Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: jak to jest z tym plecakiem?

  1. #1
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,905

    Domyślnie jak to jest z tym plecakiem?

    Lubimy się ostatnio wiązać w plecak prosty, czasem wykańczamy tybetańsko. Zwykle Maćka noszę na takiej wysokości, że pupe ma na wysokości mojego kręgosłupa na odcinku lęðżwiowo-krzyzowym, a tam mam zmiany zwyrodnieniowe. No i wtedy noszenie boli, a przy 8,5kg chyba nie powinno? Jest wszystko dociągnięte itp. Wczoraj spróbowałam Maćka wyżej zawiązać, pupę miał wyzej no i mnie nie bolało! Tylko jest problem z wiązaniem na górnej części pleców, bo on jest mały ledwo go mogłam podtrzymać końcówkami palców przy wiązaniu i prawie poleciał. No na jakiej wysyokosci dziecko powinno byc zawiązane? I jak to jest z moim bólem przy noszeniu?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Kasiu ja Kubika wiążę wysoko tak by mógł mi zerkać górą przez ramię (ale ja mam długie ręce i ogólnie wysoka jestem więc podtrzymywanie z tyłu nie jest problemem)
    Magdą wiążę niżej i właśnie jej pupa często wypada na takim "zagłębieniu moich pleców poniżej tali" jest mi wygodnie bo to jakby odejmuje ciężaru ale czuję że wtedy lordoza lędźwiowa się pogłębia a to chyba nie jest właściwe. Mnie nie boli bo nie mam problemów z kręgosłupem.
    Ale u Ciebie pewnie to przeciążenie daje oznaki bólowe. W plecaku prostym ciężar dziecka jest optymalnie rozłożony właśnie jak jest dość wysoko.
    A jeśli chodzi o podtrzymywanie z tyłu to kurcze nie wiem co poradzić jak Was nie widzę. A jak zarzucasz Maćka? Tobołkiem przez ramię czy z kolana? Może spróbuj wciągać z fotela lub stołu/przewijaka. Maciek chodzi już?
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  3. #3
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    Kasiu ja Kubika wiążę wysoko tak by mógł mi zerkać górą przez ramię (ale ja mam długie ręce i ogólnie wysoka jestem więc podtrzymywanie z tyłu nie jest problemem)
    Magdą wiążę niżej i właśnie jej pupa często wypada na takim "zagłębieniu moich pleców poniżej tali" jest mi wygodnie bo to jakby odejmuje ciężaru ale czuję że wtedy lordoza lędźwiowa się pogłębia a to chyba nie jest właściwe. Mnie nie boli bo nie mam problemów z kręgosłupem.
    Ale u Ciebie pewnie to przeciążenie daje oznaki bólowe. W plecaku prostym ciężar dziecka jest optymalnie rozłożony właśnie jak jest dość wysoko.
    A jeśli chodzi o podtrzymywanie z tyłu to kurcze nie wiem co poradzić jak Was nie widzę. A jak zarzucasz Maćka? Tobołkiem przez ramię czy z kolana? Może spróbuj wciągać z fotela lub stołu/przewijaka. Maciek chodzi już?
    ja jestem niska i mam krótkie ręce. Jak Maćka niżej zawiążę to sobie łapki kładzie pionowo, jak wczoraj wyżej to poziomo. W ogóle jest mały, zaczął dopiero nosić r.68. Noszę codziennie (czasami są wyjątki, ale i tak wtedy na chwilę wyląduje w chuście), czasami po kilka godzin dziennie. Zwykle zarzucam Maćka tobołkiem bokiem, tzn. na bok i przekładam rękę. Wczoraj zarzuciłam go tobołkiem przez ramię do góry. Zakładając bokiem to za bardzo nie ma szans ułożyć go wyżej. Trochę się boję jak to będzie wyglądało noszenie w mt czy ergonomiku na plecach, bo wtedy nie ma wyboru, dziecko musi byc niżej.
    Postaram się zrobić fotki w ciągu kilku dni i wysłać ci na mejla (oczywiście dalej nie umiem wstawiać zdjęć do postu)
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Kasiu a masz na pikassie konto? Wstawianie zdjęć nie jest straszne a może ktoś inny by też rzucił okiem i coś wymyślił.
    No i z tym zarzucaniem z tobołka to faktycznie najlepiej przez ramię żeby dziecko było wysoko.

    A jak myślisz o mt czy ergo to myślę że powinnaś mieć szyte na wymiar skoro Maciek mimo że ma już prawie rok jest drobny. W standardowym ergo może nóżki w szpagat układać.

    To czekam na zdjęcia

    Ale pewnie odpisze dopiero wieczorem.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  5. #5
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    Kasiu a masz na pikassie konto? Wstawianie zdjęć nie jest straszne a może ktoś inny by też rzucił okiem i coś wymyślił.
    No i z tym zarzucaniem z tobołka to faktycznie najlepiej przez ramię żeby dziecko było wysoko.

    A jak myślisz o mt czy ergo to myślę że powinnaś mieć szyte na wymiar skoro Maciek mimo że ma już prawie rok jest drobny. W standardowym ergo może nóżki w szpagat układać.

    To czekam na zdjęcia

    Ale pewnie odpisze dopiero wieczorem.
    Mamy małego niestandardowego Nubika (niby do r.80 góra) i ono natural (więc panel regulowany). Może znajdę jakąś fotkę już kiedys zrobioną, ale nie wiem na ile bedzioe widać.
    Konto mam, ale nie mogę tam wrzucić zdjęć, nie widzi ich na komputerze
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  6. #6
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Mnie też bolą plecy w odcinku lędźwiowym jak zawiążę Młodą za nisko. Motam ją tak, żeby widziała coś przez ramię, i tak motałam od początku - a zaczynałam jak miała niespełna cztery miesiące, więc była drobinką siedzącą mi gdzieś między łopatkami
    Rąk wtedy brakowało, ale wydłużyły się z czasem
    Hm, tylko ja nigdy nie podtrzymywałam przy wiązaniu, po wrzuceniu z tobołka przez ramię chyba nie ma takiej konieczności... Jedyne co mi sprawiało na początku problem to przełożenie pasów chusty odpowiednio wysoko na nóżkach i pod pupą...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  7. #7
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Chcę dodać, że w MT też da się nosić wysoko na plecach, tylko pas biodrowy musi być wszyty inaczej, jak w Kozy na przykład (zdjęcie poglądowe z netu): http://www.flickr.com/photos/mcslibrary/421183259/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •