oli-vka, PIELUSZKA WEŁNIANA ma w kroku ok. 14-14,5 cm. Mierzyłam na Maksie, ale raczej mniej nie ma.
Na Twoim miejscu bym się nie zrażała i ewentualnie używała tej Twojej do wkładów luzem (ja tak używam wszystkich swoich Ecodidi), a jeśli Ci to nie pasuje, sprzedaj - może komuś podpasuje
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Spieszę donieść, że formowanka bez falbanek zmieściła się pod otulacz Na razie sprawdzałam ten nowy.
Edit: Przymierzyłam starszą wersję otulacza (beżowy). Też przykrył formowankę, przy czym musiałam się więcej natrudzić, a poza tym, kiedy Maks unosi nogi do brzuszka, to jednak troszkę formowanki wychodzi po bokach Ale i tak jest fajnie. Otulacz daje radę.
Ostatnio edytowane przez Pat ; 03-04-2013 o 11:12
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
własnie zostałam dziś świeżo upieczonym posiadaczem wełnianej Ecodidi w związku z czym zaglądam do wątku z recenzjami - wiem, wiem, kolejność może nie koniecznie powinna być taka ale cóż, tak wyszło
no i mała właśnie testuje przez nockę w połączeniu z formowanką. A mam otulacz ten z wpinana kieszonką, czyli z tego co mi wyjaśniła poprzednia właścicielka i naocznie pokazała - najwęższy i chyba tez ogólnie najmniejszy jeśli chodzi o krój. No i zobaczymy. Dodam tylko, że to mój pierwszy wełniak i podchodzę trochę jak do jeża ale jednocześnie szukam alternatywy dla pulowych pieluch wszelakich - pięknych i kolorowych ale jednak plastykowych w pewnym sensie...
__________________________________________
Patryk (2004), Oliwka (2010), Kalinka(2013)
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
ja testuję ecodidi od jakiś dwóch tygodni
kupiłam nowy, szeroki otulacz onesize w cudnym czerwonym kolorze
- jest fantastyczny! używam rzeczywiście bez lanolinowania i trzyma świetnie!
co prawda testuję tylko w dzień (na noc jeszcze nie próbowałam, zostałam póki co przy formowance bambusowej + gatki storcza)
- świetnie się dopasowuje, zgrabniutki, nie robi mega pupy, gumki praktycznie nie odciskają nóżek za co go kocham
- materiał cudo, cienka wełna, schnie błyskawicznie (po wpadkach kupkowych wieczorem przepiorę mydłekiem marsylskim, a rano już gotowy do użycia)
idą już do mnie kolejne dwa szafirek i fiolet do kompletu
pochwalę się fotkami jak już będę miała wszystkie kolorki
także potwierdzam, że wszelkie zachwyty nad ecodidi są całkowicie uzasadnione w bardzo krótkim czasie został naszym numerem 1 wśród dziennych otulaczy - a różne wełniaki już mam...
a moj pulpet juz wyrosl z ecodidi .
Tzn zaloze od biedy, ale dupka mu wylazi z tylu i z bioderek sie zzsuwa.
Szkoda bo bardzo sie polubilismy .
A. listopad 2012
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
No wlasnie widzialam forke Twojego Maksa w jak go mialas w plecaczku, i pierwsza mysl byla ale jak ona go wciska w ecodidi
mam stara wersje bezowy,do srodka wkladam tetre zadnych tam formowanek.Na poczatku jak wszystko ladnie ponaciagam to jest ok, ale po jakims czasie zjezdza mi na dol.Szczegolnie jak lezy na plecach i intensywnie kopie .A ciasniej zapiac juz nie moge .Moze to o budowe chodzi.
A. listopad 2012
Jakby byl wiekszy to bylabym chetna.
Narazie jeszcze go zakladam, moze maly schudnie jak zacznie sie poruszac i otulacz bedzie nadal dobry. Mimo tego nadal uwazam Twoj otulacz za numer 1. wsrod welnianych otulaczy.
Dzieki Bianka
A. listopad 2012
inka, a wkładasz z kieszonką czy bez?
Bo ja jeśli wkładam samą tetrę do środka lub złożony ręczniczek bambusowy, to naprawdę nie mam problemu, a Maks ma wielki odwłok i wielkie uda. Mogę pomierzyć, jaki ma obwód tu i ówdzie W każdym razie na pewno ma większy tyłek od Miłosza. Waży 13 kg. Z dopinaną kieszonką byłby na pewno problem.
Jeśli chcesz większy od beżowego, to ten nowy krój powinien się nadać. Jest wyższy w stanie i szerszy w kroku. Polecam najszczerzej!
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Nie mam kieszonki, uzywam samej tetry zlozonej w prostakat.
Po Twojej osatniej focie to wiesz ja nie wiem czy moj mlody ma wiekszy tylek niz Twoj Maks.Moze ma dluzszy
Dla spkoju sumienia ponaciaglam jeszcze raz przy zakladaniu i sprobowalam zapiac ciasniej, jednak nadal rowek wychodzi.
Jestem w trakcie zakupow gaci welnianych, ktore to niby maja siegac pod sama szyje, jak i rowniez wzielam sie za szycie formowanek.Wiec przewiduje ze nasze system idealny nadciaga duzymi krokami.
A. listopad 2012
To w takim razie powodzenia życzę!
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
na szybko tylko zdam relację, że u nas otulacz (ten do dopinanej kieszonki)+formowanka wytrzymały wczoraj od 21 do 6.30 rano bez problemu. Ale K ma małą pupkę więc dla niej ten krój jest akurat super. Dziś śpi w podobnym zestawie.
__________________________________________
Patryk (2004), Oliwka (2010), Kalinka(2013)
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Ja na noc zakładam małemu formowankę z weluru bambusowego (moro, zdjęcia wstawiałam już wcześniej) i do tego otulacz wełniany szary czyli ten z wcześniejszej serii
U nas sprawdzają się rewelacyjnie
Maciupki śpi całą noc no z jednym czy dwoma budzeniami na cyckanie ale ja z wrodzonego lenistwa wcale go nie przewijam w nocy tylko nad ranem około 6 czy 7. Pielucha owszem mokra, ale nie cieknąca (narazie z jednym wkładem) a wełniaczek co prawda sfilcowany, niestety, ale trzyma jak stal
Muszę przyznać że to najlepszy zestaw na noc.... Formowanki bambusowe też jak najbardziej dają radę, ale ta z weluru jest boska
Aha i jeszcze jedno.... Ten welur schnie znacznie szybciej niż zwykły bambus
To i ja się wypowiem, bo formowanki, kieszonki i otulacze ecodidi goszczą u mnie już jakiś czas.
Chyba niestety będę się*powtarzać, bo dla mnie to jest po prostu rewelacja!
Próbowałam różnych wielorazówek, ale nic mi tak naprawdę nie podchodziło, kieszonki przemakały, polary śmierdziały a pule wcale nie przekonywały o przewiewności.
Długo nie mogłam się zdecydować na wełnę, ale postanowiłam spróbować z otulaczem ecodidi, najpierw z bazarku.
I to był strzał w dziesiątkę!!! Powoli wyprzedawałam kieszonki i pozbywałam się pulowych otulaczy - bo po co jak wełna trzyma tak samo a nawet i lepiej a przewiew dla pupy jest gwarantowany
No i brak smrodku To jest dla mnie tak zadziwiające w tej wełnie, że czasem aż nie wierzę własnemu nosowi Na próbę otulacza nie prałam w ogóle i dopiero po MIESIĄCU (!!!) jak się porządnie zaciągnęłam to było coś niecoś czuć siuśkami. Naprawdę wielkie brawo dla owieczek za ich fantastyczne futerko!
Kolejna rzecz jaka mnie urzekła to formowanki z kieszonką i wkłady składane: mogę sobie w zależności od potrzeb poskładać na 3, na 4 lub w ogóle nic nie wkładać albo upchać więcej tam gdzie największy zalew będzie. No i schnie to wszystko szybciej niż formowanki z wszytymi wkładami.
Co do welurku potwierdzam, cudny jest i świetnie się sprawdza jako chudsza wersja!
Bambus za to fantastycznie chłonie, na nocki i wyjścia jest super.
Formowanki i kieszonki przeżyły też już sporo prań i jestem bardzo mile zaskoczona, że wszystko jest nadal tak mięciutkie!
Acha, paniom z przychodni też się bardzo podobały formowanki
Ewka, mama Jacka (02.06.2011) Tomka (08.01.2013) i Marcina (07.07.2014)