś mu siurak uciekł ;p z kolei w otulaczu było wszystko idealnie...
// a ja uprzedzona do otulaczy bo mi przemakały z formownakami, zaś z samymi wkładami ciężko sobie radziły... //
także podczas testów tetry bambusowej musiałam się z moim otulaczykiem morowym (szytym kiedyś przez Sylwię) przeprosić
podczas spacerku i zabaw na placu zabaw nie zauważyłam żadnego odwłoka - pupa była naprawdę zgrabna jak na wielorazówkę nic nie krępowało ruchów małemu... w nocy z kolei zostałam zaskoczona pozytywnie oczywiście... młody sporo pije, zarówno podczas dnia jak i w nocy... mój niejadek od dłuższego czasu nie pije mleka także nadrabia płynami i w nocy potrafi wypić łącznie ok litra a czasem nawet 1,5litra płynów to sporo... i generalnie noc jest dla mnie koszmarem zarówno pobudki na picie, na przebranie a i czasem mokry kocyk czy łózko nic nie dawało rady mojemu sikaczowi... na noc schodzą nam min 4 pieluszki - kieszonki i AIO, napakowane chłonnymi wkładami a i tak przecieki są ;/ dlatego chciałam sprawdzić jak w nocy sprawdzi się tetra - wzięłam 2 wkłady mikrofibrowo-bambusowe, owinęłam 1 tetrą bambusową kokosi i do tego morowy otulaczyk... jakież było moje zdziwienie... pobudka na herbatkę czy wodę - a pielucha sucha, zero przecieków, nic nie było mokre... a młody w pieluszce wytrzymał 10h... (całą noc...) o tak z rana zrobiłam przebrałam go w obawie przed jakimiś odparzeniami i ku mojemu zdziwieniu wytrzymałby jeszcze z 1 siku... otulacz suchy, wkłady i tetra mokra... kocyk suchy, łózko suche... normalnie cud...
jak dotrą nasze tetry to potestuję obie naraz i dopiszę swoje spostrzeżenia

kolejna rzecz - trafiła nam się kupa ech... nie lubię takich sytuacji... // młody nie chciał na nocnik kupę zrobił... no to szybka zmiana pieluchy, tetra pod strumień zimnej wody... zaprana z dodatkiem mydełka rossmannowskiego... wrzucona do prania i o dziwo plamy zeszły... zwykłej tetry doprać nie mogę... muszę gotować a ta się sprała bez gadania... na 40stopniach

kolejny plus - mój młody wiecznie ząbkuje - także pije dużo, mega sika a i zapach powala... // czasem zmieniam mu pieluchę po jednym siku pomimo nie zasikanego całego wkładu czy przecieków na ubranku... bo zapach nas męczy... // tetra bambusowa kokosi mnie w tym aspekcie zdziwiła... // o ile w kieszonkach jak przemokły coś tam było czuć... to cała noc jak mały spał to ani przeciek się nie trafił ani brzydkiego zapachu nie było czuć...

Minusy:
splot rzeczywiście nie jest bardzo zwarty i są miejscami przebłyski/rozchodzenia...
postrzępione gdzie nie gdzie końce...no i troszkę skurczyły się od prania i użytkowania... ale to chyba każda tetra tak ma...


PODSUMOWUJĄC:
Tetra bambusowa kokosi cudowna miękka, delikatna nawet po wielu praniach nie robi dużej pupy nie krępuje ruchów dziecka
dosyć szybko schnie, bardzo chłonna - sprawdzi się i za dnia i w nocy łatwo się spiera plamy...
więcej plusów niż minusów... u nas sprawdziła się na medal... - szczerze polecam

[habibti]

Tetra już była w użyciu kilka razy, więc mogę coś od siebie napisać, i tak:
1. Baaaaardzo miła w dotyku, i to nie jest tylko moja opinia- chwaliłam się paru osobom tym cudeńkiem
2. Szybko schnie- i to nie tak, że tylko w upał szybko, ale również wczoraj, dzisiaj gdy jest 14-16 stopni(brr!)
3. Kilka możliwości używania- solo lub z jakimś wkładem itp.
4. Nie trzeba prasować (IMO) tak jak zwykłej tetry, która po praniu jest taka nieprzyjemnie sztywna. A ta po kilku praniach dalej mięciutka.

5. Różne możliwości składania, dobre i dla chłopca i dla dziewczynki- można sobie dopasować gdzie ma być więcej warstw(z przodu, z tyłu)

6. Jak dla nas suuuuper chłonna- wytrzymała w otulaczu spokojnie 3 godziny(i myślę, że mogłaby jeszcze trochę)


Póki co tetra nie spotkała się jeszcze z kupą, ale jak tylko to nastąpi, napiszę jak "poszło"



Także, jak dla mnie to same plusy. Jeśli przyjdzie mi do głowy coś jeszcze- uzupełnię.

Ale mogę śmiało POLECAĆ!

[gabinia]

jako ze wkładów bambisowych do tej pory sie nie dorobiłam to tetra bambusowa dla mnie rewela
dobrze chłonie szybko schnie a po grubszej niespodziance plam nie ma

minusem były dośc twrarde brzegi jakoś do miekkości bamusikowej mi nie pasowały)

ogólnie podsumowując super ta tetra)

[JoShiMa]

Wcześniej nie miałam do czynienia z tetrą bambusową, więc porównania nie mam. Po odpakowaniu zaskoczyła mnie tym, że jest bardzo mięciutka i przyjemna w dotyku. Niestety zauważyłam też, że wygląda jakby się rozłaziła (poprzesuwane włókna w splocie). Jednak sądzę, że nie ma to raczej większego wpływu na chłonność.

To co przeszkadzało mi w tych pieluchach to wymiary, Składane w jedną stronę za długie, składane w drugą, jakby nieco przykrótkie (w sumie to nie sprawdziłam, czy te pieluchy jeszcze trzymały swoje pierwotne wymiary).

Pieluchy testowane były w dzień i tylko z otulaczami pulowymi. Najczęściej wyjmowałam je za wcześnie (a zdarzyło mi się, że wyjęłam lekko obsikaną, przełożyłam na drugą stronę i włożyłam z powrotem) bo jakoś nie mogłam się przyzwyczaić, że one mogą więcej. Raz tylko pielucha była zmoczona fest, jak zapakowałam dziewczyny i pojechałyśmy na zakupy. To nam się trochę wtedy zeszło, tak ze 3.5h i dała radę. W nocy nie testowałam, ale myślę, że wytrzymałaby całą noc u mnie, bo Ala mało w nocy je więc i nie sika dużo.

[borussia]

Moje wrażenia po testach tetry bambusowej (testerka to niespełna 2-latka, ponad 12kg wagi)

- pierwszy raz miałam w rekach tetrę bambusową więc jestem też pod wrażeniem jej miękkości szczególnie po wyschnięciu, jest naprawdę super miękka, normalnie cud, miód i orzeszki

- używaliśmy jej jako wkładu do kieszonki. Poszłam na całość i włożyłam tylko 1 pieluchę do kieszonki, byłam przekonana że nie da rady i przemoknie i się zdziwiłam pozytywnie: po 1 siku 2/3 pieluchy mokre a kieszonka nie przemokła
a młoda teraz sika rzadko ale za to spoooro, normalnie w dzień wkładam naraz 2 wkłady mikrofibrowe, zmieniam po 1 siku i to nieraz nie wystarcza, także wielki szacun!
I grubość pieluchy między nogami też z tetrą dużo mniejsza niż standardowo z wkładami z mikrofibry.

- czas schnięcia: tetra bambusowa może nie schnie w oczach jak zwykła tetra bawełniana, ale jest ok - po wirowaniu na 1000 obrotów i rozwieszeniu wieczorem w domu przy chłodnej pogodzie na rano była sucha (dla porównania wkłady z IB były jeszcze mocno wilgotne)

I teraz czas na wady:
- nie podobało mi się obszycie, dla mnie jest zagrube i do tego obszyte z 4 stron, może mniej razy podwijać?
- rozmiar też nie do końca mi odpowiadał (taki wydłużony prostokąt), zapomniałam zmierzyć wymiary. Osobiście wolę kwadratową tetrę najchętniej 70x70 . Może skoro materiał ma 160 cm szerokości można byłoby zostawić 2 brzegi niepodwinięte (takie jakby fabrycznie zaprasowane) jak w zwykłej tetrze?

Ale poza tym to REWELACJA

i oczywiście dziękujemy za możliwość testowania

[ignasiamama]

Tetra zaraz leci dalej a ja tylko szybko, zanim napiszę, podam obecne wymiary pieluch. Jedna ma 37x60 cm a druga 35x55 cm. Chyba sporo się skurczyły.

Testował mój synek 8 miesięcy, około 7 kg wagi.
Nie napiszę pewnie nic nowego - pieluszka milusia, choć wydaje się bardzo cienka i przezroczysta prawie jak gaza. Ma dość grube brzegi i one wydają się bardziej kurczyć niż cała pieluszka, choć i jej sporo ubyło.
Co do chłonności, to wydaje się OK. Nie miałam możliwości przetestować na maksa. Testowałam pieluchy pojedynczo a nie dwie na raz.
Pierwszy raz założyłam na 1,5 godziny ale szłam na spacer i postanowiłam zmienić, obawiając się, że kilku następnych godzin nie da rady. Przy wyjęciu była jeszcze sucha tak w 1/3. Za drugim i trzecim razem trafiła się nam kupka . Przy okazji kupka bardzo ładnie się nam sprała. Ostatni raz włożyłam pieluszkę na około dwie godziny. Zmieniłam przed snem i tym razem była bardziej mokra natomiast jeszcze jeden, dwa małe siki by wytrzymała.
Kupiłabym taka pieluszkę, gdyby kosztowała tak do 12 złotych maks. Za więcej to chyba raczej nie...
Dzięki za możliwość testowania!

[ewaibartek]

ja tylko napisze ze mam ta pierwsza ( o której mowa w #2) a ktora potem wyszła z testów i po jakis 12 praniach jest super zwarta

[holica_1630]

My testowaliśmy na 3 latku który sika do pieluchy w nocy, raz siknie troszkę raz bardzo bardzo dużo, akurat jak przyszedł czas na testy nie chciał siknąć tak jak trzeba
Generalnie tetra mięciutka, milusi , świetnie się pierze.
Na mojej 12 miesięcznej córce też dała rady, tylko moja córka całkiem odwrotnie niż brat generalnie nie sika w nocy
Tylko rano do nocniczka
Więc ciężko mi ocenić jej chłonność
Jakieś straszliwe mankamenty mi się w oczy nie rzuciły

[joasia]

Tetra mięciutka i milutka, fajnie chłonie
Tyle tylko, że mi się skurczyła a nie gotowałam jej.
Ogólnie polecam

[Tamarin]

U mnie akurat tetra przydała się w kryzysowej sytuacji kiedy mała się obsikała na placu zabaw, który niestety jest daleko od naszego miejsca zamieszkania, a ja akurat miałam ją przy "okazji" włożyłam 2 tetry na raz i mała nadal się mogła bawić oczywiście w międzyczasie znowu nasikała, ale tym razem do tetry i nic się nie wylało na zewnątrz, więc chłonna jest jak najbardziej, generalnie używałam za dnia Tetra jest miękka - (to ogromny plus!) po praniu trzeba ją trochę pougniatać, chłonna - myślę, że bardziej niż zwykła tetra, nie wiem czy się dobrze pierze, bo żadnej wpadki u nas nie było, ale patrząc na nią musi być super, bo plam żadnych nie było, czas schnięcia - na pewno schnie dłużej niż zwykła tetra, ale też nie całe wieki, następnego dnia mogłam założyć, minusem jak dla mnie jest to, że się skurczyła, nie wiem jak wyglądała wcześniej, ale rogi i całość obszycia były skurczone, ale to za pewne sprawka 60stopni, drugi minus nie wiem jak to nazwać chodzi o styl szycia? no to w niektórych miejscach widać prześwity z nitek jak one by puściły to tetra będzie dziurawa gdyby poprawić te dwie rzeczy to tetra by była idealna. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że kiedyś nabędę taką tetrę jeśli będzie możliwość ogólnie POLECAM i dziękuję za możliwość testowania

[gosica502]

A ja mam swoją prywatną tetrę kokosi I polecam bardzo, na noc nie próbowałyśmy czy da radę bo inaczej w nocy pieluchujemy. ALe na dzień jako wkład do kieszonek rewelacja!!! Mięciutkie, nie za grubie, chłonne no i schną szybciutko, odrobinę dłużej od zwykłej tetry a ile cieńsze

[Makurora]

Teterka bardzo milutka i mięciutka. Wydaje się być taka puchata ! I chyba dzięki temu bardzo fajnie wchłania wilgoć. Bo jakby to powiedzieć siuśki tak ładnie się rozłażą po pieluszce .
Testowaliśmy w dzień, w otulaczu i w kieszonce . Rozmiar pasuje i do jednego i do drugiego. Nie robi się "duża pupa".
Schnie porównywalnie do mojej zwykłej tetry, no może troszę dłużej.
Skurczyła się po praniach i nie jest już kwadratem, a prostokątem ! Nie wiem dlaczego kurczy się tak nierównomiernie?
Obszycie może trochę przygrube. Dla starszaka to raczej nie jest problem, ale może taki niemowlaczek odczuwałby jakiś dyskomfort?
Ogólnie - cud, miód i malina !

[Makurora]

co do kurczliwości - niestety, nic na to nie poradzę

Wiem, że te pieluszki tak mają . Zastanawia mnie tylko fakt, że skoro były kwadratem, to dlaczego nie skurczyły się do kwadratu tylko do prostokąta?

[sweetrose]

po testach naszej prywatnej teterki mam pytanie - nasza tetra nabiera fajnej chłonności, ale jeszcze nie potrafi dorównać wyczynowi z testów czyli starczyć na całą noc... ale myślę, że to jeszcze kwestia czasu... // nasza się nie kurczy... wręcz troszkę rozłazi ;/ a w miejscu wszycia metki pruje ;/ i nie jest tak mięciutka... no chyba, że się ją potarmosi to troszkę mięknie... // piorę generalnie na 40 stopniach.... czy ona da radę się skurczyć czy trzeba jej pomóc?? boje się, że się zaraz rozjedzie ;/ wydaje się tak delikatna ;/ a kocham ją za miękkość...