Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy 1234567891011 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 140 z 209

Wątek: Nie zniechęca Was cena?

  1. #121
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moli1978 Zobacz posta
    Jednego stać, drugiego nie. Ale dlaczego publicznie innych oczerniać??????????????????
    Czy pisanie drogo/tanio, bez pisania konkretnych nazw, co więcej, bez insynuacji sugerujących kogokolwiek (z mojej strony, bo akurat KTO inny zasugerował co nieco) jest oczernianiem. Uderz w stół..i inne takie tam banały.

    Cytat Zamieszczone przez cube Zobacz posta
    To ja może krótko i na temat
    "Nie zniechęca Was cena?"
    Mnie zniechęca
    O to mi w sumie chodziło, aby wyrazić swoje zniechęcenie do wielorazowej rzeczywistości cenowej. WG mnie jest zatrważająco zawyżona, cena nie przekłada sie na jakość..
    Ale wybieram, coś tam z nowości z ciekawości zawsze kupię raz w miesiącu

    Cytat Zamieszczone przez szast.prast Zobacz posta
    minimalizacja również na froncie językowym?
    Było to zdecydowanie przeintelektualizowane ,v.

    Cytat Zamieszczone przez marushka Zobacz posta
    wg mnie robiona w balona jestem przez zachodnie giganty pieluchowe właśnie.
    Bo tak jak jestem w stanie przełknąć 50 zł za pieluchę hand made, robioną specjalnie pod szanowny tyłek mojej małej Lilu to dawanie 100 zł za produkt realnie wart 2 dolce jest zbłąkaniem marketingowym (a zbłąkałam nie-raz, nie-dwa). Więc czuje się wkręcona w machine Wielkiego Marketingu tak, jak w przypadku innych produktów luksusowych ot co.
    Tu zasadniczo moimentami nie widzę różnicy między PL a zagranicą szeroko pojętą.


    Nigdzie nie napisałam ,zeby to robić za darmo, raz jeszcze napiszę, prowadzę FHPU ze sklepem internetowym też. z legalnym księgowym i innymi bajerami, no z całym zusem niestety już.

    Wiecie dlaczego tyle firm upada? Bo z jednej strony kryzys, ale z drugiej strony każdy się chce nachapać jak nie wiem co.

    Chce zarabiać od razu 2000zeta, a ja myślałam ,że do większości interesów na początku trzeba dużo i długo dokładać,mieć naprawdę oryginalny pomysł ( to nie lata `90 gdzie wszystko sie opłacało w każdej cenie bo rynek maksymalnie niedopodażowany ) budować markę renomę.Ale nie, wielu się wydaje że jak na metce " made in eu/pl"eko"dla dziecka" i cena 120 zł, to klient z samego faktu posiadania czegoś takiego padnie z zachwytu.I nie zauważy ,ze ma to samo tylko z ładniejszą kokardą, a jak zauważy, to cham/prostak co sie na biznesie nie zna, jest brutal i oczerniacz. I cham, co na matkę chustową pluje niemalże


    PS. na materiałach się nie znam, wiem za to jak działają te wszytskie certyfikaty, i mam je w nosie, ze zapłącę temu czy tamtemu i on mi kwitek wystawi "testowane, certyfikowane" tratatata
    Ostatnio edytowane przez Pondo ; 01-06-2012 o 13:36
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  2. #122
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Pondo, kompletnie nie rozumiem Twojej krucjaty przeciw tym co się nachapać chcą - wolę słowo "zarobić".

    Toć nikt nie każe nikomu tych drogich z kokardką kupować. A że w ofercie są głownie drogie, a tanich trzeba szukać - to trzeba np. te tańsze opcje rozpropagować, żeby wybór był większy.
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  3. #123
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    ja jeszcze tylko dopiszę bo mi wcześniej maluchy nie dały myśli dokończyć. Nie zauważyłam tu narzekania producentów tylko czystą informację skąd ceny są jakie są. Narzekanie jest i owszem ale raczej od drugiej strony - znaczy klienci by woleli by było taniej to tak do mojego posta wyżej o kosztach produkcji. Sama bym chciała żeby było jak najtaniej Bo uważam że wielo na prawdę warto propagować
    EDIT: napisane gdyż ktoś posądza mnie o "ujadanie"
    Ostatnio edytowane przez MonikaK ; 01-06-2012 o 14:54
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  4. #124
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MonikaK Zobacz posta
    EDIT: napisane gdyż ktoś posądza mnie o "ujadanie"
    chyba żart!

  5. #125
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MonikaK Zobacz posta
    ja jeszcze tylko dopiszę bo mi wcześniej maluchy nie dały myśli dokończyć. Nie zauważyłam tu narzekania producentów tylko czystą informację skąd ceny są jakie są. Narzekanie jest i owszem ale raczej od drugiej strony - znaczy klienci by woleli by było taniej to tak do mojego posta wyżej o kosztach produkcji. Sama bym chciała żeby było jak najtaniej Bo uważam że wielo na prawdę warto propagować
    EDIT: napisane gdyż ktoś posądza mnie o "ujadanie"
    Nie zauważyłam ujadania producentów i chęci " nachapania się", sa sensowne wyliczenia skąd jest cena. A także skąd jej wzrost w ostatnich latach.
    Co nie zmienia faktu że narzekam i będę narzekać że drogo, tak samo jak drogie sa dla mnie kosmetyki, chusty, żywność, benzyna i opłaty za mieszkanie, no drogie sa i już.

  6. #126
    Chustofanka Awatar satey
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Białystok
    Posty
    368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamusia_Antusia Zobacz posta
    Ehh.. wydaje mi się jednak że pieluchy handmade a te masowej produkcji to inna bajka. Wiadmomo, że duży może więcej. Dlatego najbardziej mnie wkurzają ceny właśnie tych "firmowych" pieluch.

    Prowadzenie własnej firmy - zwłaszcza produkcyjnej - to nie jest łatwy kawałek chleba. M prowadzi swoją - handlową wprawdzie - ale ZUs, Vat i dodatkowi pracownicy kosztują nie mało. Tu akurat rozumiem że cena powinna a nawet musi być wyższa.
    Niestety polskie prawo wobec małych firm jest bezlitosne:/ Odliczyć podatek za pieluszkę, to wtedy dopiero wychodzi cena produktu. Należy pamiętać, że kwota nie jest w 100 procentach zyskiem. Tak jak pisały dziewczyny materiały i Zusy i po odliczeniu pewnie okazuje się, że kokosów nie ma.
    Natomiast inaczej wygląda sytuacja firm, których produkty są szyte w Chinach. Kupują masowo materiały, więc i cena, jaką płacą za nie jest pewnie sporo niższa.
    Sprzedają potem z niewyobrażalnym pewnie zyskiem. Właśnie towar szyty na masową skalę powinien być tańszy.

    Oczywiście, że ceny nie zachęcają do zakupu.
    Tak sobie od jakiegoś czasu myślę, że może warto chociaż spróbować wysłać list lub nawet listy ( z podpisami) do odpowiednich przedstawicieli rządu, aby przemyśleli sprawę podatku na pieluchy wielorazowe. Tak jak robimy testy chust czy pieluszek można przesyłać dalej listę z podpisami.

  7. #127
    Chustomanka Awatar Gardenia
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    BW / Gorce
    Posty
    1,324

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez satey Zobacz posta
    Niestety polskie prawo wobec małych firm jest bezlitosne:/ Odliczyć podatek za pieluszkę, to wtedy dopiero wychodzi cena produktu. Należy pamiętać, że kwota nie jest w 100 procentach zyskiem. Tak jak pisały dziewczyny materiały i Zusy i po odliczeniu pewnie okazuje się, że kokosów nie ma.
    Natomiast inaczej wygląda sytuacja firm, których produkty są szyte w Chinach. Kupują masowo materiały, więc i cena, jaką płacą za nie jest pewnie sporo niższa.
    Sprzedają potem z niewyobrażalnym pewnie zyskiem. Właśnie towar szyty na masową skalę powinien być tańszy.
    mniej więcej o to mi chodziło, dzięki za rozwinięcie mojej wypowiedzi
    mama przedszkolaków

  8. #128
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Czasem zniechęca. Choć bardziej wkurza

    Ale bardziej mnie wkurza, że za bycie eko trzeba dopłacać...
    Bo tak, chińskie produkty są tanie,bo niskie koszty pracy, bo nie ma tam ubezpieczenia pracowników, bo można użyc taniusiej bawełny z terenów przemysłowych i jest super.
    Chciałabym móc kupować produkty z atestami, wyłącznie sprawdzonych producentów, którzy też wspierają środowisko nauturalne, którym zalezy i na ekologii i zdrowiu. Chciałabym, ale zwyczajnie mnie nie stać. Rozumiem jednak że te produkty muszą być droższe, bo firmy muszą spełnić szereg warunków...uważam, że państwo powinno dopłacać firmom za bycie eko, żeby nie musiały one swojego eko odzyskiwać cenami produktów. Skorzystalibyśmy wszsyscy. I nie krzyczcie, że państwo i tak dopłaca nami, naszymi podatkami - wiem doskonale, ale uważam, że jak się ściąga tak wysokie podatki, to trzeba umieć nimi gospodarować (np. Szwecja ma dopłaty w gminach za używanie wielo), albo niech mi panstwo odda moje pieniądze i wtedy będę miała z czego wspierać ekologię.

    A co do cen - wolę kupować forumowe handmade, bo zazwyczaj są tańsze niż wypasione sieciówki - do których się zraziłam, a dwa mam dzieciaki nietolerujące synetyków, więc i tak miklopolarki, polarki mi odpadają od puty. A ktoś daje welury bawełniane, bambus poza handmade?

    I faktycznie tetra najtańsza, ale nie przepadam za nią.
    Ideałem byłoby szyć samemu Niestety nie umiem.

    A i jeszcze, ceny produktów dzieciowych zniechęcają... Kupujemy głównie w lumpkach, wymieniamy, nówki - zazwyczaj prezenty lub buty, kurtki - rzeczy których się nie uda znaleźć
    MAm znajomych, którzy czekają własnie z dzieckiem, bo boja się czy dadzą radę. To jest smutne
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  9. #129

    Domyślnie



    Cytat Zamieszczone przez sheana Zobacz posta
    albo niech mi panstwo odda moje pieniądze i wtedy będę miała z czego wspierać ekologię.
    Stanowczo się przychylam do tej propozycji.

  10. #130
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    pieluszki made in Poland, ale w chińskiej cenie? po 16,50 zł, no dobra, po 20 zł?
    o to chodzi? takich rzeczy to nawet w Erze nie uświadczysz...

    przecież tamte pieluszki są tanie, właśnie dlatego, że są szyte w Chinach - masowo, za grosze. robotnik, który je szyje, dostaje dolara, półtorej za godzinę, a produkcja odbywa się w ogromnych fabrykach, gdzie oprócz pieluch szyte są zabawki, ciuchy, buty i insze tekstylia.
    moim zdaniem trzeba rozgraniczyć hand-made, szyty w Europie, Stanach, Kanadzie, Australii od masowej produkcji, której techniki sprzedażowe opisała zgrabnie Marushka. i ja osobiście nie mam zamiaru rozliczać polskich (amerykańskich, australijskich, kanadyjskich) mam szyjących chałupniczo pieluszki z każdej złotówki dochodu; cieszy mnie to, że swoją działalnością stwarzają alternatywę dla koncernów, które zgrabnie wciskają się w każdą rynkową niszę.

    wydaje mi się też, że tytuł wątku: "Nie zniechęca Was cena?" może wprowadzać czytających w błąd, co do Twoich intencji, Pondo. skoro wkurzają Cię wysokie ceny jakiegoś konkretnego producenta (bo tak wnioskuję), to zaadresuj swoją frustrację w jego stronę. tak będzie czytelnie. i będzie można pogadać o konkretach.

  11. #131
    dokebu
    Guest

    Domyślnie

    Cena mnie nie zniechęcała jak używałam, przyznaję jestem na jednorazówkach z młodszym, bo jestem leniwa.

    W przypadku pieluch wielo handmade wiem, że są warte swojej ceny, ze względu na pracochłonność, materiały i wszystkie dodatkowe koszty, o i kropka.

    I zrobiło mi się przykro, bo poniekąd od niedawna też coś tu szyję, ktoś zaraz powie, że naciągam innych...

  12. #132
    Chustomanka Awatar sharkah
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    pod Warszawą
    Posty
    745

    Domyślnie

    Ja się nie czuję naciągana

    Pieluchy mam różne, i chinki i firmówki, i te tanie i te droższe. Najbardziej lubię chyba polskie handmade.

    Stosik mam już od jakiegoś czasu kompletny, ale czasem jeszcze coś kupuję, bo mi się podoba wzór albo chcę sprawdzić jakieś nowe firmy.

    Jak zaglądam do sklepów to ceny po podwyżce VATu rzeczywiście przerażają pewnie gdybym teraz miała zacząć wielopieluchowanie i nie znała handmade'ów, to nie wiem, czy bym się zdecydowała, dlatego tym bardziej dziękuję wszystkim szyjącym naszym dziewczynom

  13. #133
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    spoko, luzik, Hendmejdki Kochane
    nie bierzcie do siebie, bo w nieszczęściu/smutku/żalu gorzej idzie tworzenie

    znam ja taką historię o Forumce, która twierdziła, że HM się nie para, więc nie będzie buliła abonamentu forumowego. dziwnym trafem co i rusz jej dzieła ktoś z forum nabywał, co wypływało tu lub tam - zwłaszcza na jej blogu
    ta to dopiero nie naciągała i się naciągnąć nie dała!

  14. #134
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sheana Zobacz posta
    [...]A co do cen - wolę kupować forumowe handmade, bo zazwyczaj są tańsze niż wypasione sieciówki - do których się zraziłam, a dwa mam dzieciaki nietolerujące synetyków, więc i tak miklopolarki, polarki mi odpadają od puty. A ktoś daje welury bawełniane, bambus poza handmade?
    Mamy jedną kieszonkę Yetty z welurem bambusowym od pupy zdaje się.

    A co do głównego zapytania w wątku - nie mogę powiedzieć, że cena mnie zniechęca, bo gdyby tak było, nie zaczęłabym wielopieluchowania, ale zgodzę się, że ceny wielo są mocno wkurzające. Moimi ulubionymi pieluszkami są te handmadowe - uszyte tak jak chcę i z czego chcę. Do tego wychodzą taniej, a jeśli nawet różnica cenowa nie jest wielka, to rodzaj użytych materiałów robi zasadniczą różnicę. Gdybym sama potrafiła szyć, pewnie na tym by się skończyło, ale ponieważ nie potrafię, chętnie płacę zaprzyjaźnionej forumce.

    Gdybym nie spodziewała się drugiego dziecka, pewnie nie zdecydowałabym się na wielo, bo i tak zaczęliśmy późno. Ale skoro w brzuchu siedzi nowy wielo-chuścioch , tak czy siak pewnie całe pieluchowanie wyjdzie nas taniej niż przy pampersach. No i te śmieci... Ech. Trudno mi o tym nie myśleć.

    Żałuję tylko, że z tetrą zupełnie nie mogę się dogadać, bo może udałoby mi się zgromadzić stosik wielo za 200 zł jak jednej znajomej mamie

    Fajnie, że ktoś tu poruszył temat cen chust - jak dla mnie to trafne porównanie (bez względu na to, które chusty są droższe - polskie czy zagraniczne, bo w gruncie rzeczy chyba nie w tym sęk)
    Ostatnio edytowane przez Pat ; 01-06-2012 o 18:00

  15. #135
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Mignela mi na FB promocja w jakims sklepie pieluszkowym na BumGenius kieszonki. 85zl! W promocji! Za JEDNA kieszonke! No jak nie zniecheca, jak zniecheca.

    W kilku sklepach w UK jest w ten weekend promocja na te same kieszonki "kup jedna, druga za pol ceny". To tyle w temacie.
    A. 02.2010, T. 06.2012

  16. #136
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie

    Gdyby trafiło mi się trzecie, to na pewno byłabym na wielo. Teraz skłaniam się ku opcji tetra, formowanki plus wełna. Myślę że szyłabym dla dziecka, jednak nie dlatego że taniej, bo w porównaniu do chinki to nawet taniej nie będzie jak kawałek pieluszkowy pula ok 15zł kosztuje, a gdzie reszta? Dla przyjemności po prostu i takie warianty jakie odpowiadają mi najbardziej.
    100zł za pieluchę to dużo wg mnie, bo jeśli przeliczę że potrzebuję takich 10 to wyjdzie niezła sumka. Jednak jest teraz tyle możliwości, że szkoda rezygnować z wielo bo nie stac mnie na bumgeniusa, kupowałabym po prostu używane. Sama już nie wiem jakie mam zdanie nt chinek za 17zł :/ ale może też bym się skusiła.
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  17. #137
    Chustofanka Awatar Maminek
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    290

    Domyślnie

    nowe firmowe pieluszki w polskich sklepach są ekstremalnie drogie.

    na obronę powiem, ze kiedyś zrobiłam wysiłek przeszukania wszystkich partnerów Itti Bitti na świecie.
    Ten producent trzyma takie same ceny wszędzie - wyjątkiem były sprzedawane wielopaki i jakaś wyprzedaż asortymentu za 60zł/ za Tutto kiedy u nas kosztował już stówę.

    Ale nie wierzę że Ci producenci nie robią czasem promocji - w ekomaluchu czasem zdażają się 2 flipy w cenie jednego, ale nic takiego nie ma np. w pieluszkarni.
    bardzo fajny sklep ale nie dba o prawdziwe okazje dla klientów- ostatnio jest strefa 50% mniej ale pieluszek wystawionych nie ma albo są w najmniej popularnych rozmiarach :/

  18. #138
    Chustomanka Awatar darijah
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,167

    Domyślnie

    Przede wszystkim.....

    Zniechęca mnie bardzo polskie nastawienie do Handmade, zwłaszcza ( a głównie przecież) wytworów ciężkiej pracy kobiet z małymi dziećmi, że jest to wspieranie szarej strefy.....(w pejoratywnym słowa znaczeniu)
    Ja założyłam firmę ze strachu. Ze strachu przed zawiścią, przed "polskością", przed donosami i przytykami. A teraz bulę na zusy srusy i jeszcze słyszę, że za drogo u mnie....to tak w dużym skrócie.
    Dziękuję Moli za objaśnienie choć trochę jak wygląda ogarnięcie produkcji,marketingu,księgowości i ogólnego zarządzania/logistyki(plus tysiąca innych spraw) od drugiej strony. A i tak , ktoś wytknął, że wszystko jest za bardzo naciągane. Owszem naciągane ale w górę bo naprawdę trudno opisać i wycenić tę harówę. Zwłaszcza, że o klienta trzeba się bardzo postarać. Jest to niemal praca u podstaw w tym temacie.

    Zniechęca mnie to jak dziewczyny z "szarej strefy" się nie cenią. Nikt nie widzi, że przywilej szycia na zamówienie; dobieranie każdych szczególików, niezorganizowanie pracy bo jeden chce tak i drugi tak i oboje jeszcze jak najszybciej, że to LUKSUS ! Luksus, za który trzeba odpowiednio dużo zapłacić. Póki co najwięcej płaci Twórca.
    Zniechęca mnie gdy widzę, że organizuje się zbiorowe zakupy zza wielkiej wody. A może by tak zbiorowe zakupy u siebie?

    Zniechęca mnie cena masówek ale analogicznie nie tylko w pieluchowym świecie ale także wśród ciuszków i innych dóbr. Wiem jednak, że jest to kwota, która pozwala na utrzymanie przedsięwzięcia.

    I w końcu......

    Zniechęca mnie cena ...... jaką muszę zaproponować klientom by cokolwiek się sprzedało. Cenę , która wygenerowała się po odjęciu wielu kosztów ( w tym tej maszynerii jaką jest reklama) oraz godności. Zdecydowanie się nie cenię Być może celuję w zły target a być może ....

    Polska nie jest jeszcze gotowa na Handmade , Homemade, made in Poland i pieluszki wielorazowe......

    A mimo to NIE zniechęcam się by dalej to robić. Bo kocham to robić. I oprócz chęci nachapania się jest też jakaś naiwna chęć promowania idei.... właśnie po to by za jakiś czas nie powstawały takie wątki

    A poza tym ....

    Kompletnie nie rozumiem tej dyskusji.

    Jakie ubranka noszą Wasze dzieci?
    Miluszka ::marzec 2008 :: Olafko ::lipiec 2011::

    https://www.facebook.com/MioUnico - unikatowe nery na różne bajery dla dziarskich chustomatek; szyte z nowych, recyklingowanych i chustowych materiałów; również na indywidualne zamówienia ::

  19. #139
    mru
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez darijah Zobacz posta

    Jakie ubranka noszą Wasze dzieci?
    Chodzi o to, czy polskie, czy z zagranicy? Made in Poland, home made, czy made in China?
    Hm, w ogóle nie sprawdzam metek, bo kupuję wyłącznie w SH.
    Raz na ruski rok moje dziecko dostanie coś, niestety, dość brzydkiego polskiego od babci.

  20. #140
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez darijah Zobacz posta
    Ja założyłam firmę ze strachu. Ze strachu przed zawiścią, przed "polskością", przed donosami i przytykami.
    No widzisz Daria, wg mnie wielu polaków nie dorosło do prowadzenia interesów jeśli tylko strach zmusza ich do uczciwości. Dlatego przepisy w Polsce są jakie są. I koło się zamyka.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •