potwierdzam, chiara jest rewelacyjna
ale niefarbowana jest niestety wstretna, przynajmniej dwa okazy ktore mialam mialy okrutny "kolor" (jak dla mnie)
potwierdzam, chiara jest rewelacyjna
ale niefarbowana jest niestety wstretna, przynajmniej dwa okazy ktore mialam mialy okrutny "kolor" (jak dla mnie)
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
-A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
no taki troszkę bandażowaty
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
brudny bandaz (znaczy sprany)
teraz za to sa piekne
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
-A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
pati291, a masz taką naturalną czy farbniętą?
chiara mnie kusi ale czasu na farbowanie nie mam.
ja jestem ostatnio cała w ochach i achach na temat nośności didkowych pasiaków, bo zawsze pasków unikałam (uprzedzenie estetyczne) aż zanabyłam iris.
jeśli chiara nosi tek jak didko-pasiak to woooow!
a, jeszcze jedno...
kolor chiary przypomina mi taką bawełnianą surówkę, na studiach na asp malowalismy na tym obrazy (z oszczędności, nie było nas stać na płótno)
i to mi się tak miło kojarzy
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Mam farbniętą i malowaną
Jak zamotałam Damiana to aż się zdziwiłam, że tak lekko mi jest
Naprawdę bardzo fajna chusta.
I rzeczywiście biała to ona nie jest. Bandażowy kolor chyba do niej bardzo pasuje